eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
  • Data: 2025-12-06 15:22:10
    Temat: Re: KIEDY TSUE wyinterpretuje z traktatów łazienki niebinarnie przyjazne?
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 3.12.2025 o 00:09, Kviat pisze:

    >> Napisałem, tylko wyciąłeś.
    >
    > Łeeee... a ja się podziewałem czegoś strasznego, jakiegoś kataklizmu,
    > masowego wymierania, czy czegoś takiego.
    > A ty wymieniłeś jakieś problemy do rozwiązania, ale to nie koniec świata.

    Oczywiście że nie koniec świata - , potężne starożytne cywilizacjie
    powstawały i upadały i mało kto o nich pamięta, przeżyliśmy upadek
    Rzymu, inkwizycje, krucjaty, trzy poważne katastrofy nuklearne, wiele
    epidemii, dwie wojny światowe, holokaust (choć trzeba uczciwie przyznać
    że nie wszyscy) i co - i nic świat się nie zawalił od znacznie
    poważniejszych rzeczy niż kible dla wieloliterkowców. Ale czy to jest
    powód żeby te atrakcje (i każdą o mniejszej skali) powtarzać?

    Może nawet na to jakiś sens - dokładnie te same prawa i obowiązki bez
    względu na fiuta czy waginę, wszystko koedukacyjne, żadnych praw
    wieloliterkowych skrótów (bo mają prawa człowieka a nie geja czy transa)
    żadnych wyjątków - ale obawiam się że nie przejdzie i to sami
    "zainteresowani" będą protestować.

    > Daliśmy radę na uczelniach, gdy kobietom pozwolono się uczyć (a tyle
    > krzyku o to było...). Świat się nie zawalił, z tym też sobie poradzimy.

    A kiedy był ten zakaz? I tak prawdę mówiąc to jednak się trochę stało,
    bo współczesny kryzys demograficzny jest między innymi tego efektem. Nie
    to żebym popierał taki zakaz ale po prostu stwierdzam fakt.

    >> A to tylko część problemu - masz emki,
    >
    > No to trzeba będzie zmienić.

    Śmiało:P

    >> obowiązek obrony ojczyzny,
    >
    > Państwa narodowe to przeżytek. Prędzej, czy później problem sam się
    > rozwiąże.

    Znaczy sugerujesz że jak nas kacapy napadną to nie powinniśmy się bronić
    bo nasze państwo jest przeżytkiem?

    >> normy BHP,
    >
    > Trudno.
    > Trzeba będzie zmienić.

    Dajesz:P

    >> kategorie w sporcie, oddziały w więxieniach, w szpitalach, grupy na
    >> WFie, pokoje w sanatoriach i wiele innych.
    >
    > No to te wiele innych rzeczy trzeba będzie zmienić.

    No to do roboty, nie trać czasu bo dużo do zrobienia przed tobą:P A jak
    już ogarniesz to na końcy zdejmiemy tabliczki z kibli i będziesz mógł
    odpocząć. Do tego czasu mamy w dupie postulaty kolejnych kibli dla
    kolejnych literek. Jak chcesz możesz też zając się budową kolejnych
    kibelków.

    > Dopasować je do ludzi.
    > Ja wiem, że czasem łatwiej jest dopasować ludzi do czegoś, niż coś do
    > ludzi, ale do odważnych świat należy.

    Ale ty nie chcesz dopasowywać czegoś do ludzi, tylko społeczeństwo
    (czyli ludzi... dużo ludzi) do jakiejś hałaśliwej mniejszości.

    >> Dla każdej "puci" będziesz tworzył oddzielne "normy"?
    >
    > Nie sądzę.
    > Wątpię, że to właściwy kierunek.

    To skąd będziesz wiedział ile tych kibli postawić, skoro nie będzie
    wykazu puci?

    > Kiedyś były osobne prawa i normy dla czarnych i białych i to się nie
    > sprawdziło. Po cholerę wchodzić do tej samej rzeki?

    Jestem za - równe prawa dla wszystkich. Ale "od linijki" a nie jak to
    widziała ministra od dyskryminacji.

    >> W ustawie? W każdej? W specustawie o puciach? W rozporządzeniu?
    >
    > No właśnie. Sam widzisz, że to nie ma sensu.

    No to dobrze że się zgadzamy. Więc jak chcesz nadawać prawa i obowiązki
    tym wszystkim puciom?

    > Niech pomyślę... może trzeba tak zmienić kryteria, albo samą emkę, żeby
    > nie trzeba było pokazywać fiuta (albo braku fiuta)?

    Super - jak już pisałem - dajesz:P

    >> A w zasadzie kto powiedział że kobieta ma nie mieć fiuta?
    >
    > No właśnie. Pewnie tak się przyjęło i tyle.

    Od razu przyjęło. Na biologii uczyli.

    > Ale nauka poszła do przodu.
    > Okazało się, że istnieją kobiety z fiutami. A ściślej, to zawsze takie
    > bywały, no takie się urodziły i nic na to nie poradzisz.

    Do tego też dojdziemy. A po co komu kobiety i meżczyźni. To stara nauka:P

    >> Bo może warto uniknąć poboru i lepiej być kobietą,
    >
    > Mi się wydaje, że lepiej by było, gdyby nie było poboru.

    Też mi się tak wydaje. Oprócz tego powinno być słonecznie, w zime noce
    krótsze, no i hawajska dla wszystkich.

    > Pytania się mnożą...
    > No cóż... albo świat się zmieni i dostosuje do ludzi, albo...
    > ... albo AI wszystko pozamiata i nie ma ma się czym martwić na zapas :P

    O kurdę. Mówisz że skynet nas zmiecie przez brak kibli dla transów - no
    to jednak masz rację - budujmy, skoro nas to ocali!


    >>> Wręcz przeciwnie.
    >>> Nie ma żadnych dowodów na to, że dziecko w parze jednopłciowej ma się
    >>> gorzej.
    >>
    >> Oczywiście że są.
    >
    > Jak są, ja nie ma.

    Twierdzisz że brak ojca lub matki nie niesie negatywnych konsekwencji?
    Zaiste nowoczesna ta nauka.


    >> Uważasz że rola matki albo ojca jest pomijalna w procesie wychowania
    >> dziecka?
    >
    > Nie ważne co ja uważam. Przecież nie będę się kopał z faktami.
    > To nie jest kwestia mojej opinii.

    Ale jaka jest twoja opinia?

    > Jest pełno rozpadniętych rodzin heteroseksualnych, pierdyliard
    > dzieciaków wychowywanych przez samotne matki, bo tatuś spierdolił i
    > jakoś nie wszyscy z nich wyrastają na frików, albo przestępców.

    Ale mają gorzej niż jakby mieli pełną rodzinę. i bardzo często mają
    potem deficyty które nawet gołym okiem widać.

    Masz pierwsze z brzegu z edu w nazwie.

    https://psychologia.edu.pl/czytelnia/59-niebieska-li
    nia/455-bez-ojcow.html

    > Ale skoro już pytasz o moją opinię, to już wielokrotnie pisałem, że
    > uważam, że dziecko w kochającej się rodzinie homoseksualnych rodziców ma
    > sporo większe szanse na lepszy start, niż u patoli heteroseksualnych.

    No i się zgadzamy, natomiast nie wiem dlaczego piszesz o patolach, bo my
    tu o gejach i lesbijkach rozmawiamy a nie patolach.

    > Są badania, które pokazują, że często jest tak, że pary homoseksualne są
    > lepiej wykształcone, lepiej zarabiają...
    > Kobiety są lepiej wykształcone od facetów (to fakt bezsporny),

    Zależy jak definiujesz "lepiej wykształcone". Kobiety mają większą
    tendencję do sudiowania gównokierunków, chłopy raczej jak już idą to na
    coś konkretnego. Można by się przyjrzeć na przykład nagrodom noble,
    zwłaszcza te ściśle naukowe. Pomińmy "wieki ciemne" i zostawmy sam XXI
    wiek - skoro są lepiej wykształcone, to powinny stanowić większość - prawda?

    > więc dwie
    > dobrze wykształcone i lepiej zarabiające kobiety, to chyba lepiej, a nie
    > gorzej?

    Te dwie lepiej zarabiające kobiety to się z tej słynnej gender gap
    biorą?;) To rozumem, że geje to gorzej wypadają:P

    > Przecież ja wiem co ustalono. Z tym nie dyskutuję.
    > Po prostu ustalenia się zmienią, dopasują się do faktów, postępu
    > naukowego (i nie tylko naukowego) i tyle.

    To jak się zmienią to będziemy dyskutować. Póki co jest jak jest i nic
    nie zapowiada żeby się zmieniło - wręcz przeciwnie - emki już raz
    próbowano poprawić i długo nikt tego nie powtórzy.

    > To proces który już trwa

    Wręcz przeciwnie - równouprawnienie czy to po płci czy po preferencjach
    seksualnych jest wtedy gdy państwo i jego prawodawstwo ma (nomen omen) w
    dupie czy masz fiuta czy waginę i czy lubisz wsadzać czy mieć wsadzane
    czy preferujesz być przedłużaczem. Jak tworzy do tego ministerstwa,
    parytety i dedykowane prawo, zbiera statystyki z kim śpisz to jest to
    przeciwieństwo tego procesu. >>> Nieśmiało zauważę, że prawie połowa
    ludzi popiera pis, konfederosjan
    >>> i ich klony.
    >>
    >> Może czas się zastanowić co robimy nie tak, że tak wychodzi?
    >
    > Oczywiście.
    >
    > Wmawiamy ludziom z midlemidleklas, czyli generalnie niezbyt zamożnym,
    > ale chyba (jeszcze...) najliczniejszej grupie,

    Klasa średnia nie jest najliczniejsza.

    > (W USA zaczynają ludzie rozumieć, bo zaznali na własnej skórze, że
    > popełnili błąd).
    >
    > Głównie to robimy nie tak.

    To przestańcie:P Zrozum że większości ludzi nie interesuje kto z kim
    śpi. Możesz być na przykład dumny ze swojego penisa ale jak zaczniesz
    nim wymachiwać, założysz partię posiadaczy penisów i będziesz się
    domagał specjalnych praw dla wymachujących penisami to pewnie sukcesu
    nie osiągniesz. Za to punkty zbiorą ci, co będą twierdzili że jesteś
    pierdolnięty:P Właśnie to się dzieje.

    > https://pl.wikipedia.org/wiki/
    > Rodzicielstwo_os%C3%B3b_LGBT#Rozmna%C5%BCanie_jednop
    %C5%82ciowe
    >
    > "W rezultacie eksperymentów genetycznych na świat przyszło mysie
    > potomstwo z dwiema matkami i dwoma ojcami[269][270][271].

    Ło kurwa. Niezła impreza;)

    > W 2004 roku na łamach ,,Nature" japońscy i południowokoreańscy naukowcy
    > poinformowali o narodzinach myszy o imieniu Kaguya, pierwszego ssaka,
    > którego rodzicami były dwie samice i który dożył dorosłości. Do jej
    > wyhodowania wykorzystano niedojrzałe oocyty pobrane od transgenicznych
    > myszy posiadających delecję w obrębie jednego genu[272].
    >
    > Kilka lat później badaczom z University of Texas MD Anderson Cancer
    > Center i Baylor College of Medicine udało się uzyskać zdolne do życia
    > potomstwo dwóch samców myszy. Dokonali tego dzięki męskim indukowanym
    > pluripotencjalnym komórkom macierzystym z utraconym spontanicznie
    > chromosomem Y i stworzeniu z nich żeńskich chimer[273].
    >
    > W 2018 roku periodyk ,,Cell Stem Cell" poinformował, że zespół naukowców
    > z Chińskiej Akademii Nauk wyhodował myszy, których rodzicami były
    > zarówno dwie samice, jak i dwóch samców. Udało się to dzięki edycji
    > genomu haploidalnych embrionalnych komórek macierzystych za pomocą
    > metody CRISPR/Cas. Myszy z dwiema matkami, które urodziły się żywe,
    > dożyły dorosłości. Myszy z dwoma ojcami, które urodziły się żywe,
    > przeżyły nie dłużej niż 2 doby[271]. "
    >
    >
    >>>> Że co kurwa - związki jednopłciowe myszy w krajach takich jak
    >>>> Izraela, Skandynawia i USA? Człowieku...
    >>>
    >>> Że co kurwa? Jakie znowu związki myszy?

    Przwecież to ty wyjechałeś z jakimiś myszami.

    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1