eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak zostać złodziejem ? /Dość długie, ale może się przydarzyć każdemu/ › Re: Jak zostać złodziejem ? /Dość długie, ale może się przydarzyć każdemu/
  • Data: 2002-02-09 16:09:59
    Temat: Re: Jak zostać złodziejem ? /Dość długie, ale może się przydarzyć każdemu/
    Od: "Marek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sam sobie odpowiadam, (schizofrenia, czy co ;-) ale przy okazji dopowiadam
    trochę szczegółów. Niewiele nowego do sprawy wnoszą, są lekko off-topic, ale
    dają niezły obraz życia na prowincji w 13 tys. miasteczku. Mam nadzieję, że
    po niedzieli, jak grupowicze będą więcej siedzieć przy kompach ktoś mi coś
    podpowie...

    > > PS. Pracodawca "pozwolił" kuzynce przyjść jutro do pracy.....
    Ale we wtorek mają zebranie, na którym może się różnie (czytaj: po chamsku)
    zachować. Zastanawiam się, czy można przebieg tego zebrania nagrać, a w
    razie potrzeby wystąpić z oskarżenia o np naruszenie godności pracownika
    przez pracodawcę....Dowód: taśma z nagraniem. Tylko jak się ma nagrywanie
    takiego zebrania z ukrytego mikrofonu (lub "przez przypadek" nie wyłączonego
    dyktafonu...) do obowiązującego prawa ? Byłoby nagrywane w poczuciu
    zagrożenia zachowaniem naruszającym kodeks pracy, może jeszcze KK.


    > Żeby było bardziej "po nowemu, z duchem czasu i polskiego kapitalizmu" to
    []
    > która wygrała przeterg. Tę firme prowadzi... były milicjant. Jest to firma
    []
    > A jaki gorliwy... "Musze powiadomić organy ścigania" -
    Chyba wiem, dlaczego taki praworządny.... Okazuje się, że pan , który był
    gościem okradzionej staruszki, prowadził interesującą rozmowę z pracodawcą
    kuzynki...Strzępy rozmowy: "Wie pan, [----] na przesłuchaniach pękali nad
    ranem " . A więc chyba drugi emerytowany (gościu po 50-ce) funkcjonariusz MO
    lub jeszcze gorzej. Ale się zwąchali... Klub towarzyski. Teraz już się nie
    dziwię, dlaczego z taka gorliwością "powiadamiano organa ścigania"

    Żal mi dziewczyny. Jest cała roztrzęsiona, boi się że ten typ ją zwolni (ma
    małe dzieci i chorego męża). Z drugiej strony ogromne poczucie krzywdy- ona
    tych pieniędzy nie ukradła, a robią z niej złodziejkę. Nie ważne, że
    podejrzanych mogło by być jeszcze conajmniej dwoje- troje- ona była obca,
    "nowa", więc pewnie jest winna. O innych nikt nawet nie pomyśli. Wyrok przed
    śledztwem. Mała miejscowość. To nic, że nie ukradła- przecież powiedziano,
    że ukradła. Więc pewnie coś było na rzeczy....I chyba żadnego sposobu by
    dobrać się do piór tym typom. Upokorzenie, nerwy, ból, szamotanina,
    nieprzespane noce..... Jej pierwsze zetknięcie z takim draństwem, pewnie
    jeszcze będzie ich wiele, będzie się musiała uodpornić. Jak pomóc tej
    dziewczynie ?

    Marek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1