Robert Tomasik napisał(a):

>>Jak to sobie wyobrażasz skoro na te pasma nie potrzeba (ZCW) żadnej
>>koncesji? Skąd będzie wiadomo np. kto tu kogo zakłóca?
>
>
> To już sprawa URTiP. Od tego są. Co do zasady nie wolno nic emitować
> na zajętym paśmie. Obowiązek posiadania koncesji nie ma tu nic do
> rzeczy akurat. Nowy operator musi sobie znaleźć wolną częstotliwość.
>

Nie masz racji, Robercie. Pasmo otwarte nigdy nie jest zajęte ;-)

W pasmach otwartych każdy może nadawać, pod warunkiem, że spełnia
warunki techniczne, np. moc emisji, modulację i - co najważniejsze -
zastosowanie. Stąd np. w pasmie 27 MHz (CB) można używać fonii w bodajże
3 rodzajach modulacji, a nie wolno transmisji danych. Maksymalna moc
promieniowana też jest określona.


Natomiast w przypadku pasm, powszechnie zwanych licencjonowanymi,
nadawca otrzymuje pozwolenie radiowe, w którym okresla się
częstotliwości, moce, modulację i - dla służb stałych - lokalizację. W
przypadku wystapienia zakłóceń w takich pasmach, URTiP z urzędu jest
zobowiązany do wykrycia i likwidacji ich źródła.


Poza tym 812.11 b,g i parę innych zostały przewidziane do zastosowania
przez użytkownikow (sieci lokalne), a nie do zastosowan operatorskich, w
szczególności do dostępu abonenckiego dladużej liczby odbiorców.


M.