grzech <g...@g...com> pisze:
> W dniu 2021-09-09 o 09:29, A. Filip pisze:
>> Poseł Lepper został prawomocnie skazany za "zapytanie" (pomówienie)
>> *z mównicy Sejmowej w trakcie obrad Sejmu*. Czy Unia Europejska albo
>> TSUE stanęły w obronie demokratycznych praw posła Leppera?
>> AFAIR *NIE*.
>> Prawne precedensy to taka fajna rzecz dopóki walą tylko w nie
>> przyjaciół.
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Lepper
>>> W maju 2006 Sąd Apelacyjny w Warszawie nie uwzględnił apelacji
>>> Andrzeja Leppera od wyroku za pomówienie pięciu polityków z Platformy
>>> Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej podczas wystąpienia w
>>> Sejmie, na mocy zapadłego orzeczenia lider Samoobrony RP został
>>> skazany za ten czyn na karę roku i trzech miesięcy pozbawienia
>>> wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary na okres pięciu
>>> lat próby[14].
>>
> A to tak trudno zrozumieć, że pomówienie kogoś o przestępstwo którego
> nie popełnił ma niewiele wspólnego z demokratycznymi prawami? Jest to
> zwykłe przestępstwo.

*Poseł* Lepper pomawiał czy się pytał/"pytał" w ramach obowiązków
poselskich i w trakcie posiedzenia Sejmu?
Bo do tego cała sprawa się zasadniczo sprowadza IMHO. Jeśli poseł się
pyta w ramach prac Sejmu to IMHO powinno być potrzeba udowodnienia
(dużej) złej woli do skazania. Precedens Leppera mnie wyleczył z
takich "nierealistycznych" oczekiwań *bardzo skutecznie* .

Mi nawet pasuje jak mi "jak idiocie" wyjaśnisz o co posłom opozycji/PO
pytać/"pytać" się nie wolno pod groźbą odpowiedzialności karnej.
Możesz nawet odważnie zilustrować karalnym pytaniem o Ziobrę ;-)

--
A. Filip
| Siejesz wiatr - zbierasz burze. (Przysłowie polskie)