On Mon, 11 Oct 2021 16:20:52 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 11.10.2021 o 10:26, J.F pisze:
>>> Jak kobieta nie wie, kto jest sprawcą, to się łapie pierwszego
>>> przechodzącego przed sadem. Przecież podejrzany musi być :-)
>> No jakos tak to wyglada - pamietasz niedawny watek z kamerami
>> osobistymi? Wozili policjanci dziewczyne po okolicy i szukali
>> pierwszego lepszego.
>> Nawet jej wczesniej nie spytali, jak wygladal.
>> Ot tak, zeby zweryfikowac, czy sie szczegoly zgadzaja - mowila, ze
>> wysoki, a tu wskazuje kurdupla.
>> No ale to nie byl gwalt, to moze tak mozna ...
>
> Nawet nie wiem, o0 czym Ty piszesz.

A byla tu omawiana taka sprawa, jak to dziewczyna poczula sie
zaatakowana, wiec policjanci zapakowali do "suki", rozpoczeli objazd
okolicy w celu poszukania napastnika, tylko sie jakos niepochlebnie
odzywali do niej, a kamery mundurowe nic nie zarejestrowaly,
bo sie baterie rozladowaly, bo to podobno juz 12-ta godzina sluzby.

>>> A już poważnie. To jest śledztwo. Kto w śledztwie zleca opinie
>>> biegłego?
>> No to co to rozporzadzenie pisze?
>
> Wyłączyli Ci Internet?
>>
>> Kobieta sie zglasza "na policje", dyzurny mowi, ze ma zadzwonic
>> na 112, i co dalej?
>
> I dalej pije kawę, albo je śniadanie :-) Czeka, jak na to 112 zadzwoni i
> dostanie formatkę :-)
>
>> Policjanci cos z nia rozmawiaja, czy od razu dyzurnego prokuratora
>> wzywaja, a ten bez przesluchania zleca badania odpowiednie ?
>
> Gdzie widzisz tam przesłuchującego prokuratora? On tam może być obecny,
> a nie przesłuchiwać.

Ale kto prowadzi sledztwo w sprawie o gwalt ?

J.