Użytkownik Bogumil Szmanda <e...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bkhsha$j8d$...@s...man.poznan.pl...
> Witam
>
> Wyjechalem na wczasy na miesiac. Nikogo nie ma w domu.
> Z urzedu zostawlili mi pismo z wezwaniem do zaplaty zgodnie z Art. 15
ustawy
> o postepowaniu egzekucyjnym w administracji. Pismo albo awizo bylo
powiedzmy
> w drzwiach albo w skrzynce pocztowej - zgodnie z art. 43 i 44 KPA.
> Czy faktycznie moga wszczac postepowanie, bo termin doreczenia zostal
> dochowany,
> a ja faktycznie otrzymalem to pismo po dwoch tygodniach gdy wrocilem z
> wczasow?
> Sila rzeczy nie bylem w stanie uiscic oplaty. Pomijajac fakt jej
zasadnosci.
> Zgodnie z tymi przepisami moga mi zajac mieszkanie albo na przyklad inna
> nieruchomosc.
> Czy mam racje i jak z tego wybrnac?
>
> Pozdrawiam
>
> Bogus
>


Witam,

Na pewno dorecznie nie byloby skuteczne, gdyby adresat wyjechal na stale.
Nie ma tez znaczenia chwila w ktorej adresat faktycznie zapoznal sie z
pismem.

Przez wzglad na fukncje gwarancyjna przepisow o doreczniach interpretacja
na niekorzysc adresta oslabia ta funkcje. Wydaje mi sie jednak, ze bedzie tu
przyjeta wina adresata, gdyz
termin 14 dniowy jest odpowiednio dlugi..
Ciekaw jestem na stanowiska innych Grupowiczow

pozdrawiam
mdr