Mam taka sytuacje:
Jakis czas kupilem mieszkanie (umowa przedwstepna w formie aktu
notarialnego) gdy bylem jeszcze w stanie wolnym. Budowa trwala i w tzw
miedzyczasie ozenilem sie i mamy z zona wspolnote majatkowa. Niedlugo
bede podpisywac koncowy akt notarialny i mam w zwiazku z tym pytania i
niesjasnosci.

Zalezy mi na tym zeby mieszkanie bylo prawnie wspolne, i nie wiem jak to
formalnie i prawnie zapewnic.
1. Czy wzmianka w akcie ze mieszkanie bedzie nabywane na wlasnosc
wspolna jednoznacznie sprawi iz mieszkanie bedzie nasze wspolne? Czy
taka formula (jesli jest w ogole mozliwa) moze byc zamieszczona w akcie
koncowym mimo iz umowa przedwstepna w formie aktu notarialnego o tym nie
wspomina?

2. Inna sytuacja: koncowy akt bedzie stworzony tylko "na mnie", czy w
takiej sytuacji to, iz mamy wspolnote majatkowa bedzie mialo skutek
wspowlasnosci mieszkania czy nie ?

3. Jesli 1 i 2 nie jest mozliwe to jak zapewnic wspolwlasnosc nieruchomosci?

--
DysoN mailto:d...@i...pl
Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az
osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos".
Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. - T. Pratchett