-
71. Data: 2025-02-22 19:44:21
Temat: Re: Bursztyn się znalazł
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 22.02.2025 o 14:34, Shrek pisze:
>>> Ok - czyli narzekasz że pismaki dezinformujo (powtarzając za wami)
>>> ale nie masz o to pretensji, choć wielokrotnie ją wyrażałeś...
>> Ja nie narzekam. Ja stwierdzam i tyle. Dziennikarzy piszących te
>> bieżące informacje interesuje nie rzeczywisty stan rzeczy, a to, by
>> jak najwięcej osób weszło na stronę i wyświetliło reklamy.
> Przecież oni za wami przepisują. Często waszego rzecznika po prostu cytują.
No i? Bo rozumiem, że to coś, co Cie zaskoczyło. Czy ja twierdziłem, że
nie? Przy czym czasem cytują, a czasem zmienią przecinek i wychodzi coś
innego. Tak, czy siak wnioskowanie z informacji, że z niewyjaśnionego
powodu spłonęła rodzina w KIA, że Policja postanowiła ukryć udział BMW
jest po prostu głupotą i tyle.
--
(~) Robert Tomasik
-
72. Data: 2025-02-22 19:51:19
Temat: Re: Bursztyn się znalazł
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 22.02.2025 o 19:40, Robert Tomasik pisze:
>> No przecież masz jedno jądro.
>
> Co w tym odkrywczego?
Nic, poza tym że jest to manipulacja. Podobna jak w tym że w wypadku
uczestniczyli kia i barierki.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
73. Data: 2025-02-22 20:07:56
Temat: Re: Bursztyn się znalazł
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 22.02.2025 o 19:51, Shrek pisze:
>>> No przecież masz jedno jądro.
>> Co w tym odkrywczego?
> Nic, poza tym że jest to manipulacja. Podobna jak w tym że w wypadku
> uczestniczyli kia i barierki.
W jakim sensie? Przecież w tym wypadku KIA i BMW mógł polec jakiś
przechodzący autostradę żuczek. Tam jeszcze masa innych rzeczy mogła
mieć miejsce. Czy to też manipulacja Policji?
--
(~) Robert Tomasik
-
74. Data: 2025-02-22 20:40:09
Temat: Re: Bursztyn się znalazł
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 22.02.2025 o 20:07, Robert Tomasik pisze:
>> Nic, poza tym że jest to manipulacja. Podobna jak w tym że w wypadku
>> uczestniczyli kia i barierki.
>
> W jakim sensie?
W oczywistym.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
75. Data: 2025-02-24 00:39:20
Temat: Re: Bursztyn się znalazł
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-02-22, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 22.02.2025 o 19:51, Shrek pisze:
>>>> No przecież masz jedno jądro.
>>> Co w tym odkrywczego?
>> Nic, poza tym że jest to manipulacja. Podobna jak w tym że w wypadku
>> uczestniczyli kia i barierki.
>
> W jakim sensie? Przecież w tym wypadku KIA i BMW mógł polec jakiś
> przechodzący autostradę żuczek. Tam jeszcze masa innych rzeczy mogła
> mieć miejsce. Czy to też manipulacja Policji?
W sensie, że jak to mówi, zdaje się stare żydowskie przysłowie, pół
prawdy to całe kłamstwo.
--
Marcin
-
76. Data: 2025-02-24 01:58:53
Temat: Re: Bursztyn się znalazł
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-02-21, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 21.02.2025 o 06:04, Marcin Debowski pisze:
>> Sądzę, że z rzeczywistego niż wciskania im kitu, że to ten odzyskany
>> rower. A Ty dla odmiany sadzisz, że ci mądrzy ludzie nie wiedzą jak
>> wygląda rower?
>
> Nie baw się w Shreka :-) Nic takiego nie napisałem. Napisałem, że
> informację o odzyskaniu roweru ilustrują zdjęciem roweru niekoniecznie
> odzyskanego. Nie ma tu znaczenia, czy to akurat odzyskany rower. Ja
Nie bawię się w Shreka bo nie mam w sobie zasadniczo jakiegoś
uwarunkowania antypolicyjnego :) natomiast mam przekonanie, że nawet
niezamierzone wprowadzanie w błąd nie wychodzi nikomu na dobre. Dlatego
takie zdjęcia czy inne materiały się oznacza. Dlatego jak się coś cytuje
to sie podaje autora (źródło), żeby sobie ktos nie pomyslał, że to moje
dzieło. A jak ktos sprzedaje coś na jakimś allegro i zamiast przedmiotu
sprzedazy da zdjęcie czegoś innego, co może wprowadzać w błąd sugerując,
że to nie ten przedmiot, to u kogoś takiego nie kupuję.
> rozumiem zdjęcie nieodzyskanego roweru, bowiem ktoś go może na ulicy
> poznać i przyczynić się do odzyskania. Albo zdjęcie oszusta z
> monitoringu - może ktoś go pozna. Ale jak masz informację o aresztowaniu
> sprawcy rozboju i zdjęcie prowadzonego w kajdankach z zaciemnionymi
> twarzami, to za różnica, czy to rzeczywisty sprawca, czy zakuli jednego
> policjanta :-)
Zadna, o ile jest to odpowiednio podpisane. Wiesz, jeszcze jedno zdjęcie
by może uszło, ale jak się umieszcza kilka zdjęć, z których część
stwarza wrażenie, że są zdjęciami rzeczywistych przedmiotów, to MZ
powiino sie to odpowiednio podpisać. Nie, że jest to jakaś wielka
tragedia, ale po prostu jest to taka bylejakość, która sprawia, że nie
do końca można ufac autorowi. No bo w czym informacja wizualna jest
gorsza niż pisana?
> Podobno - zaznaczam, że kiedyś ktoś mi powiedział to, jak też się
> zdziwiłem i poddałem w wątpliwość sens wrzucania takich zdjęć - że
> komunikaty ze zdjęciami cieszą się większą popularnością. "Sprzedaję",
> jak "kupiłem". Nawet nie oceniam. Po prostu wiem, że tak jest i wszyscy
> rozsądni zdają sobie z tego sprawę. Prawie wszyscy, bo niektórzy dzielą
> włos na czworo na bazie takich informacji prasowych. Już wiele razy
> zwracałem uwagę na to, ze mogę dyskutować i komentować na bazie tego, co
> jest w materiale - ze świadomością, ze prawda może być inna.Ale jak na
> studiach omawia się jakiś kazus, to nikt nie protestuje, że nie było
> takiego zdarzenia :-)
To jest takie zbastardzenie zwyczajów, ale tak być nie powinno. Nawet
gówniana propagandówka "Gazata", która jest MZ denna podpisuje zdjęcia
jeśli są poglądowe. Przeciez to drobiazg a rozwiewa wszystkie
watpliwości. A teraz zobacz, jakby, w tym art. z Gazety Krakowskiej (?)
co podlinkowałeś, ktos dał takie infor, to by się wielu zdziwiło i
zdałao pytanie: po kiego czorta wstawiać 5-10 zdjęć, które tylko
ilustrują a nie są rzeczywistymi? Myślę, że jednak sporo ludzi uważa, ze
są to zdjęcia rzeczywiste, bo nikt nie publikuje galerii zdjęć
poglądowych.
> Po przemyśleniu uznałem, że jakiś sens to ma i się nie czepiam. Po
> prostu to wiem. Co za różnica, czy to akurat dokładnie ta maszyna do
> produkcji papierosów, albo czy te dokładnie te narkotyki, które
> znaleziono. Jakby napisali, że te, a byłyby inne, to by była
> dezinformacja. Ale nikt tego nie pisze. Jest news o zatrzymaniu
> nielegalnego suszu roślinnego i zdjęcie suszu.
>
> I w ogóle ne wiem, z czego to nagłe zdziwienie, bo przecież już wiele
> razy na to zwracałem na tym forum uwagę. Dla dziennikarzy najczęściej
> liczy się news. Sądzisz, że oni są jakoś osobiście zaangażowani w to, ze
> Policja rower odzyskała? Albo złapała półtorej tysiąca poszukiwanych w
> dwa dni?
Ma znaczenie bo tak jest uczciwiej. Jak chcę sobie obejrzeć przykąłdowe
zdjęcia suszu, to wrzucam w googla image. Jak mi ktoś wstawia kilka
zdjęć de facto losowych to tak jakby uważał mnie za debila. Niech wstawi
1-2, podpisze odpowiednio i wszystko będzie ok.
> To, że kilku czytelników tego forum na siłę wyszukuje w tych
> informacjach czegoś z złego, to osobna sprawa. Jak się mylą i mogę
> wskazać ogólnie dostępne źródła wskazujące na ich pomyłkę, to to robię.
> Jak nie ma tego w ogólnie dostępnych źródłach, to zrozum mnie, że nie
> mogę pisać. Czasem po prostu mi się nie chce szukać, a nie chcę pisać z
> głowy, bo mógłbym opublikować jakąś nieopublikowaną informację.
To jest MZ kwestia warsztatu bardziej niż edukacji. Informacja powinna
być prawdziwa, w miarę pełna lub z zaznaczeniem że nie jest pełna.
Zdjęcia, w nadmiarze, są naturalnie odbierane jako element informacyjny
przekazu. Konkretny.
> Z tym złotem, to żadna tajemnica. Osoby, które przy tym nadrabiają
> wiedzą ile waży taka sztabka w obrocie profesjonalnym. O ile pamiętam,
> to opublikowano wówczas dokładną wagę odzyskanego kruszcu w sztabach.
> Wyliczenie ile było sztab oraz porównanie tego ze zdjęciem nie powinno
> nawet dla Shreka czy Kviata stanowić problemu. A mnie najprościej było
> na tym wyjaśnić i udowodnić tę rzecz oczywistą, bo pamiętałem.
>
> Mogę wziąć stronę Komendy i kolejno wskazywać, które fotki są
> "ilustracyjne". Tylko po co? Wiadomo, że w sprawach się toczących nikt
> zdjęć dowodów rzeczowych nie będzie publikował, bo by go zamknęli :-)
Robert, nie wiadomo. To są informacje kierowane do ogółu czytelników,
nie jakiś specjalistów czy znawców zwyczajów gazet i biur prasowych. Nie
powinny wprowadzać w błąd, a MZ wprowadzają jesli są ilustracyjne
stawrzające pozory rzeczywistych.
--
Marcin
-
77. Data: 2025-02-24 20:38:57
Temat: Re: Bursztyn się znalazł
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 24.02.2025 o 01:58, Marcin Debowski pisze:
> Nie bawię się w Shreka bo nie mam w sobie zasadniczo jakiegoś
> uwarunkowania antypolicyjnego ? natomiast mam przekonanie, że nawet
> niezamierzone wprowadzanie w błąd nie wychodzi nikomu na dobre.
Rolą tej całej polityki informacji Policji nie jest ujawniani tajemnicy
prowadzonego postępowania. Jak publikuje się informację, z której
wynika, ze wracająca z wczasów rodzina spłonęła w KIA, to celem tego
jest to, by inni kierowcy uważali, zwolnili, zatrzymali się i wypoczęli.
A nie rozstrzygnięcie, kto jest winny. Od rozstrzygania, kto jest winny
jest sąd.
--
(~) Robert Tomasik
-
78. Data: 2025-02-24 20:43:21
Temat: Re: Bursztyn się znalazł
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 24.02.2025 o 00:39, Marcin Debowski pisze:
>> W jakim sensie? Przecież w tym wypadku KIA i BMW mógł polec jakiś
>> przechodzący autostradę żuczek. Tam jeszcze masa innych rzeczy mogła
>> mieć miejsce. Czy to też manipulacja Policji?
> W sensie, że jak to mówi, zdaje się stare żydowskie przysłowie, pół
> prawdy to całe kłamstwo.
Ale nie ma czegoś takiego, jak cała prawda. Nikt nie zna całej prawdy.
Pasz przykłady prawomocnych wyroków, które po latach okazują się
wadliwe. Ty zaś oczekujesz całej prawdy nazajutrz po zdarzeniu.
--
(~) Robert Tomasik
-
79. Data: 2025-02-25 00:38:23
Temat: Re: Bursztyn się znalazł
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-02-24, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 24.02.2025 o 01:58, Marcin Debowski pisze:
>> Nie bawię się w Shreka bo nie mam w sobie zasadniczo jakiegoś
>> uwarunkowania antypolicyjnego ? natomiast mam przekonanie, że nawet
>> niezamierzone wprowadzanie w błąd nie wychodzi nikomu na dobre.
>
> Rolą tej całej polityki informacji Policji nie jest ujawniani tajemnicy
> prowadzonego postępowania. Jak publikuje się informację, z której
> wynika, ze wracająca z wczasów rodzina spłonęła w KIA, to celem tego
> jest to, by inni kierowcy uważali, zwolnili, zatrzymali się i wypoczęli.
> A nie rozstrzygnięcie, kto jest winny. Od rozstrzygania, kto jest winny
> jest sąd.
To nadal można spokojnie zrobić nie wprowadzając nikogo w błąd. Co
więcej, nie jest to trudne. Problemem jest ponownie warsztat,
przyzwyczajenie do takich a nie innych standardów, a nie że jest ryzyko
ujawnienia tajemnicy postepowania.
--
Marcin
-
80. Data: 2025-02-25 00:51:08
Temat: Re: Bursztyn się znalazł
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-02-24, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 24.02.2025 o 00:39, Marcin Debowski pisze:
>>> W jakim sensie? Przecież w tym wypadku KIA i BMW mógł polec jakiś
>>> przechodzący autostradę żuczek. Tam jeszcze masa innych rzeczy mogła
>>> mieć miejsce. Czy to też manipulacja Policji?
>> W sensie, że jak to mówi, zdaje się stare żydowskie przysłowie, pół
>> prawdy to całe kłamstwo.
>
> Ale nie ma czegoś takiego, jak cała prawda. Nikt nie zna całej prawdy.
> Pasz przykłady prawomocnych wyroków, które po latach okazują się
> wadliwe. Ty zaś oczekujesz całej prawdy nazajutrz po zdarzeniu.
To jest przysłowie, czy porzekadło nie jakiś konstrukt logiczny z
bramkami and i or. W przysłowiu tym chodzi właśnie o to, że często
zatajenie cześci jakiejś informacji wprowadza w błąd, szczególnie
naganne, jesli można taki efekt przewidzieć.
Język daje nam kupę narzędzi aby w błąd nie wprowadzać. Np. można
napisac, że "śledztwo jest rozwojowe", "na podstawie posiadanych
informacji" etc. Tak się na szczęście często robi. A mozna też po prostu
opisać stan zastany be spekulacji kto w wypadku uczestniczył. "Spłonęła
Kia... smierć ponieśli... uszkodzone zostało tez bmw..." "Policja
wyjasnia okoliczności".
--
Marcin
Najnowsze w dziale Prawo
-
Ostatni dzwonek na wymianę tachografu. Spóźnialskim grożą wysokie mandaty a nawet więzienie
-
Więcej urlopu wypoczynkowego i obowiązków: nowy sposób liczenia stażu pracy od 2026 r.
-
Upadłość konsumencka alternatywą dla firm?
-
Odpowiedzialność pracodawcy i zarządcy budynku podczas nawałnic. Co grozi za zaniedbania?