eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoAkty prawneProjekty ustawSenacki projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny

Senacki projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny

projekt przewiduje, że warunkiem karalności przestępstwa zniewagi funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej będzie łączne spełnienie dwóch przesłanek tj. popełnienie czynu zabronionego podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych

  • Kadencja sejmu: 6
  • Nr druku: 260
  • Data wpłynięcia: 2008-02-08
  • Uchwalenie: Projekt uchwalony
  • tytuł: o zmianie ustawy - Kodeks karny
  • data uchwalenia: 2008-05-09
  • adres publikacyjny: Dz.U. Nr 122, poz. 782

260

3
Po drugie, zaostrzeniu ulega w wypadku zniewagi funkcjonariusza przewidywana
sankcja karna (mo liwe jest bowiem zastosowanie kary pozbawienia wolności do roku).
Po trzecie, przestępstwo z art. 226 k.k. jest w przeciwieństwie do „zwykłej” zniewagi
ścigane z oskar enia publicznego (zgodnie zaś z art. 216 § 5 k.k. ściganie – w wypadku
„zwykłej” zniewagi odbywa się z oskar enia prywatnego).
Istotną informacją na temat odpowiedzialności karnej z tytułu zniewa enia
funkcjonariusza publicznego jest równie podniesiona przez Trybunał okoliczność, e:
„Konstrukcja normatywna przyjęta w art. 226 § 1 k.k. opiera się na zało eniu, e dobrem
chronionym jest nie tylko dobre imię, cześć, honor czy godność samego funkcjonariusza
publicznego, ale przede wszystkim autorytet organów władzy publicznej oraz porządek
publiczny […]. Tak określony cel odrębnej typizacji tego przestępstwa oznacza zarazem, e
ustalenie nastąpienia czynu sprawczego zniewagi jest całkowicie oderwane od kryteriów
subiektywnych, odczuć bezpośrednio pokrzywdzonego funkcjonariusza, ergo popełnienie
czynu karalnego następuje tak e w sytuacji, w której funkcjonariusz nie tylko nie odczuł
subiektywnie zachowania sprawcy jako naruszenia swego dobra osobistego, ale nawet wtedy,
kiedy nie miał najmniejszej świadomości nastąpienia zdarzenia wypełniającego hipotezę
badanego przepisu. Ma ono bowiem charakter przestępstwa bezskutkowego.”
Ponadto – w aktualnie obowiązującym stanie prawnym – przestępstwo z
art. 226 § 1 k.k. mo e łączyć się z zachowaniem zarówno publicznym, jak i niepublicznym, a
więc następującym w relacjach pomiędzy osobami prywatnymi. „Jest to istotny element
odró niający analizowaną konstrukcję normatywną od przestępstwa ujętego w art. 135 § 2 k.k.
(publiczne zniewa enie Prezydenta RP) oraz art. 226 § 3 k.k. (zniewa enie lub poni enie
konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej) i zdaje się potwierdzać mo liwie najdalej
posuniętą swoistą funkcję prewencyjną tego przepisu. Penalizacja w świetle art. 226 § 1 k.k.
obejmuje więc zarówno wszelkie wypowiedzi publiczne, które mogą zawierać treści uznawane
za zniewa ające, zwłaszcza wypowiedzi (pozostające w związku z pełnieniem obowiązków
słu bowych) prezentowane w środkach przekazu prasowego i elektronicznego, bez względu na
siłę i rangę realnego oddziaływania takich wypowiedzi, jak i zachowania kameralne,
występujące w obrębie ycia prywatnego, czy w najwę szych nawet kręgach towarzyskich, o ile
tylko doszło do uzewnętrznienia wypowiedzi, a wiadomość o takim zachowaniu dotarła do
organów ścigania. […] Oczywiście, nie budzi wątpliwości, e przestępstwo zniewagi
funkcjonariusza mo e być popełnione wyłącznie umyślnie, w obu postaciach winy (dolus
directus oraz dolus eventualis).”
4
2.3. Ograniczenie wolności wypowiedzi w debacie publicznej
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego art. 226 § 1 k.k. umo liwia uruchamianie na
podstawie oskar enia publicznego postępowania karnego, w odniesieniu do osób
wypowiadających się zniewa ająco o funkcjonariuszu publicznym bez bezpośredniego związku
czasowego i przestrzennego z czynnością podejmowaną przez funkcjonariusza, a jedynie w
związku z przedmiotem jego aktywności publicznej. Nale y przy tym zaznaczyć, e Trybunał
uznaje – co do zasady – bezwzględną konieczność ochrony autorytetu instytucji państwowej
przez ustawodawcę.
„System prawny nie mo e tolerować sytuacji, kiedy podejmowane przez organ
państwowy działania byłyby parali owane albo co najmniej wydatnie osłabiane przez
zachowania adresatów takich działań w toku (podczas) wykonywanych czynności.
Wzmocnienie intensywności sankcji karnej wydaje się w takim wypadku usprawiedliwione
potrzebą efektywnego, niezakłóconego realizowania funkcji przez organ państwowy.”
Z drugiej strony, w ocenie Trybunału: „Konieczność taka [wzmocnienia intensywności
ochrony karnej] nie występuje w odniesieniu do zachowań mających jedynie związek z
wykonywaniem funkcji przez funkcjonariusza publicznego, ale niewystępujących w toku jego
działań. […] O ile mo na zgodzić się ze stwierdzeniem, e autorytet instytucjonalny udziela się
piastunom określonych funkcji publicznych i odwrotnie, a więc zniewaga funkcjonariusza
często będzie zniewagą instytucji, to jednak taki związek nie usprawiedliwia jeszcze
dostatecznie mocno stosowania drastyczniejszych środków odpowiedzialności karnej ni w
stosunku do zniewagi typowej (art. 216 k.k.). Mo e bowiem prowadzić do sztucznego niejako
podtrzymywania autorytetu instytucji, słusznie i w uzasadniony sposób poddawanej krytycznej
ocenie opinii publicznej, a w konsekwencji sprzyjać tłumieniu krytyki publicznej. Sama
skuteczność działań instytucji publicznej, mo liwość efektywnego wykonywania przez nią
zadań organu władzy nie ulega natomiast osłabieniu przez fakt zaistnienia mocno krytycznych,
nawet zniewa ających wypowiedzi formułowanych w przestrzeni publicznej. Oczywiście, nie
oznacza to, e system prawny nie powinien uruchamiać w takich sytuacjach określonych
środków ochrony prawnej. Wystarczające są jednak w takim wypadku instrumenty
przewidywane w innych regulacjach prawnych, uruchamiane przede wszystkim bezpośrednio z
inicjatywy osób bezpośrednio pokrzywdzonych zniewa ającą wypowiedzią (oprócz środków
prawnokarnych – art.
216
k.k., pozostają w dyspozycji tych osób środki ochrony
cywilnoprawnej, w tym środki ochrony majątkowej). Oskar yciel publiczny korzysta zawsze z
5
mo liwości przyłączenia się do odpowiednich postępowań karnych, jeśli zachodzą względy
wskazujące na potrzebę ochrony interesu publicznego (art. 60 k.p.k.). […] Kształt badanej
normy karnej opierającej się, jak wskazano wy ej, na przesłankach ocennych, relatywnych,
niepoddających się pełnej obiektywizacji, stwarza zagro enie ingerencji w sferę wolności
wypowiedzi w większym stopniu ni w wypadku rozwiązań opartych na jasnych i precyzyjnych
sformułowaniach ustawowych.”
Biorąc powy sze pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny uznał art. 226 § 1 k.k. za
niezgodny z art. 54 ust. 1 (zasada swobody wypowiedzi w debacie publicznej) w związku z
art. 31 ust. 3 Konstytucji (zasada proporcjonalności ograniczeń konstytucyjnych praw i
wolności).
2.4. Ograniczenie wolności wypowiedzi w sferze prywatnej (niepublicznej)
Trybunał Konstytucyjny rozwa ył konstytucyjność art. 226 § 1 k.k. z punktu widzenia
wypowiedzi, które nie są nakierowane na upublicznienie, formułowanych w relacjach
pomiędzy osobami prywatnymi.
Artykuł 226 § 1 k.k. obejmował zakresem penalizacji tak e wypowiedzi między
osobami prywatnymi, które nie przybrały postaci, ani tzw. „zniewagi publicznej”, ani „zniewagi
zaocznej” (a więc intencjonalnie skierowanej na to, by trafiła ona do wiedzy pokrzywdzonego).
Mo na zało yć, e w hipotezie kwestionowanego przepisu mieścić się będą równie sytuacje,
w których wypowied zawierająca przypisywane jej treści zniewa ające była formułowana na
gruncie czysto prywatnych relacji, towarzyskich lub rodzinnych i w sposób przypadkowy trafiła
do świadomości innych osób, bąd te stała się faktem publicznie znanym. Wystarczającą
podstawą odpowiedzialności karnej z art. 226 § 1 k.k. jest, aby bezpośredni zamiar sprawcy
skierowany został na uzewnętrznienie treści zniewa ających funkcjonariusza publicznego w
związku z wykonywaniem przez niego czynności słu bowych, tak e i wtedy, kiedy nie mają
one trafić do wiedzy samego pokrzywdzonego, ani te do szerszej wiadomości publicznej.
„Tak szerokie ujęcie penalizacji zniewagi – stwierdził Trybunał Konstytucyjny – budzi
uzasadnione zastrze enia natury konstytucyjnej. […] Nie ulega wątpliwości, e w sferze
niepublicznej wolność wyra ania poglądów jest […] silniej chroniona, co zresztą znajduje
równie potwierdzenie w konstrukcji normatywnej art. 216 k.k. – <<zwykłej>> zniewagi. W
tym ostatnim wypadku zniewaga, która nie jest nakierowana na ujawnienie osobie
pokrzywdzonej (a więc nie następuje bezpośrednio w jej obecności, publicznie lub z zamiarem,
by dotarła do wiadomości tej osoby), nie podlega nawet ściganiu z oskar enia prywatnego.
6
Nie mo na tracić z pola widzenia, e penalizacja w kształcie przyjętym w
art. 226 § 1 k.k.
prowadzić mo e tak e do naruszenia gwarancji zawartych w
art. 49 Konstytucji (wolność komunikowania się) oraz w art. 47 Konstytucji (ochrona ycia
prywatnego). Penalizowanie zachowań związanych z relacjami prywatnymi pomiędzy lud mi w
zakresie, który obejmuje wzajemną komunikację, w tym przekazywanie określonych poglądów,
opinii, ocen innych osób, zawsze musi z natury rzeczy łączyć się z ingerencją w sferę swobody
ycia prywatnego i wolności komunikacji. Trzeba mieć bowiem na uwadze to, e nawet
wypowiedzi przypadkowo zasłyszane, czy przekazane przez osobę trzecią wbrew woli i
intencjom sprawcy zniewagi, mogą stanowić, wedle przyjętej w art. 226 § 1 k.k. regulacji,
podstawę do zastosowania sankcji karnej – o ile treści te dotyczą funkcjonariusza publicznego i
sfery jego czynności słu bowych.
Prywatność i wolność komunikowania się to sfery pozostające we wzajemnym
związku. Nale ąca do sfery prywatności tzw. autonomia informacyjna wią e się nie tylko z
prawem do wytyczenia zakresu <<niedostępności>> w odniesieniu do informacji osobistych,
ale tak e w odniesieniu do informacji o własnych poglądach politycznych, ideologicznych,
światopoglądowych, ocenach zjawisk publicznych oraz innych osób, w tym pełniących funkcje
publiczne. Nikt nie powinien ponosić odpowiedzialności karnej za przejawianie swych skrajnie
subiektywnych i niesprawiedliwych poglądów i ocen, nawet zniewa ających, jeśli jest jego
zamiarem utrzymanie tych wypowiedzi w ściśle określonym kręgu osób i nie towarzyszy temu
intencja dotknięcia osoby, której takie wypowiedzi dotyczą.”
W związku z powy szym, Trybunał Konstytucyjny orzekł, i art. 226 § 1 k.k. jest
niezgodny z art. 54 ust. 1 Konstytucji równie dlatego, e w sposób nieproporcjonalny ingeruje
w swobodę wypowiedzi w sferze prywatnej (niepublicznej).
2.5. Artykuł 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności
Przesuwanie granic wolności wypowiedzi o sprawach związanych z funkcjonowaniem
instytucji i osób publicznych, w tym przede wszystkim funkcjonariuszy publicznych, stanowi
stałą tendencję orzecznictwa strasburskiego. Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie
wskazywał na konieczność zaakceptowania przez funkcjonariuszy publicznych słabszego
standardu ochrony ich dóbr osobistych, we wszystkich wypadkach, kiedy wypowied odnosi się
do spraw pozostających w związku z działalnością publiczną i mo e wywoływać zrozumiałe
oraz uzasadnione zainteresowanie opinii publicznej (art. 10 Konwencji o ochronie praw
człowieka o podstawowych wolności; Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.).
7
W wyroku z 8 lipca 1986 r. Lingens przeciwko Austrii (wydane na kanwie sprawy, w
której dziennikarz w opublikowanym artykule zarzucił kanclerzowi Austrii „najbardziej
nikczemny oportunizm” oraz zachowanie „niemoralne i niegodne”), Europejski Trybunał Praw
Człowieka uznał, e: „[…] swoboda dyskusji politycznej jest rdzeniem koncepcji
demokratycznego społeczeństwa, która dominuje w całej konwencji. Granice dopuszczalnej
krytyki są w konsekwencji szersze w stosunku do polityków ni osób prywatnych. Politycy,
inaczej ni osoby prywatne, wystawiają świadomie i w sposób nieunikniony ka de swoje słowo
i działanie na dogłębną kontrolę dziennikarzy i opinii publicznej. Muszą zatem wykazać
większy stopień tolerancji. […] W kontekście debaty politycznej, stosowanie sankcji karnych
niesie za sobą ryzyko zniechęcania dziennikarzy do włączania do debaty publicznej problemów
wa nych z punktu widzenia danej społeczności. Tym samym odpowiedzialność karna mo e
prowadzić do utrudniania prasie wypełniania jej obowiązków informacji i kontroli.”
W sprawie Castells przeciwko Hiszpanii (wyrok z 23 kwietnia 1992 r.) Europejski
Trybunał Praw Człowieka zajął stanowisko, e: „Prasa odgrywa szczególną rolę w państwie
respektującym rządy prawa. Swoboda debaty politycznej, równie za pośrednictwem prasy, nie
jest oczywiście nieograniczona. W określonych sytuacjach dopuszczalne są pewne restrykcje.
[…] Granice dopuszczalnej krytyki są szersze, gdy krytykuje się rząd, ni gdy krytyka dotyczy
zwykłego obywatela, a nawet polityka. W systemie demokratycznym działania i zaniedbania
rządu muszą być przedmiotem skrupulatnej kontroli nie tylko ciał ustawodawczych i sądów, ale
tak e prasy i opinii publicznej. Ze względu na swoją dominującą pozycję rząd musi okazywać
powściągliwość w sięganiu do sankcji karnych, szczególnie gdy mo liwe są inne sposoby
reakcji na bezpodstawne ataki lub krytykę ze strony opozycji i mediów”.
Podobnie, w sprawie Oberschlick przeciwko Austrii (wyrok z 1 lipca 1997 r.; wydany
na kanwie sprawy, w której polityk w komentarzu po publicznym przemówieniu został
nazwany „idiotą”), wyra ony został pogląd, e polityk musi wykazać wy szy stopień tolerancji,
szczególnie gdy składa oświadczenia nara one na krytykę. Ma on z pewnością prawo do
ochrony swej reputacji, nawet gdy nie działa jako osoba prywatna, ale wymóg ochrony nale y
zestawić z interesem wynikającym z potrzeby istnienia otwartej dyskusji w sprawach o
politycznym znaczeniu. Wyjątki od prawa do swobody wypowiedzi muszą być interpretowane
wąsko.”
Z kolei w sprawie Janowski przeciwko Polsce (wyrok z 21 stycznia 1999 r.; wydany
na kanwie sprawy zniewa enia funkcjonariuszy publicznych – stra y miejskiej, podczas i w
związku z wykonywaniem przez nich czynności słu bowych, przez nazwanie ich „ćwokami” i
„głuptakami”), Europejski Trybunał Praw Człowieka podkreślił,
e: „[…] granice
dopuszczalnej krytyki funkcjonariuszy publicznych są szersze ni osób prywatnych, jednak nie
strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4

Dokumenty związane z tym projektem:



Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Akty prawne

Rok NR Pozycja

Najnowsze akty prawne

Dziennik Ustaw z 2017 r. pozycja:
1900, 1899, 1898, 1897, 1896, 1895, 1894, 1893, 1892

Monitor Polski z 2017 r. pozycja:
938, 937, 936, 935, 934, 933, 932, 931, 930

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: