eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › znalazla kupon i ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 31. Data: 2015-05-30 14:09:16
    Temat: Re: znalazla kupon i ...em.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 25 May 2015, RadoslawF wrote:

    > W dniu 2015-05-25 o 17:42, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Wskażesz, gdzie napisano, że dokument musi mieć właściciela, by jego
    >> sfałszowanie było karalne?
    >>
    > Dlaczego miałbym to robić ? Nie twierdziłem że podrobienie
    > i próba wprowadzenia "do obiegu" ma być nie karalne z braku
    > zdefiniowanego właściciela.
    > Wyraziłem tylko wątpliwość czy kupon totolotka jest dokumentem.

    Robert coś zamilkł, dziwne ;)
    To ja spróbuję:

    > Dla mnie jest tym samym co bilet (na okaziciela) do MPK czy PKP
    > lub banknot Narodowego Banku Polski.

    No i tyle - kary dotyczą też "środków płatniczych".
    Czyli np. biletów uprawniających do skorzystania z usługi.
    Za przejazd albo dajmy na to parkowanie.
    Nie tylko pieniędzy i dokumentów.

    > Natomiast mam wątpliwość czy da się ukarać tylko za próbę
    > wprowadzenia "do obiegu" znalezionego kuponu.

    http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,220,,,us
    tawa-z-dnia-6061997-r-kodeks-karny.html
    +++
    § 2. Kto pienišdz, inny œrodek płatniczy lub dokument okreœlony
    w § 1 puszcza w obieg albo go w takim celu przyjmuje, przechowuje,
    przewozi, przenosi, przesyła albo pomaga do jego zbycia lub ukrycia
    ---

    > A udowodnić podrobienie będzie ciężko.

    Zgoda.

    pzdr, Gotfryd


  • 32. Data: 2015-05-30 16:02:04
    Temat: Re: znalazla kupon i ...em.
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-05-30 o 14:09, Gotfryd Smolik news pisze:

    >>> Wskażesz, gdzie napisano, że dokument musi mieć właściciela, by jego
    >>> sfałszowanie było karalne?
    >>>
    >> Dlaczego miałbym to robić ? Nie twierdziłem że podrobienie
    >> i próba wprowadzenia "do obiegu" ma być nie karalne z braku
    >> zdefiniowanego właściciela.
    >> Wyraziłem tylko wątpliwość czy kupon totolotka jest dokumentem.
    >
    > Robert coś zamilkł, dziwne ;)
    > To ja spróbuję:
    >
    >> Dla mnie jest tym samym co bilet (na okaziciela) do MPK czy PKP
    >> lub banknot Narodowego Banku Polski.
    >
    > No i tyle - kary dotyczą też "środków płatniczych".
    > Czyli np. biletów uprawniających do skorzystania z usługi.
    > Za przejazd albo dajmy na to parkowanie.
    > Nie tylko pieniędzy i dokumentów.

    Ale są to kary za sfałszowanie a nie użycie znalezionego.

    >> Natomiast mam wątpliwość czy da się ukarać tylko za próbę
    >> wprowadzenia "do obiegu" znalezionego kuponu.
    >
    > http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,220,,,us
    tawa-z-dnia-6061997-r-kodeks-karny.html
    >
    > +++
    > § 2. Kto pienišdz, inny œrodek płatniczy lub dokument okreœlony
    > w § 1 puszcza w obieg albo go w takim celu przyjmuje, przechowuje,
    > przewozi, przenosi, przesyła albo pomaga do jego zbycia lub ukrycia
    > ---

    Dotyczy podrabiania pieniądza lub innego środka płatniczego.

    >> A udowodnić podrobienie będzie ciężko.
    >
    > Zgoda.
    >

    Pozdrawiam


  • 33. Data: 2015-05-30 17:28:58
    Temat: Re: znalazla kupon i ...em.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30-05-15 o 14:09, Gotfryd Smolik news pisze:

    >>> Wskażesz, gdzie napisano, że dokument musi mieć właściciela, by jego
    >>> sfałszowanie było karalne?
    >> Dlaczego miałbym to robić ? Nie twierdziłem że podrobienie
    >> i próba wprowadzenia "do obiegu" ma być nie karalne z braku
    >> zdefiniowanego właściciela.
    >> Wyraziłem tylko wątpliwość czy kupon totolotka jest dokumentem.
    > Robert coś zamilkł, dziwne ;)
    > To ja spróbuję:
    >> Dla mnie jest tym samym co bilet (na okaziciela) do MPK czy PKP
    >> lub banknot Narodowego Banku Polski.
    > No i tyle - kary dotyczą też "środków płatniczych".
    > Czyli np. biletów uprawniających do skorzystania z usługi.
    > Za przejazd albo dajmy na to parkowanie.
    > Nie tylko pieniędzy i dokumentów.
    >> Natomiast mam wątpliwość czy da się ukarać tylko za próbę
    >> wprowadzenia "do obiegu" znalezionego kuponu.
    > +++
    > § 2. Kto pienišdz, inny œrodek płatniczy lub dokument okreœlony
    > w § 1 puszcza w obieg albo go w takim celu przyjmuje, przechowuje,
    > przewozi, przenosi, przesyła albo pomaga do jego zbycia lub ukrycia
    >> A udowodnić podrobienie będzie ciężko.
    > Zgoda.


    Definicja dokumentu jest zawarta w ustawie i nie ma nawet nad czym
    dyskutować, że kupon jest dokumentem. By dokument był dokumentem nie
    musi być spersonifikowany. Rzesza skazanych za sfałszowanie biletów na
    koncerty tu dowodem.

    A wracając do naszego posłużenia się sfałszowanym kuponem, to sytuacja
    jest dość oczywista. Udowodnienie samego sfałszowania faktycznie może
    spotkać się z trudnościami, ale wykazanie, że osoba udająca uczestnika
    zakładu - zwycięzcę co najmniej godzi się na to, że kupon może być
    sfałszowany - skoro sama w zakładzie nie brała udziału.


  • 34. Data: 2015-05-30 17:36:12
    Temat: Re: znalazla kupon i ...em.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-05-30 o 17:28, Robert Tomasik pisze:

    > A wracając do naszego posłużenia się sfałszowanym kuponem, to sytuacja
    > jest dość oczywista. Udowodnienie samego sfałszowania faktycznie może
    > spotkać się z trudnościami, ale wykazanie, że osoba udająca uczestnika
    > zakładu - zwycięzcę co najmniej godzi się na to, że kupon może być
    > sfałszowany - skoro sama w zakładzie nie brała udziału.


    Twierdzenie równie absurdalne jak to, że kupując coś w sklepie godzisz
    się, że pieniądze, którymi płacisz, mogą być fałszywe, bo z mennicy ich
    nie masz.

    --
    Liwiusz


  • 35. Data: 2015-05-30 18:03:35
    Temat: Re: znalazla kupon i ...em.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30-05-15 o 17:36, Liwiusz pisze:

    >> A wracając do naszego posłużenia się sfałszowanym kuponem, to sytuacja
    >> jest dość oczywista. Udowodnienie samego sfałszowania faktycznie może
    >> spotkać się z trudnościami, ale wykazanie, że osoba udająca uczestnika
    >> zakładu - zwycięzcę co najmniej godzi się na to, że kupon może być
    >> sfałszowany - skoro sama w zakładzie nie brała udziału.
    > Twierdzenie równie absurdalne jak to, że kupując coś w sklepie godzisz
    > się, że pieniądze, którymi płacisz, mogą być fałszywe, bo z mennicy ich
    > nie masz.
    >
    Tu nie ma nic absurdalnego. Jeśli widać było, że to falsyfikat
    (widziałem kserokopie banknotów zamiast oryginałów) to sprawca normalnie
    dostaje zarzuty. Fakt jest, że jeśli przy nim ani w domu nie znajdzie
    się innych banknotów, to przeważnie się to warunkowo umarza, ale jeszcze
    z 10 lat temu orzecznictwo było takie, że sprawca dostała "zawiasy".

    Natomiast z kuponem jest trochę inaczej, bo kupon totolotka jest dowodem
    zawarcia zakładu (§8 Regulaminu). Czyli znalazca już oszukuje idąc z tym
    kuponem po wygraną - nawet jakby był prawdziwy. No więc jednocześnie
    idąc ze znalezionym kuponem godzi się niejako na to, że nie brał udziału
    w grze i oszukuje w tym zakresie Totalizator Sportowy. Problem w tym, że
    w wypadku sfałszowania kuponu udowodnienie oszustwa staje się możliwe.


  • 36. Data: 2015-05-31 08:38:32
    Temat: Re: znalazla kupon i ...em.
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sat, 30 May 2015 18:03:35 +0200, Robert Tomasik
    <r...@g...pl> wrote:
    > Natomiast z kuponem jest trochę inaczej, bo kupon totolotka jest
    dowodem
    > zawarcia zakładu (§8 Regulaminu). Czyli znalazca już oszukuje idąc
    z tym
    > kuponem po wygraną - nawet jakby był prawdziwy. No więc
    jednocześnie
    > idąc ze znalezionym kuponem godzi się niejako na to, że nie brał
    udziału
    > w grze i oszukuje w tym zakresie Totalizator Sportowy. Problem w
    tym, że
    > w wypadku sfałszowania kuponu udowodnienie oszustwa staje się
    możliwe.

    Ale też jest możliwa sytuacja odwrotna: można odebrać nagrodę bez
    ważnego kuponu (głośna sprawa Franciszka Majki z 2002}.

    --
    Marek


  • 37. Data: 2015-06-06 15:11:32
    Temat: Re: znalazla kupon i ...em.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 30 May 2015, RadoslawF wrote:

    > W dniu 2015-05-30 o 14:09, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >> No i tyle - kary dotyczą też "środków płatniczych".
    >> Czyli np. biletów uprawniających do skorzystania z usługi.
    >> Za przejazd albo dajmy na to parkowanie.
    >> Nie tylko pieniędzy i dokumentów.
    >
    > Ale są to kary za sfałszowanie a nie użycie znalezionego.

    Za użycie sfałszowanego, fakt znalezienia jest tu trzeciorzędny.
    I nie, nie są to kary za sfałszowanie.

    >>> Natomiast mam wątpliwość czy da się ukarać tylko za próbę
    >>> wprowadzenia "do obiegu" znalezionego kuponu.
    >>
    >> http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,220,,,us
    tawa-z-dnia-6061997-r-kodeks-karny.html
    >>
    >> +++
    >> § 2. Kto pienišdz, inny œrodek płatniczy lub dokument okreœlony
    >> w § 1 puszcza w obieg albo go w takim celu przyjmuje, przechowuje,
    >> przewozi, przenosi, przesyła albo pomaga do jego zbycia lub ukrycia
    >> ---
    >
    > Dotyczy podrabiania pieniądza lub innego środka płatniczego.

    $1 tego dotyczy, a nie cytowana treść.
    Przeczytałeś ją aby?

    pzdr, Gotfryd


  • 38. Data: 2015-06-07 12:35:08
    Temat: Re: znalazla kupon i ...em.
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-06-06 o 15:11, Gotfryd Smolik news pisze:

    >>> No i tyle - kary dotyczą też "środków płatniczych".
    >>> Czyli np. biletów uprawniających do skorzystania z usługi.
    >>> Za przejazd albo dajmy na to parkowanie.
    >>> Nie tylko pieniędzy i dokumentów.
    >>
    >> Ale są to kary za sfałszowanie a nie użycie znalezionego.
    >
    > Za użycie sfałszowanego, fakt znalezienia jest tu trzeciorzędny.
    > I nie, nie są to kary za sfałszowanie.

    Zgadza się, ale okres komuny mamy już za sobą i nie wierzę
    w sąd który skarze tylko za to. W domyśle wszak znaleźli
    więc nie wiedzieli że jest fałszywy.

    >>>> Natomiast mam wątpliwość czy da się ukarać tylko za próbę
    >>>> wprowadzenia "do obiegu" znalezionego kuponu.
    >>>
    >>> http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,220,,,us
    tawa-z-dnia-6061997-r-kodeks-karny.html
    >>>
    >>>
    >>> +++
    >>> § 2. Kto pienišdz, inny œrodek płatniczy lub dokument okreœlony
    >>> w § 1 puszcza w obieg albo go w takim celu przyjmuje, przechowuje,
    >>> przewozi, przenosi, przesyła albo pomaga do jego zbycia lub ukrycia
    >>> ---
    >>
    >> Dotyczy podrabiania pieniądza lub innego środka płatniczego.
    >
    > $1 tego dotyczy, a nie cytowana treść.
    > Przeczytałeś ją aby?
    >
    Znalazłem i przeczytałem całość.
    I dalej twierdzę że nie skarzą za "puszczanie w obieg"
    w przypadku "znalezionego" pojedynczego egzemplarza.


    Pozdrawiam


  • 39. Data: 2015-06-08 11:33:12
    Temat: Re: znalazla kupon i ...em.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
    W dniu 2015-06-06 o 15:11, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>>>> Natomiast mam wątpliwość czy da się ukarać tylko za próbę
    >>>>> wprowadzenia "do obiegu" znalezionego kuponu.
    >>>> http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,220,,,us
    tawa-z-dnia-6061997-r-kodeks-karny.html
    >>>
    >>>> +++
    >>>> § 2. Kto pienišdz, inny oerodek płatniczy lub dokument okreoelony
    >>>> w § 1 puszcza w obieg albo go w takim celu przyjmuje,
    >>>> przechowuje,
    >>>> przewozi, przenosi, przesyła albo pomaga do jego zbycia lub
    >>>> ukrycia
    >>> ---
    >>> Dotyczy podrabiania pieniądza lub innego środka płatniczego.
    >
    >> $1 tego dotyczy, a nie cytowana treść.
    >> Przeczytałeś ją aby?
    >
    >Znalazłem i przeczytałem całość.
    >I dalej twierdzę że nie skarzą za "puszczanie w obieg"
    >w przypadku "znalezionego" pojedynczego egzemplarza.

    Nawet sprawy nie bedzie. Co czlowiek winny, ze ktos mu falszywy
    banknot wcisnal. O ile oczywiscie zezna, ze nie ma pojecia skad sie
    wzial - w sklepie reszte wydali, czy listonosz przyniosl.
    No chyba ze ... to nie "puszczenie w obieg", bo puszczenie mialo
    miejsce wczesniej.

    Zwracam uwage, ze pieniadze sa pod specjalnym nadzorem. Samo
    falszowanie jest karalne, i czynienie przygotowan tez.

    J.



  • 40. Data: 2015-06-09 17:13:33
    Temat: Re: znalazla kupon i ...em.
    Od: d...@g...com

    użytkownik J.F. napisał:

    > Zwracam uwage, ze pieniadze sa pod specjalnym nadzorem. Samo
    > falszowanie jest karalne, i czynienie przygotowan tez.
    >



    Kiedyś problem rozwiązywano tak:

    Jego rosnącej popularności na przestrzeni dziejów nie przeszkodził fakt, że fałszerzy
    niejednokrotnie więziono, obcinano im poszczególne części ciała, wlewano do gardła
    roztopiony ołów, rzucano na pożarcie dzikim zwierzętom, palono na stosie, czy też
    zwyczajnie ścinano.
    http://blog.mennicawroclawska.pl/wlewanie-rozgrzaneg
    o-olowiu-do-gardla-czyli-krotka-historia-falszerstwa
    -monet/


    Dziś sąd kwalifikuje fałszerza zdaje się do jednej z 3 grup.
    3 grupa dostaje od 5 lat bez zawiasów.


    "nastolatkowie fałszowali banknoty" w google, nic się
    nie zmieniło od czasu kiedy plujki zagościły w domach.

    Najwierniejsze fotokopie dawały profesjonalne laserówki z lat 90tych,
    porównywałem kopię zdjęcia z oryginałem. Przyznaję,
    gdybym dostał kopię 10 czy 20zł pewnie bym łyknął.


    O 200 000 masowo fałszowanych nie wspominając.
    http://www.werttrew.fora.pl/piszta-co-chceta,10/bank
    not-200-000-plz-a-d-1989,7043.html




strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1