Witam

Byłem szczęśliwym posiadaczem dysku twardego Seagate 8,4 GB; byłem do czasu
aż mi nie padł i to dwa dni po skończeniu gwarancji udzielonej w sklepie.
Gwarancja była tylko na dwa lata, co mnie dziwi, bo producent dysku daje na
swoje cudo aż 3 lata. Pojechałem następnego dnia do sklepu, ale powiedzieli
że nic nie mogą zrobić bo to nie od nich zależy i na tym się skończyło.
Myślę sobie dysk jest na gwarancji producenta to może wystarczy odesłać go
producenta i uwzględnią mi gwarancję, skontaktowałem się z kim trzeba,
podałem im numer seryjny dysku, sprawdzili to w komputerach Seagate'u, ale
powiedzili mi że dysk ten został zakupiony od firmy jako dysk do zestawu
komputerowego, a reklamacja dysku zakupionego razem z komputerm może być
uzględniona tylko w sklepie, bo ja tego dysku sobie sam nie mogę wyciągnąć i
odesłać. Zdziwiło mnie to bardzo, bo dysk ten nie został mi sprzedany razem
z komputerem tylko oddzielnie.

Tak więc dysk został kupiony od firmy Seagate na licencji, która zezwala
sprzedaż razem z zestawem komputerowych, a w sklepie sprzedali mi go osobno
(bez komputera).
1. Czy w tym momencie sprzedawca złamał prawo ?
2. Czy jeżeli producent udziela gwarancji na 3 lata, a sklep daje mi tylko 2
lata, to czy w tym przypadku prawo też zostało naruszone ?
3. Czy jest możliwość prawna, aby wyegzekwować od sklepu wymianę dysku na
nowy ?

Adam Pieczara

e-mail: a...@p...onet.pl

do góry

On Fri, 5 Apr 2002, Adam P. wrote:
[...]
>+ 2. Czy jeżeli producent udziela gwarancji na 3 lata, a sklep daje mi tylko 2
>+ lata, to czy w tym przypadku prawo też zostało naruszone ?

IMO nie.

Zupełnie inna sprawa (dla sklepu i Seagate) chcieć tracić klientów,
ale to tylko dygresja... :(
Zdaje się że podanie sprawdzalnych faktów ("sklep taki a taki
nie pomaga w skorzystaniu z gwarancji producenta") nie jest
"działaniem na szkodę" ? ;>

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry