eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wypowiedzenie czy rozwiązanie umowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2010-12-07 09:25:50
    Temat: Re: wypowiedzenie czy rozwiązanie umowy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.12.2010 10:07, NKAB - pisze:

    > A czy chory czy umarł to nie ma znaczenia, nie płaci, nie ma internetu.
    > Jeśli modem jest własnością firmy to albo go zwróci w wyznaczonym terminie
    > albo zapłaci, też w terminie.

    Wiesz, co innego jak ktoś się miga od zapłaty, a co innego jak jakiś
    bezduszny, chamski burak przyłazi do pogrążonej w żalu rodziny i domaga
    się kasy za internet, z którego zmarły i tak nie skorzystał, bo umarł.


  • 12. Data: 2010-12-07 09:36:31
    Temat: Re: wypowiedzenie czy rozwiązanie umowy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.12.2010 10:21, ŁR pisze:

    >>> 280 zł brutto
    >>
    >> Bardziej chodziło mi o kwestię "za co". Zaległy abonament? Kara umowna?
    >
    > Zaległy abonament.

    No to standardowo: rozwiązanie umowy, wezwanie do zapłaty i ewentualnie
    pozew lub sprzedanie za grosze firmie windykacyjnej. Jeśli nie korzystał
    w tym czasie z sieci (sprawdź ruch) to IMHO skórka nie warta wyprawki -
    ewentualnie dług do sprzedania któremuś z tych windykatorków typu
    "czarne ptaszydło".


  • 13. Data: 2010-12-07 09:37:54
    Temat: Re: wypowiedzenie czy rozwiązanie umowy
    Od: "Mordzia" <m...@n...pl>

    "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości

    >> A czy chory czy umarł to nie ma znaczenia, nie płaci, nie ma internetu.
    >> Jeśli modem jest własnością firmy to albo go zwróci w wyznaczonym
    >> terminie
    >> albo zapłaci, też w terminie.

    > Wiesz, co innego jak ktoś się miga od zapłaty, a co innego jak jakiś
    > bezduszny, chamski burak przyłazi do pogrążonej w żalu rodziny i domaga
    > się kasy za internet, z którego zmarły i tak nie skorzystał, bo umarł.

    Naprawdę "duralex" rozróżnia takie przypadki? ;-)


  • 14. Data: 2010-12-07 09:44:21
    Temat: Re: wypowiedzenie czy rozwiązanie umowy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.12.2010 10:37, Mordzia pisze:
    > "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości
    >
    >>> A czy chory czy umarł to nie ma znaczenia, nie płaci, nie ma internetu.
    >>> Jeśli modem jest własnością firmy to albo go zwróci w wyznaczonym
    >>> terminie albo zapłaci, też w terminie.
    >
    >> Wiesz, co innego jak ktoś się miga od zapłaty, a co innego jak jakiś
    >> bezduszny, chamski burak przyłazi do pogrążonej w żalu rodziny i domaga
    >> się kasy za internet, z którego zmarły i tak nie skorzystał, bo umarł.
    >
    > Naprawdę "duralex" rozróżnia takie przypadki? ;-)

    Poniekąd rozróżnia, bo umowa rozwiązuje się z chwilą śmierci. To po
    pierwsze.

    Poza tym pozostaje jeszcze taka drobna kwestia, że za takie numery firmy
    tracą "punkty" i przy zbliżonej ofercie będzie tendencja do wybierania
    konkurencji, która takich "skuch" nie robi.


  • 15. Data: 2010-12-07 09:56:28
    Temat: Re: wypowiedzenie czy rozwiązanie umowy
    Od: ŁR <l...@W...pl>

    W dniu 2010-12-07 10:36, Andrzej Lawa pisze:
    > No to standardowo: rozwiązanie umowy, wezwanie do zapłaty i ewentualnie
    > pozew lub sprzedanie za grosze firmie windykacyjnej. Jeśli nie korzystał
    > w tym czasie z sieci (sprawdź ruch) to IMHO skórka nie warta wyprawki -
    > ewentualnie dług do sprzedania któremuś z tych windykatorków typu
    > "czarne ptaszydło".

    A czy rozwiązanie umowy i wezwanie można jednym listem przesłać i czy
    musi to być za zwrotnym potwierdzeniem odbioru?

    Dlaczego skórka nie warta wyprawki?

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 16. Data: 2010-12-07 10:14:58
    Temat: Re: wypowiedzenie czy rozwiązanie umowy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.12.2010 10:56, ŁR pisze:
    > W dniu 2010-12-07 10:36, Andrzej Lawa pisze:
    >> No to standardowo: rozwiązanie umowy, wezwanie do zapłaty i ewentualnie
    >> pozew lub sprzedanie za grosze firmie windykacyjnej. Jeśli nie korzystał
    >> w tym czasie z sieci (sprawdź ruch) to IMHO skórka nie warta wyprawki -
    >> ewentualnie dług do sprzedania któremuś z tych windykatorków typu
    >> "czarne ptaszydło".
    >
    > A czy rozwiązanie umowy i wezwanie można jednym listem przesłać

    W sumie można nawet na jednej kartce papieru.

    > i czy musi to być za zwrotnym potwierdzeniem odbioru?

    Generalnie nie musi. Ale zastanów się - jak inaczej udowodnisz fakt
    wysłania i fakt odebrania? (informacja dodatkowa: list polecony
    nieodebrany w terminie formalnie jest prawidłowo doręczony)

    > Dlaczego skórka nie warta wyprawki?

    Przechodziłeś kiedyś przez sprawę sądową? W szczególności - o zaległą
    zapłatę lub coś podobnego?

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1