w skrocie: mamusia mojego syna (8 mies) zwleka z napisaniem pozwu
alimentacyjnego, place jej od samego poczatku pewna kwote co miesiac jaka
ustalilismy wspolnie, ale z kilku wzgledow zalezy mi na prawnym unormowaniu tego
zobowiazania finansowego
pytanie: czy mam mozliwosc jako ojciec zlozyc do sadu wniosek aby ustalil on
formalnie kwote alimentow, a jesli tak to ew. w jakiej formie to zrobic i czy
bedzie sie to wiazalo z kosztami sadowymi...
dziekuje z gory o jakiekolwiek odpowiedzi
pm/

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

>w skrocie: mamusia mojego syna (8 mies) zwleka z napisaniem pozwu
> alimentacyjnego, place jej od samego poczatku pewna kwote co miesiac jaka
> ustalilismy wspolnie, ale z kilku wzgledow zalezy mi na prawnym
> unormowaniu tego
> zobowiazania finansowego
> pytanie: czy mam mozliwosc jako ojciec zlozyc do sadu wniosek aby ustalil
> on
> formalnie kwote alimentow, a jesli tak to ew. w jakiej formie to zrobic i
> czy
> bedzie sie to wiazalo z kosztami sadowymi...

nie... ustaleleni alimentow odbywa sie w procesie
proponuje przstac placenia alimentow to mamuska ruszy do sadu

potrzebujesz wyrok czy jakikolwiek paier.?? jezeli to drugie to spiszcie
ugode

pozdrawiam
Ł

do góry

no wlasnie, slyszalem ze takie przestanie (w jej wypadku na pewno poskutkuje
zlozeniem pozwu) ale slyszalem ze sad moze wtedy na mnie nalozyc odsetki i kare
za to ze odstapilem od placenia
co do ugody: slyszalem ze jest cos takiego, ale nie bardzo znam procedure i
korzysci/niekorzysci z niej wynikajace

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Użytkownik "pm" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e4g4sn$f5j$1@opal.futuro.pl...
> no wlasnie, slyszalem ze takie przestanie (w jej wypadku na pewno
> poskutkuje
> zlozeniem pozwu) ale slyszalem ze sad moze wtedy na mnie nalozyc odsetki i
> kare
> za to ze odstapilem od placenia
> co do ugody: slyszalem ze jest cos takiego, ale nie bardzo znam procedure
> i
> korzysci/niekorzysci z niej wynikajace
>
> --
napisz po co Ci papier

do góry

On 5/17/2006 11:50 PM, Lookasik wrote:

> napisz po co Ci papier

Po to żeby mamusia nie żądała wydumanych sum i po to aby wszystko miał
na papierze. Mamusia mojego dziecka chciała kasę bez żadnego
pokwitowania czy podpisywania czegokolwiek (ugody, potwierdzenia
otrzymania pieniędzy). Oczywiście wysłałem ją na drzewo. Średnio bym się
cieszył jak by po jakimś czasie na rozprawie dowiedział, że ona to
idealna i zaradna mamusia a ja wyrodny ojciec, który nic nie łożył na
dziecko (bo i jak wtedy udowodnię, że kasę dawałem?). Oczywiście można
robić przelewy przez konta ale wtedy mamusia może się kłócić, że to były
"prezenty".

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor

do góry

Michał "Kaczor" Niemczak napisał(a):

> Oczywiście można
> robić przelewy przez konta ale wtedy mamusia może się kłócić, że to były
> "prezenty".
>

A my biedne mysie nie umiemy opisać przelewu ...


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

On 5/18/2006 12:32 AM, Johnson wrote:

> A my biedne mysie nie umiemy opisać przelewu ...

Napisałem, że można przelewem ale co z tego? Kwestia jeszcze tego jak
potraktowane to będzie w sądzie. Jest to swego rodzaju zabezpieczenie
ale nie daje GWARANCJI właśnie dlatego, że nie jest nic zasądzone i nie
ma żadnej umowy czy porozumienia co do kwoty i jakim tytułem.

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor

do góry

Użytkownik "Michał "Kaczor" Niemczak" <k...@N...atn.pl> napisał w
wiadomości news:e4g8po$lt$1@news.onet.pl...
> > A my biedne mysie nie umiemy opisać przelewu ...
>
> Napisałem, że można przelewem ale co z tego? Kwestia jeszcze tego jak
> potraktowane to będzie w sądzie.

Wiesz, co to znaczy "opisac" przelew?
To znaczy opatrzyc go tytulem w polu "Tytul".
Wpisujesz "alimenty za 05/2006" albo cos w tym stylu i w tym momencie nikt
nei powie, ze to prezent czy zwrot pozyczki.

Pozdrawiam
SDD

do góry

klocicie sie o tytul przelewu: nie w tym rzecz, ja opisuje "na rzecz kogo jest
ten przelew' wiec nie boje sie zlej interpretacji sadu, wysylam pieniadze
synowi, nie jego matce...
jesli chodzi o to, po co mi papier: jestem czlowiekiem, ktory potrzebuje miec
unormowane sprawy formalno-prawne, kocham mojego syna i nie boje sie
partycypacji w kosztach jego utrzymania, ale niejednokrotnie spotkala mnie
sytuacja ze jego mama potrafila pozamawiac np. na allegro wiele produktow, ktore
nie sa jemu niezbedne i oczywiscie obarczyla mnie tymi kosztami, co
niejednokrotnie przekraczalo dwukrotnie sume, ktora wczesniej wspolnie
ustalilismy...
dlatego potrzebuje sadawnego ustalenia kwoty alimentow, by ona nie mogla
wykraczac nagminnie poza te kwote, jak to do tej pory mialo miejsce...
pragne poprostu w przyszlosci uniknac jej roszczen, ktore spokojnie przekraczaja
50% mojej pensji, tak, ze w ich wyniku musze prosic moich rodzicow o pomoc
finansowa by moc zaplacic rachunki...
jesli sad arbitralnie wyda wyrok i ustanowi kwoty bede spokojny, ze ona nie
bedzie co chwile wyskakiwala z nowymi "kwotami", bo najwyrazniej sytuacja w tej
chwili (umowa slowna miedzy nami) jest jej wyjatkowo na reke...

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Michał "Kaczor" Niemczak napisał(a):
> On 5/17/2006 11:50 PM, Lookasik wrote:
>
>> napisz po co Ci papier
>
> Po to żeby mamusia nie żądała wydumanych sum i po to aby wszystko miał
> na papierze. Mamusia mojego dziecka chciała kasę bez żadnego
> pokwitowania czy podpisywania czegokolwiek (ugody, potwierdzenia
> otrzymania pieniędzy). Oczywiście wysłałem ją na drzewo. Średnio bym się
> cieszył jak by po jakimś czasie na rozprawie dowiedział, że ona to
> idealna i zaradna mamusia a ja wyrodny ojciec, który nic nie łożył na
> dziecko (bo i jak wtedy udowodnię, że kasę dawałem?). Oczywiście można
> robić przelewy przez konta ale wtedy mamusia może się kłócić, że to były
> "prezenty".

Przelew ma tytuł, i jak w z tytułu będzie wynikać że pieniądze są na
utrzymanie dziecka, to IMHO matka dziecka nie może tych pieniędzy
spożytkować na co innego. A nawet jak się mylę, to nie może się kłócić
że to były "prezenty".

p. m.

do góry