eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › suvenir czy lapowka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2005-12-29 23:48:30
    Temat: Re: suvenir czy lapowka?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    M i D [###t...@w...pl.###] napisał:


    Sprawa ma dwa aspekty:

    1) Pierwszy, to prawno-karny. Zagadnienie to normuje art. 296a kk:
    "Kto, pełniąc funkcję kierowniczą w jednostce organizacyjnej
    wykonującej działalność gospodarczą lub mając, z racji zajmowanego
    stanowiska lub pełnionej funkcji, istotny wpływ na podejmowanie
    decyzji związanych z działalnością takiej jednostki, przyjmuje korzyść
    majątkową lub osobistą albo jej obietnicę w zamian za zachowanie
    mogące wyrządzić tej jednostce szkodę majątkową albo za czyn
    nieuczciwej konkurencji lub za niedopuszczalną czynność preferencyjną
    na rzecz nabywcy lub odbiorcy towaru, usługi lub świadczenia, podlega
    karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5." Z opisu wynika, że
    Twój znajomy jest osobą, która może ponieść odpowiedzialność, bowiem
    ma wpływ na istotne decyzje. Z całą pewnością to, co zostaje wręczone
    to jest korzyść materialna. Pozostaje kwestia ostatniego członu. Dokąd
    będzie tak, że znajomy będzie wybierał obiektywnie, dotąd ostatniego
    znamienia tego czynu zabronionego nie wyczerpie i nie można mu
    postawić zarzutu. Ale jest to spacer po ostrzu noża, bo jak wiadomo
    czasem szkoda majątkowa może powstać zupełnie przypadkowo, że już o
    zarzucie nieuczciwej konkurencji nie wspomnę.

    2) Aspekt korupcyjny: Przyjmując korzyści majątkowe od tamtej firmy
    poniekąd Twój znajomy się od niej uzależnia. Daje im do ręki argument.
    Bo jak myślisz, co się stanie, jak się szef dowie, ze bierze na boku
    kasę od dostawcy za zamówienia - bez względu na to, czy firma ponosi
    straty, czy nie. Nie można wykluczyć form szantażu. Przyjmie kilka
    razy, uda im się jakoś to udokumentować i będą go naciskać na
    przyjmowanie. JAkieś tam gratisy w postaci zegara czy długopisu, to po
    prostu zwyczajowe formy i do tego nikt się nie będzie czepiał, ale z
    gotówką czy czymś bardziej wartościowym wywalił bym gościa z miejsca i
    poinformował o sprawie swojego szefa. Niech sam teraz zadecyduje, czy
    nadal robić u nich zakupy, czy nie.


  • 12. Data: 2005-12-30 16:08:15
    Temat: Re: suvenir czy lapowka?
    Od: Pav <n...@z...pl>

    Mirek napisał(a):
    Nigdy nie dostałem w "łapę" pieniędzy, to jest bardziej
    > niezręczne, ale mam już: zegarek, pendrive, odtwarzacz mp3 a tydzień temu na
    > podsumowanie roku dostałem nokię 6230 :)


    Też łapówka.I jeszcze się tym chwalisz.Jakbyś u mnie pracował to bym Cie
    na zbity pysk wywalił.


  • 13. Data: 2005-12-30 16:08:36
    Temat: Re: suvenir czy lapowka?
    Od: Pav <n...@z...pl>

    scream napisał(a):
    > M i D napisał(a):
    >
    >> co na ten temat myslicie?
    >
    >
    > Zwykła łapówka.
    >
    Dokładnie.Ordynarna wręcz.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1