W pobliżu mojego osiedla ktoś nocami regularnie coś pali, niezależnie od
pory roku. Smród jest niezły. Jak można zwalczyć taki proceder? Dzięki za
wszelkie porady.

do góry

> W pobliżu mojego osiedla ktoś nocami regularnie coś pali, niezależnie od
> pory roku. Smród jest niezły. Jak można zwalczyć taki proceder? Dzięki za
> wszelkie porady.
>
Zauważyłeś pewnie, że nikt na Twój post nie odpowiedział do tej pory.
Niestety, ludzie przyzwyczaili się, że wszyscy palą różne śmieci i traktują
to jako normalne zjawisko. Wielu dla świętego spokoju, by nie wchodzić w
drogę sąsiadom, choć psioczy, to nic więcej z tym nie robi. Pozostaje smród
w mieszkaniach, na odzieży i praniu. W miastach, gdzie jakiś czas temu
wprowadzono wywóz śmieci latem nadal pali się śmieci w domowych piecach, a
pojemniki wywozi się nie do końca zapełnione. Zetknąłem się nawet ze
zbieraczami śmieci, którzy je następnie palą zimą ogrzewając w ten sposób
mieszkania. Edukacja w zakresie ochrony środowiska jest bliska zeru.
Ważniejsze jest by, nie stracić pieniędzy na wywóz śmieci choć i tak w
przyszłości więcej wyda się na walkę z chorobami wywołanymi przez ich
(śmieci) spalanie.
Czytałem niedawno na grupie artykuły o immisjach, może ktoś pamięta link.

SOTB

do góry

fOn Thu, 6 Jun 2002, Sotb wrote:

>+ > W pobliżu mojego osiedla ktoś nocami regularnie coś pali, niezależnie od
>+ > pory roku. Smród jest niezły. Jak można zwalczyć taki proceder? Dzięki za
>+ > wszelkie porady.
>+ >
>+ Zauważyłeś pewnie, że nikt na Twój post nie odpowiedział do tej pory.
>+ Niestety, ludzie przyzwyczaili się, że wszyscy palą różne śmieci i traktują
>+ to jako normalne zjawisko.

Informuję że tak do końca to tak nie jest.
Np. w Zabrzu Straż Miejska reaguje, i to jak na mój gust również
w przypadkach - jakby to rzec - 'niegroźnych', typu spalenie
paczki kartonów.
Jakby to wyglądało *w nocy* to nie wiem.
[...]
>+ W miastach, gdzie jakiś czas temu
>+ wprowadzono wywóz śmieci latem nadal pali się śmieci w domowych piecach,

Jeszcze zależy co za śmieci :) Papierów bym się nie czepiał...
[...]
>+ Ważniejsze jest by, nie stracić pieniędzy na wywóz śmieci

Owszem. Administracje ograniczają ilość pojemników, koło siebie
*dawno* nie widziałem pojemnika który nie byłby pełny po brzegi.
Jesteś chętny dofinansować ? -;) (to dam znać komu trzeba)

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Dodam, że rzecz dzieje się w dość dużym mieście - Poznań, a wiatrów tu mało
więc ten smród tak szybko się tu nie rozwiewa.

Zresztą, nie chodzi tylko o sam smród i zapylenie - moje drogi oddechowe już
szwankują od tego.

do góry

> Dodam, że rzecz dzieje się w dość dużym mieście - Poznań, a wiatrów tu
mało
> więc ten smród tak szybko się tu nie rozwiewa.
>
> Zresztą, nie chodzi tylko o sam smród i zapylenie - moje drogi oddechowe
już
> szwankują od tego.
>

Osobiście posłałbym list (najlepiej petycję wielu mieszkańców) do Wydziału
Ochrony Środowiska. Pamiętam przypadek faceta, który truł jakimś spalanym
mięsem. Ludziom się zapach i sadza wydały wyjątkowo ochydne i uciążliwe.
Zgłosili gdzie trzeba i wygrali.

SOTB

do góry

THNX

> Osobiście posłałbym list (najlepiej petycję wielu mieszkańców) do Wydziału
> Ochrony Środowiska. Pamiętam przypadek faceta, który truł jakimś spalanym
> mięsem. Ludziom się zapach i sadza wydały wyjątkowo ochydne i uciążliwe.
> Zgłosili gdzie trzeba i wygrali.
>
> SOTB
>
>

do góry

"Lech" <l...@p...com> skribis:

>W pobliżu mojego osiedla ktoś nocami regularnie coś pali, niezależnie od
>pory roku. Smród jest niezły. Jak można zwalczyć taki proceder?

Wezwac straz ? (pozarna alo i miejska)



Pozdrawiam, Leh
--
Ciekawa strona: <http://blueheaven.prv.pl>
Wszystkie twierdzenia sa w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie falszywe,
w pewnym sensie bez sensu, w pewnym sensie prawdziwe i falszywe zarazem,
w pewnym sensie zas prawdziwe, falszywe i bez sensu zarazem. {sri}

do góry