On Sun, 4 Nov 2012, witek wrote:

> Piotr wrote:
>>
>> Nie masz racji. w takich przypdkach konieczna jest decyzja sądu. To dziecko
>> nabywa prawo do spadku. Decyzja musi być rozpatrzona przez sąd rodzinny.
[...]
>
> jeszcze raz od poczatku i powoli.
>
> mowimy o zrzeczeniu sie spadku a nie odrzuceniu spadku.

Zdaje się, idzie o to, że zrzeczenia nie było.

Było nieskuteczne, bo nie zawarte w wymaganej przepisami formie.
Jeśli dzieci spadkodawcy, rodzice wnuków o których mowa, mają zamiar
dotrzymać zawartej ustnie umowy, to ... nie mają takiej możliwości.
"Najbliższe przybliżenie" mogą uzyskać poprzez odrzucenie spadku
(ale wtedy pojawia się problem o którym pisze Piotr) lub przeprowadzenie
działu spadku w którym bez dopłat oddają stosowny kawałek spadku
jednemu ze spadkobierców.
I tak na pierwszy rzut oka wydaje się, że to drugie rozwiązanie
byłoby "właściwsze". Dobrze mi wychodzi?

pzdr, Gotfryd

do góry

On Sat, 3 Nov 2012, PlaMa wrote:

> Zaciekawiła mnie ostatnio pewna historia z mojej rodziny dotycząca majątku
> mojego dziadka i babci (rola).
>
> Otóż w latach '90 szóstka rodzeństwa będąca potencjalnymi spadkobiercami
> majątku umówiła się między sobą (na piśmie), że prawa do ziemi, domu

...napisz wyraźnie, czy notarialnie, bo wątek za bardzo spuchnie :)

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2012-11-05 10:17, Gotfryd Smolik news pisze:

>> Otóż w latach '90 szóstka rodzeństwa będąca potencjalnymi spadkobiercami
>> majątku umówiła się między sobą (na piśmie), że prawa do ziemi, domu
>
> ...napisz wyraźnie, czy notarialnie, bo wątek za bardzo spuchnie :)

IMHO dla postępowania spadkowego jest to bez znaczenia, co najwyżej po
przeprowadzeniu postępowania można próbować dochodzić jej wypełnienia
lecz mnie ma to wpływu na podział spadku.

--
spp

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:
>
> Było nieskuteczne, bo nie zawarte w wymaganej przepisami formie.


to ze sie "umowili" nie oznacza, ze nie zrobili tego notarialnie.

chyba, ze, no ale wrozki to nie tutaj.

do góry

W dniu 2012-11-05 12:58, witek pisze:

>> Było nieskuteczne, bo nie zawarte w wymaganej przepisami formie.
>
>
> to ze sie "umowili" nie oznacza, ze nie zrobili tego notarialnie.
>
> chyba, ze, no ale wrozki to nie tutaj.

Tyle że to bez znaczenia:

Tytuł IX
UMOWY DOTYCZĄCE SPADKU
Art. 1047. Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w tytule niniejszym
umowa o spadek po osobie żyjącej jest nieważna.

Inaczej mówiąc:

Nieważna jest umowa zawarta między spadkobiercami, określająca, iż jeden
z nich zrzeknie się dziedziczenia po spadkodawcy lub spadek odrzuci.
:(

--
spp

do góry

spp wrote:
> W dniu 2012-11-05 12:58, witek pisze:
>
>>> Było nieskuteczne, bo nie zawarte w wymaganej przepisami formie.
>>
>>
>> to ze sie "umowili" nie oznacza, ze nie zrobili tego notarialnie.
>>
>> chyba, ze, no ale wrozki to nie tutaj.
>
> Tyle że to bez znaczenia:
>
> Tytuł IX
> UMOWY DOTYCZĄCE SPADKU
> Art. 1047. Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w tytule niniejszym
> umowa o spadek po osobie żyjącej jest nieważna.
>
> Inaczej mówiąc:
>
> Nieważna jest umowa zawarta między spadkobiercami, określająca, iż jeden
> z nich zrzeknie się dziedziczenia po spadkodawcy lub spadek odrzuci.
> :(
>


Ale ja mówię o tym, że się umówili i poszli ze spadkodawcą do notariusza
i kazdy z nich podpisał zrzeczenie się spadku.

do góry

W dniu 2012-11-05 15:10, witek pisze:

>>>> Było nieskuteczne, bo nie zawarte w wymaganej przepisami formie.
>>>
>>>
>>> to ze sie "umowili" nie oznacza, ze nie zrobili tego notarialnie.
>>>
>>> chyba, ze, no ale wrozki to nie tutaj.
>>
>> Tyle że to bez znaczenia:
>>
>> Tytuł IX
>> UMOWY DOTYCZĄCE SPADKU
>> Art. 1047. Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w tytule niniejszym
>> umowa o spadek po osobie żyjącej jest nieważna.
>>
>> Inaczej mówiąc:
>>
>> Nieważna jest umowa zawarta między spadkobiercami, określająca, iż jeden
>> z nich zrzeknie się dziedziczenia po spadkodawcy lub spadek odrzuci.
>> :(
>>
>
>
> Ale ja mówię o tym, że się umówili i poszli ze spadkodawcą do notariusza
> i kazdy z nich podpisał zrzeczenie się spadku.

Tyle że w wątku ani śladu takiej możliwości - wręcz przeciwnie 'umówili
się między sobą (na piśmie)..."

--
spp

do góry

spp wrote:
> Tyle że w wątku ani śladu takiej możliwości - wręcz przeciwnie 'umówili
> się między sobą (na piśmie)..."


no to pozostalo czekac na wrozke zeby dowiedziec sie jak to bylo z tym
umawianiem sie i co jest trescia umowy

do góry

W dniu 2012-11-05 15:14, spp pisze:

>> Ale ja mówię o tym, że się umówili i poszli ze spadkodawcą do notariusza
>> i kazdy z nich podpisał zrzeczenie się spadku.
> Tyle że w wątku ani śladu takiej możliwości - wręcz przeciwnie 'umówili
> się między sobą (na piśmie)..."

niewykluczalbym tego... musze dopytac sie mamy przy najblizszej okazji

do góry

On Mon, 5 Nov 2012, spp wrote:

> W dniu 2012-11-05 10:17, Gotfryd Smolik news pisze:
>
>>> Otóż w latach '90 szóstka rodzeństwa będąca potencjalnymi spadkobiercami
>>> majątku umówiła się między sobą (na piśmie), że prawa do ziemi, domu
>>
>> ...napisz wyraźnie, czy notarialnie, bo wątek za bardzo spuchnie :)
>
> IMHO dla postępowania spadkowego jest to bez znaczenia,

Z dokładnością do ustalenia kolejnego elementu - czyli czy spadkodawca
brał udziała w "umawianiu" :)

> co najwyżej po
> przeprowadzeniu postępowania można próbować dochodzić jej wypełnienia

Prawdę powiedziawszy, jak bez spadkodawcy, czyli nieważna, to
nieważna (znaczy nie można dochodzić).
Przyznaję ze założyłem a priori iż odbyło się to z udziałem spadkodawcy.

pzdr, Gotfryd

do góry