eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › oskarżony sedzia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 11. Data: 2005-05-07 12:24:50
    Temat: Re: oskarżony sedzia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Przemek R..."
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    wiadomości news:d5i5bj$40n$1@inews.gazeta.pl...

    > przypuszczam ze to musi byc przestepstwo scigane z oskarzenia
    publiccznego,
    > przynajmniej w przypadku policjantow
    > i oddalenia ich od sluzby tak jest.

    Ale jemu chodzi o wykluczenie sędziego z danej sprawy, a nie w ogóle
    wydalenie z służby.


  • 12. Data: 2005-05-07 12:26:12
    Temat: Re: oskarżony sedzia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d5i98r$dtl$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Źle przypuszczasz. Immunitet jest uchylony w stosunku do
    > odpowiedzialności za konkretny czyn (może to być też z oskarżenia
    > prywatnego). Jeżeli uchylą w innej sprawie a chcesz oskarzyc sędziego
    o
    > inny czyn trzeba ponownie wystąpić o uchylenie immunitetu.

    Obecnie tak jest, ale odnoszę wrażenie, ze pytający zmierza w kierunku
    sytuacji po proponowanych zmianach polegających na usunięciu wszystkich
    immunitetów. Niektórzy politycy mają takie pomysły.


  • 13. Data: 2005-05-07 12:51:03
    Temat: Re: oskarżony sedzia
    Od: uma <l...@b...net>

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "verbus" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:d5i5at$kv9$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >
    >>Czyli gdy zniosą immunitet, by pozbyć się niewygodnego sędziego,
    >>wystarczy go oskarżyć np. o zniesławienie z oskarżenia prywatnego i
    >
    > nie
    >
    >>będzie mógł orzekać ?
    >
    >
    > Teoretycznie tak. Ale potem, jak nie udowodnisz mu tego przed sądem, to
    > jak on Ciebie oskarży o pomówienie, to możesz mieć poważne kłopoty.
    >


    Niby jakie? Jezeli oskarzy calkowicie falszywie, to rzeczywiscie
    powninien byc ukarany, ale z tymi pomowieniami to sprawa nie jest tak
    czarno biala. Udowodnic ze oskarzenie bylo calkowicie bezpodstawne jest
    bardzo ciezko, chyba ze zrobil to jakis kompletny idiota.


  • 14. Data: 2005-05-07 12:53:59
    Temat: Re: oskarżony sedzia
    Od: uma <l...@b...net>

    verbus wrote:
    > Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "verbus" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
    >> news:d5gl0l$7bo$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>
    >>
    >>> A jaka jest praktyka, raczej zawieszają, czy nie. ?
    >>
    >>
    >>
    >> To zależy od rodzaju zarzutów. W wypadku przestępstw umyślnych raczej
    >> zawieszają. W przypadku nieumyślnych raczej nie.
    >>
    >
    > A nawet przy drobnym zarzucie, czy sędzia będzie mógł prowadzić sprawę
    > oskarżonego, który w innym procesie jest pokrzywdzonym przez właśnie
    > tego sędziego ?
    >
    > Pozdrawiam.


    Czy ktos ma jakies statystyki? Z tego co widze to jest to towarzystwo
    nader skorumpowane i durne (jak niejaki Otto Frankenstein z Lublina).


  • 15. Data: 2005-05-07 13:22:04
    Temat: Re: oskarżony sedzia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    uma napisał(a):

    > Niby jakie? Jezeli oskarzy calkowicie falszywie, to rzeczywiscie
    > powninien byc ukarany, ale z tymi pomowieniami to sprawa nie jest tak
    > czarno biala. Udowodnic ze oskarzenie bylo calkowicie bezpodstawne jest
    > bardzo ciezko, chyba ze zrobil to jakis kompletny idiota.
    >

    Ciężar dowodu będzie ciążył na oskarżycielu. Nie udowodni sędziemu
    pomówienia i to on jest ugotowany.

    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 16. Data: 2005-05-07 13:22:44
    Temat: Re: oskarżony sedzia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    >
    > Obecnie tak jest, ale odnoszę wrażenie, ze pytający zmierza w kierunku
    > sytuacji po proponowanych zmianach polegających na usunięciu wszystkich
    > immunitetów. Niektórzy politycy mają takie pomysły.
    >

    Myślę że do tego nie dojdzie. To zresztą bardzo głupi pomysł.

    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 17. Data: 2005-05-07 13:26:34
    Temat: Re: oskarżony sedzia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d5ifnj$nqh$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Ciężar dowodu będzie ciążył na oskarżycielu. Nie udowodni sędziemu
    > pomówienia i to on jest ugotowany.

    No nie tak zawsze. Istnieje wiele sytuacji, ze nie da się udowodnić ani
    w jedną stronę, ani w drugą.


  • 18. Data: 2005-05-07 13:27:57
    Temat: Re: oskarżony sedzia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    verbus napisał(a):

    >
    > Czyli gdy zniosą immunitet, by pozbyć się niewygodnego sędziego,
    > wystarczy go oskarżyć np. o zniesławienie z oskarżenia prywatnego i nie
    > będzie mógł orzekać ?

    Taki manewr można zrobić juz teraz i nie ma potrzeby uchylania immunitetu.
    Składasz prywatny akt oskarżenia przeciwko sędziemu i w chwilą jego
    wniesienia sędzia jest stroną niezależnie od tego, że sąd zapewne umorzy
    czy zawiesi postępowanie karne.
    Ale co to zmieni? Nie ma takiej podstawy wyłączenia z mocy prawa.



    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 19. Data: 2005-05-07 13:29:10
    Temat: Re: oskarżony sedzia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d5ifos$nqh$2@nemesis.news.tpi.pl...

    > Myślę że do tego nie dojdzie. To zresztą bardzo głupi pomysł.

    To zależy w jakim wydaniu. moim zdaniem granie pod publikę. Po wyborach
    zapomną o tym pomyśle, bo może być jeszcze więcej problemów z jego
    wprowadzeniem, jak tylko głupie pomówienia.


  • 20. Data: 2005-05-07 13:33:18
    Temat: Re: oskarżony sedzia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    >>Ciężar dowodu będzie ciążył na oskarżycielu. Nie udowodni sędziemu
    >>pomówienia i to on jest ugotowany.
    >
    >
    > No nie tak zawsze. Istnieje wiele sytuacji, ze nie da się udowodnić ani
    > w jedną stronę, ani w drugą.
    >

    Nie specjalnie sobie wyobrażam taką sytuację. Jeśli to ma być celowe to
    zazwyczaj nawet nie udowodni żadnego kontaktu z sędzią, a co dopiero
    pomówienia. Zakończy się uniewinnieniem sędziego. I sprawa z art. 234 kk
    gotowa.

    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1