eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonieuczciwy pracodawca - b.długie › nieuczciwy pracodawca - b.długie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
    t.pl!not-for-mail
    From: "Vega" <V...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: nieuczciwy pracodawca - b.długie
    Date: Tue, 8 Jan 2002 00:11:52 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 90
    Sender: V...@p...onet.pl@net2-3.telkab.pl
    Message-ID: <a1da7s$dak$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: net2-3.telkab.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1010445372 13652 195.136.7.130 (7 Jan 2002 23:16:12 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 7 Jan 2002 23:16:12 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:79943
    [ ukryj nagłówki ]

    jestem tu pierwszy raz, więc zacznę od powitania:
    Witam Wszystkich serdecznie.
    Żeby jednak nie było, że puszczam spam, to od razu przedstawię mój problem.
    Jestem zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony.
    Może w ogóle zacznę od początku:
    Pracę podjęłam od 1.06.1999 w mieście X, dostałam pensję (2500)+ limit na
    samochód (700km, sam. o poj. 1,4), ale wiedziałam, że po 2, 3 miesiącach
    firma przenosi się do miasta Y.
    Dostałam ustne zapewnienie, że po przeniesieniu się do Ydostanę mieszkanie
    służbowe, oraz pensję w wysokości 5000.
    Jak idiotka uwierzyłam i nie mam tego na papierze :(
    Po przeniesieniu się do Y(od września 1999) okazało się, że Zarząd (jestem
    asystentką Zarządu) który mnie zatrudnił w X, zostaje odwołany (oficjalnie
    rezygnuje). W związku z czym, nie miał już możliwości wywiązania się z
    obietnicy.
    Stwierdziłam, że poczekam jak sytuacja się rozwinie, i doczekałam się tego,
    że moja firma została "podłączona" pod Zarząd innej firmy. (prawnie, to dwie
    różne firmy- jedna SA, jedna Sp. z o.o., ale pod jednym Prezesem).
    Kiedy już było wiadome, komu w chwili obecnej podlegam, zrobił się
    październik. Limity na samochody (forma obejścia podatku przez firmę - mieli
    je wszyscy pracownicy z X) zostały przez nowego Prezesa zlikwidowane. Po
    rozmowie z nowym Prezesem dostałam zapewnienie, że obiecaną podwyżkę
    otrzymam, ale potrzebuje on na to zgody z centrali firmy w innym kraju,
    chwilowo dostałam podwyżkę 500 zł, co było tylko wyrównaniem i to niepełnym
    limitu na samochód, który miałam od początku pracy w firmie. Na odpowiedź w
    sprawie podwyżki czekałam i czekałam, aż w styczniu (pod koniec) 2000
    poinformowano mnie, że żadnej podwyżki nie będzie.
    Nie mogłam zmienić pracy, bo byłam w ciąży (2 miesiąc) i byłoby to dla mnie
    bardzo niekorzystne - wiadomo jak chętnie zatrudnia się kobiety w ciąży :(.
    Od lutego dostałam podwyżkę o 210 zł - inflacyjną.
    Rozgoryczona poszłam od marca 2000 na ciągłe zwolnienie, do końca ciąży.
    czyli do sierpnia 2000. Zasiłek chorobowy był naliczany od pierwszej mojej
    pensji, czyli od 2500 (a zarabiałam już 3210). Uzasadniono to tym, że miałam
    w międzyczasie kilka dni chorobowego. 1dzień we wrześniu, 2dni w
    listopadzie, 3 w grudniu i 4 w lutym.
    Mam pretensje do firmy (a dokładnie do Zarządu) że nie byłam dokładnie
    informowana o kolejnych posunięciach. Gdybym od początku wiedziała, że po
    przeniesieniu do Y zmieni się Zarząd, nie zdecydowałabym się na przenosiny -
    asystentka to stanowisko ściśle związane z zarządem, a kiedy on się zmienia,
    to często zmienia się także asystentka :( przemyślałabym dokładniej
    przyjęcie pracy w tej firmie. Gdyby nowy Prezes od początku przedstawił
    sprawę jasno, miałabym możliwość znalezienia lepszej pracy już w Y, zanim
    zaszłam w ciążę (ciąża była planowana) a tak, byłam zmuszona zostać w tej
    (bo o tym, że nie dostanę podwyżki dowiedziałam się będąc już w ciąży.
    Nie wiem, czy można oskarżyć pracodawcę o celowe utrzymywanie w błędzie, bo
    byłam zapewniana, że to tylko kwestia czasu, a potem wstecznie dostanę
    wyrównanie.
    Po urlopie macierzyńskim (skończył się w marcu 2001 - 26 tygodni)
    wykorzystałam urlop wypoczynkowy, (zaległy za 2000 i bieżący 2001) po czym
    poszłam na zwolnienie lekarskie, 6 miesięcy na siebie i 2 miesiące na
    dziecko.
    Teraz jestem na urlopie wychowawczym (od grudnia 2001), ponieważ w
    międzyczasie kupiliśmy mieszkanie w Y (100% kredytu) spłata 1500 zł
    miesięcznie i utrzymujemy się tylko z 1 pensji, muszę wrócić do pracy.
    Wiem na 100% że zostanę zwolniona :( zresztą nie chciałabym pracować w tej
    firmie. Za dużo krzywdy mnie tam spotkało, kłamstw i czczych obiecanek.
    (firma zatrudnia poniżej 20 osób, więc finansowo ich nie nadszarpnęłam
    zbytnio, ale lubić, to mnie bardzo nie lubią ). poza tym jest tam wiele
    uchybień co do kodeksu pracy. Nie są wypłacane nadgodziny, nie ma list
    obecności i kilka innych.
    Co powinnam zrobić:
    1 . złożyć wypowiedzenie z prośbą o rozwiązanie umowy za porozumieniem
    stron.
    2. złożyć wypowiedzenie ze strony pracownika.
    3. czy dochodzić się sądownie, o wypłacenie nadgodzin, mam listę własnego
    czasu pracy za 1999 i 2000, możliwe, że udałoby mi się powołać na świadka,
    byłego pracownika, który mógłby mi to poświadczyć. Czy firma mogłaby powołać
    na świadka, osoby obenie pracujące, które mogłyby podważyć moje
    eznania -( zakładam, że pod presją zachowania pracy, każdy zdecydowałby się
    zeznawać przeciwko mnie). moje stosunki z osobami które pracowały wtedy
    kiedy jeszcze chodziłam do pracy są bardzo dobre, kłopot jest tylko z
    Zarządem = Prezez + V-ce Prezes.
    4. podać ich złośliwie do PIP, celem sprawdzenia tych uchybień (listy).

    I jeszcze jedna sprawa. Czy będąc na urlopie wychowawczym mogę podjąć pracę
    na umowę zlecenie, czy umowę o dzieło, nie przerywając tym samym
    wychowawczego ? czy muszę o podjęciu pracy poinformować pracodawcę ? W
    umowie o pracę jest paragraf, że muszę informować o zamiarze podjęcia
    dodatkowego zatrudnienia, więc pewnie obejmuje to także zatrudnienie podczas
    urlopu wychowawczego...

    To chyba wszystko,
    Z góry dziękuję za wszelką pomoc i sugestie dotyczące mojej sytuacji.
    Z pozdrowieniami,
    Kaśka





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1