eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nielegalne zajmowanie mieszkania??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 1. Data: 2009-07-03 22:18:24
    Temat: nielegalne zajmowanie mieszkania??
    Od: K <c...@g...com>

    Witam
    Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
    podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
    temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
    właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
    powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
    musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
    z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
    to Pani jest właścicielką.)
    Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
    mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
    sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
    zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
    to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
    mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
    mieszkania.

    Bardzo prosze o odpowiedz.


  • 2. Data: 2009-07-03 22:29:30
    Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    K pisze:
    > Witam
    > Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
    > podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
    > temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
    > właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
    > powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
    > musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
    > z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
    > to Pani jest właścicielką.)
    > Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
    > mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
    > sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
    > zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
    > to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
    > mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
    > mieszkania.
    >
    > Bardzo prosze o odpowiedz.

    Być może pani miała sprawe w sądzie ze swoim mężem czy byłym mężem i sąd
    ustanowił, że to ona jest teraz właścicielką mieszkania. Być może jej mąż
    był zadłużony, nie oplacał czynszu i to ona poniosła wszystkie koszty.
    Lepiej się wyprowadź, mieszkań do wynajęcia jest duzo, będziesz miał w
    czym wybierać.


    --
    animka


  • 3. Data: 2009-07-03 22:35:58
    Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
    Od: K <c...@g...com>

    On 4 Lip, 00:29, Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote:
    > K pisze:
    >
    >
    >
    > > Witam
    > > Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
    > > podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
    > > temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
    > > właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
    > > powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
    > > musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
    > > z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
    > > to Pani jest właścicielką.)
    > > Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
    > > mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
    > > sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
    > > zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
    > > to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
    > > mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
    > > mieszkania.
    >
    > > Bardzo prosze o odpowiedz.
    >
    > Być może pani miała sprawe w sądzie ze swoim mężem czy byłym mężem i sąd
    > ustanowił, że to ona jest teraz właścicielką mieszkania. Być może jej mąż
    > był zadłużony, nie oplacał czynszu i to ona poniosła wszystkie koszty.
    > Lepiej się wyprowadź, mieszkań do wynajęcia jest duzo, będziesz miał w
    > czym wybierać.
    >
    > --
    > animka


    Dziekuje za odpowiedzi.
    No własnie juz sie wyprowadzilem, z tego co wiem to ta Pani nie
    poniosła żadnych kosztów, mieszkanie bylo regularnie opłacane przez
    jej męża.


  • 4. Data: 2009-07-03 22:36:08
    Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
    Od: Piotr M <x...@x...xx>

    K pisze:

    > Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
    > zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to.

    A to można tak?? Przecież tyle ludzi wynajmuje
    pokoje/mieszkania i co, zawsze można podać do sądu
    wynajmującego o to? No masakra. Przecież tak na dobrą sprawę
    maaaasa wynajmów jest bez żadnych papierów i innych
    formalności. wiadomo, w tym wypadku sprawa leży po stronie
    wynajmującego aby wszystko sprawdził. Ale jaka jest
    rzeczywistość....

    --
    pzdr, Piotr M


  • 5. Data: 2009-07-03 23:25:35
    Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    K pisze:

    > Dziekuje za odpowiedzi.
    > No własnie juz sie wyprowadzilem,

    No to chwała Ci za to. Kobieta ma przynajmniej teraz spokojną głowę.

    > tego co wiem to ta Pani nie
    > poniosła żadnych kosztów, mieszkanie bylo regularnie opłacane przez
    > jej męża.

    Mieszkał, to jego obowiązkiem było opłacać czynsz. Jakby mieszkali
    obydwoje to płacili by po połowie. Każde na swój kwitek, a nie razem.


    --
    animka


  • 6. Data: 2009-07-03 23:40:03
    Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Animka wrote:
    > K pisze:
    >> Witam
    >> Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
    >> podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
    >> temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
    >> właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
    >> powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
    >> musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
    >> z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
    >> to Pani jest właścicielką.)
    >> Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
    >> mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
    >> sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
    >> zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
    >> to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
    >> mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
    >> mieszkania.
    >>
    >> Bardzo prosze o odpowiedz.
    >
    > Być może pani miała sprawe w sądzie ze swoim mężem czy byłym mężem i sąd
    > ustanowił, że to ona jest teraz właścicielką mieszkania. Być może jej
    > mąż był zadłużony, nie oplacał czynszu i to ona poniosła wszystkie
    > koszty. Lepiej się wyprowadź, mieszkań do wynajęcia jest duzo, będziesz
    > miał w czym wybierać.
    >
    >
    a co go to obchodzi co miala ta pani ze swoim mężem.


  • 7. Data: 2009-07-04 04:06:17
    Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
    Od: "Aicha" <b...@t...ja>

    Użytkownik "Animka" napisał:

    > > tego co wiem to ta Pani nie poniosła żadnych kosztów,
    > > mieszkanie bylo regularnie opłacane przez jej męża.
    > Mieszkał, to jego obowiązkiem było opłacać czynsz. Jakby
    > mieszkali obydwoje to płacili by po połowie. Każde na swój
    > kwitek, a nie razem.

    A skąd wiesz, że mieli intercyzę?

    --
    Pozdrawiam - Aicha


  • 8. Data: 2009-07-04 06:23:31
    Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    On 2009-07-03, K <c...@g...com> wrote:
    > Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
    > mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
    > sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
    > zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
    > to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
    > mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
    > mieszkania.

    W mojej ocenie jeśli ona jest faktycznie właścicielem (a jej mąż nie
    jest), to może Ci takiego psikusa zrobić z tym, że Ty masz zawsze
    roszczenie cywilne do tego z kim podpisałeś tę umowę. Innymi słowy ona
    Cię może skutecznie pozwać a Ty zrobisz to samo w stosunku do jej męża i
    poza nerwami które Ci się nadszarpną być może wyjdziesz na tym interesie
    na zero.

    --
    Marcin


  • 9. Data: 2009-07-04 06:26:58
    Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
    Od: KRZYZAK <k...@k...com>

    K <c...@g...com> napisali:
    > zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
    > to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
    > mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
    > mieszkania.

    Nic jej nie bedziesz placic. Niezaleznie od rozgrywek tej pani byles
    posiadaczem w dobrej wierze.


    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)


  • 10. Data: 2009-07-04 06:54:27
    Temat: Re: nielegalne zajmowanie mieszkania??
    Od: KRZYZAK <k...@k...com>

    Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> napisali:
    >
    > W mojej ocenie jeśli ona jest faktycznie właścicielem (a jej mąż nie
    > jest), to może Ci takiego psikusa zrobić z tym, że Ty masz zawsze
    > roszczenie cywilne do tego z kim podpisałeś tę umowę. Innymi słowy ona
    > Cię może skutecznie pozwać

    Art. 224. § 1. Samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do
    wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej
    zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków
    naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania,
    oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie
    wymagalne.


    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1