Tekst niniejszy kieruje do wszystkich zainteresowanych oferta
PLUS GSM,ku przestrodze a takze, jesli ktos mial podobne perypetie, z prosba
o pomoc.
Zakupilem telefon w abonamencie. W zwiazku z tym, ze potrzebuje
dostep do wapu poprosilem sprzedawce o mozliwie najtansze polaczenie (
najlepiej pakiet Gprs Wap). Zaproponowial mi "wap po gprs pakiet 1mb". Po
miesiacu korzystania z wap gprs dowiedzialem sie,ze ten pakiet dotyczy
tylko internetu. Prosze sobie wyobrazic moje zdziwienie gdy dowiedzialem sie
o wielkości rachunku! Sprzedawca oczywiscie tlumaczy sie niezrozumieniem
moich potrzeb,jasno artykulowanych- telefon+ pakiet gprs wap! Jego
wspolpracownica na zadane przeze mnie pytanie( od ktorego zaczalem rozmowe)
powielila blad swojego kolegi i zaproponowala mi ten sam pakiet! Swiadczy to
dobitnie a niskiej zetelnosci obslugi, wprowadzaniu w blad klienta i
narazaniu go na dodatkowe koszty. Proba znalezienia kompromisu spelzla na
niczym a sprzedawca nawymyslal mi od nierozumnych, glupkow i mial pretensje,
ze wogole smiem sie odezwac i zwrocic mu uwage,ze sie pomylil.
Najzwyczajniej zrobil mnie w konia. Oczywiscie pokryje nalezna fakture i
pewnie nastepna tez,ale najlepszym rozwiazaniem dla mnie byloby
zrezygnowanie z ich uslug i znalezienie innego operatora. Czy mam na to
jakas szanse? co powinienem zrobic?

do góry

jary napisał(a):

[ciach]

> narazaniu go na dodatkowe koszty. Proba znalezienia kompromisu spelzla na
> niczym a sprzedawca nawymyslal mi od nierozumnych, glupkow i mial pretensje,
> ze wogole smiem sie odezwac i zwrocic mu uwage,ze sie pomylil.
> Najzwyczajniej zrobil mnie w konia. Oczywiscie pokryje nalezna fakture i
> pewnie nastepna tez,ale najlepszym rozwiazaniem dla mnie byloby
> zrezygnowanie z ich uslug i znalezienie innego operatora. Czy mam na to
> jakas szanse? co powinienem zrobic?

Napisać skargę gdzieś wyżej...

Mieszkam w małym miasteczku, w którym do niedawna nie było salonów
firmowych opertatorów. Chciałem przejśc z prepaid na abo. Całość
opercaji postanowiłem przeprowadzić przez net, bo nie opłacało mi się za
bardzo jeździć kilka razy (nie mam samochodu) do najbliższego punktu.
Niestety, ale z różnych względów niezależnych odemnie (zła infomracja w
BOKu, niepotrzebnie wysłana karta SIM, brak informacji dla kuriera, że
ma coś odemnie odebrać) cała operacja przedłużyła się do.... 2 miesięcy.
No i później jeszcze szybciej przełączonono mnie nie abo niż obiecano -
straciłem kasę na karcie. Wkurzyłem się i napisałem w sumie nie skarkę,
ale taką swoją opinię do PLUSa - co o tym myślę i że nie będę już nigdy
w życiu polecał ich usług nikomu znajomemu...
Po tygodniu telefon z przeprosinami + propozycja zaodśćuczynienia -
anulowanie pierwszej faktury + pakiet darmowych minut. I to mi się
spodobało bardzo :)

Pisz. Pisz wyżej - jakaś reakcja powinna być.

3m się.

--
Waldemar "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl/

do góry