W wiadomości news:d9ucuk$jkb$1@news.dialog.net.pl Jotte
<t...@W...pl> pisze:

errata:
żeby w tym miejscu NIE dało się podejść do siatki

do góry

nie chce sąsiada wsadzić do więzienia a jego psa uśpić, po prostu wydaje mi
się że przy odrobinie dobrej woli z jego strony mógły przenieś pieska w inne
miejsce. Poza tym to sąsiad rzdko tam sprząta i w upalne dni poprostu
śmierdzi z kojca. Sam mam psa więc nie jestem przeciwnikiem, chciałem się
tylko dowiedzieć czy jakieś przepisy regulują te sprawy żeby mu delikatnie o
tym powiedzieć. proszę nie piszcie jak mam wychowywać dzieci bo to NTG. Jak
ktoś wie czy da się coś zrobić to niech napisze że się da lub nie da, bo
naprawdę szkoda zaśmiecać grupe dyskusją która do niczego nie prowadzi.
pozdrawiam
Grzesiek

do góry

luudzie!!! ja nie sądze że sąsiad ma jakiś obowiązek przeniesienia psa!
Pytam tylko czy jakieś przepisy to regulują!! nie chcę żadnych porad jak
wychować dzieci! nie chcę porad ogrodnika jakie krzewy mam posadzić, nie
chce ofert od ślusarzy, spawaczy i innych firm co mi blachą płot obiją.
zadałem proste pytanie CZY można coś prawnie z tym zrobić.

Grzesiek

do góry

Użytkownik "Grzesiex" napisał w wiadomości
news:d9uapb$nic$1@inews.gazeta.pl...

> Mój sąsiad w rogu działki wygrodził kojec dla psa, kojec przylega jednym
> bokiem do mojego (naszego) płotu, płot jest ze zwykłej siatki.

> Próba rozmowy z sąsiadem kończy się głupimi uśmieszkami z jego strony. Co
> mogę zrobić w takiej sytuacji?

Podłub w prawie budowlanym. Zgodnie z nim sąsiad nie może wybudować nic bez
Twojej zgody w odległości X cm od wspólnego płotu czy wspólnej granicy
działki.. Niestety nie pamiętam juz podawanej odległości.

Po mojemu to sąsiad powinien wykazać się starannością by ten pies nie
stanowił zagrożenia. Najwyraźniej tego nie czyni.

pozdrawiam
czubcia

do góry

Grzesiex wrote:

> rozumiem ale w sumie nie poto człowiek dba o swój kawałek ziemi żeby na
> jakiś dechy lub blache patrzeć! wiem że lepsze to niż pogryzione dzieci więc
> już prowizorycznie się zabezpieczyłem ale wolał bym mieć normalny płot a nie
> jakieś blachy.

To postaw coś przezroczystego (np. plexi) i nie marudź...

Rany, ostatnio kwalifikacje na bycie rodzicem strasznie obniżyli ;->

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Grzesiex wrote:
> chce ofert od ślusarzy, spawaczy i innych firm co mi blachą płot obiją.
> zadałem proste pytanie CZY można coś prawnie z tym zrobić.

Z samą obecnością psa - nie.

Z jego uciążliwością (ujada, śmierdzi intensywnie) - ewentualnie.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

>
> Rany, ostatnio kwalifikacje na bycie rodzicem strasznie obniżyli ;->
>
chyba nie tak dawno skoro twoi też nie mieli kwalifikacji,

do góry

Użytkownik "Grzesiex" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d9udvd$9jt$1@inews.gazeta.pl...
> luudzie!!! ja nie sądze że sąsiad ma jakiś obowiązek przeniesienia psa!
> Pytam tylko czy jakieś przepisy to regulują!! nie chcę żadnych porad jak
> wychować dzieci! nie chcę porad ogrodnika jakie krzewy mam posadzić, nie
> chce ofert od ślusarzy, spawaczy i innych firm co mi blachą płot obiją.
> zadałem proste pytanie CZY można coś prawnie z tym zrobić.

Tak, idz do prokuratury i zloz zawiadomienie, ze ten parszywy recydywista ma
czelnosc trzymac psa na swojej dzialce i to tuz obok twojej a na dodatek
sukinsym sie usmiecha jak mu o tym mowisz!

do góry

W wiadomości news:d9udvd$9jt$1@inews.gazeta.pl Grzesiex <s...@g...pl>
pisze:

> luudzie!!! ja nie sądze że sąsiad ma jakiś obowiązek przeniesienia psa!
> Pytam tylko czy jakieś przepisy to regulują!! nie chcę żadnych porad jak
> wychować dzieci! nie chcę porad ogrodnika jakie krzewy mam posadzić, nie
> chce ofert od ślusarzy, spawaczy i innych firm co mi blachą płot obiją.
No widzisz? Ty nie chcesz tego, nie chcesz tamtego, a sąsiad nie chce z Toba
gadać o Twoich problemach. Czyli jest OK.

> zadałem proste pytanie CZY można coś prawnie z tym zrobić.
To czemu nie wynajmiesz prawnika? Będziesz mógł żądać, pytać (i płacić).
Proponuję abyś spróbował zawiadomić np. policję, że ten pies może
eksplodować. Albo że jest promieniotwórczy. Może zajmą się sprawą (choć nie
wiem, czy tak jak oczekujesz)

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

z tym zrobić.
>
> Tak, idz do prokuratury i zloz zawiadomienie, ze ten parszywy recydywista
ma
> czelnosc trzymac psa na swojej dzialce i to tuz obok twojej a na dodatek
> sukinsym sie usmiecha jak mu o tym mowisz!
>
Może i dziesięć psów trzymać ale niech je należycie zabezpiecza, ja
wytłumaczę dzieciom żeby nie przekładały przeż płot rączek a on niech
wytłumaczy psowi żeby nie przekładał na moją stronę pyska.!!!

do góry