eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kojec dla psa przy płocie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 181

  • 91. Data: 2005-06-30 10:20:31
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>


    Użytkownik "RB" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:da0g29$8de$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Jaka ty jesteś głupia.

    A Twoje argumenty natomiast pokazują, ze jestes co najmniej członkiem MENSY.
    Wiesz, nie będę sie z Toba przekomarzac, bo mam na uwadze ze kiedys silno
    uderzono Cię w głowę.

    HaNkA



  • 92. Data: 2005-06-30 10:31:27
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "czubcia" <c...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" napisał w wiadomości
    news:slrndc7egt.3ck.j.krzyzanowski@maszynka.pkpik.pl
    ...

    > ROTFL :DDD

    Jak Cię o coś grzecznie proszą to bądz tak miły i zrób to. Wiele to nie
    kosztuje a wszystkim będzie łatwiej, wystarczy zmienić ustawienia w
    czytniku. Zbyt trudne? Udzielając takiej odpowiedzi zachowujesz się jak
    wiekszość właścicieli psów, mają wszystko i wszystkich tam gdzie światło nie
    dochodzi, to cały świat musi im sie podporządkować. To zwykli ignorańci nie
    nadający się do zycia w społeczeństwie.

    > Tak. Wybudowal go facet na swojej posesji.

    Posiadanie posesji nie uprawnia go do robienia na niej wszystkiego co mu się
    podoba. Nie wolno mu także budować co mu sie podoba i gdzie mu się podoba.
    Prawo budowlane jednoznacznie to określa samozwańczy prawniku. Zdaje się że
    budowlaniec szybciej ten problem rozwiaże niż prawnicy.

    No chyba że wyznajesz zasade "wolność Tomku w ..." Masz wszystkich sąsiadów,
    wszelkie zasady współżycia gdzieś bo Ty jesteś w swoim domu czy na swojej
    posesji. Najwięcej problemów i konfliktów bierze się przez takich ignorantów
    jak Ty, widzących tylko czubek własnego nosa.

    > Zadbal o to, zeby pies nie wlazil na teren sasiada i wystarczy.

    Jak widać nie wystarczy. I własnie o to chodzi że nie wystarczy.

    > To nie pies wystawia pysk i lapie dzieci, tylko dzieci wsadzaja lapy do
    > kojca. A to juz problem rodzicow tych dzieci.
    > Niech se facet pobuduje kojec dla dziecka w dostatecznej odleglosci.

    Dzieci nie muszą wsadzać łapki do kojca, wystarczy że dziecko potykając się
    i upadając złapie ręką za siatkę. Paluszki obgryzione.
    Ogrodzenie jest wspólne i ma być bezpieczne. Współwłaściciel może o nie
    oprzeć się czy złapać za nie i nic nie ma prawa mu się stać.

    Zwróć uwagę że nawet dorosły na chodniku może się potknąć i upadając złapać
    za siatkę. Piesek obgryzie mu paluszki.

    Właśnie z takich powodów nie wolno stosować ogrodzeń pod napięciem. Tutaj
    napięcie zamieniono na psa, jedno i drugie może zrobić krzywdę.

    Jak dla mnie EOT.

    pozdrowienia
    czubcia


  • 93. Data: 2005-06-30 10:50:03
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "Grzesiex" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d9uapb$nic$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam
    > Mój sąsiad w rogu działki wygrodził kojec dla psa, kojec przylega jednym
    > bokiem do mojego (naszego) płotu, płot jest ze zwykłej siatki. Z mojej
    > strony biegają dzieci a z jego pies i boję się że któreś dziecko podejdzie
    > i
    > przełoży rączke i nieszczęście gotowe (pies troche agresywny) wiem że pies
    > jest za ogrodzeniem i na jego terenie ale ja się boję do płotu podejść.
    > Próba rozmowy z sąsiadem kończy się głupimi uśmieszkami z jego strony. Co
    > mogę zrobić w takiej sytuacji?

    "zagęścić" plot na dlugosci kojca.

    P.


    --
    Anonim: "Jaki środek antykoncepcyjny jest najlepszy?"
    Expert: "Spotkałem sie z opinia, że nalepszy jest środek d..y"
    Też masz pytanie do naszych ekspertów? >> http://cafe.love-office.com <<
    http://cpp.g5.pl - forum dla programistów



  • 94. Data: 2005-06-30 11:00:48
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 30 cze o godzinie 11:01, na pl.soc.prawo, czubcia napisał(a):


    >> Pies który jest w domu, może wyskoczyć na ulicę i pogryźć każdego. A
    >> wyskoczy np. w sytuacji kiedy drzwi wejściowe z domu zostaną wysadzone z
    >> zawiasów podczas huraganu :P
    >
    > Na huragan właściciel psa nie ma wpływu. To taka drobna różnica.


    Ale sam fakt że posiada psa - jest tym *ryzykiem* o którym tyle piszecie, a
    nie wysadzenie drzwi przez huragan.
    Wy, zażarci oponenci właściciela psa - za chwile będziecie żadali zakazu
    np. wypuszczenia świnki morskiej na ogródek.


    >> Ryzyko stwarza także instalacja elektryczna w budynku, instalacja gazowa
    >> jeszcze większe ryzyko stwarza....
    >
    > Wymienione przez Ciebie instalacje zostały zaprojektowane, wybudowane i
    > dopuszczone do użytkowania przez osoby i instytucje uprawnione do tego.
    > Właściciel je remontuje i utrzymuje w należytym stanie technicznym.


    ROTFL - ostatnie zdanie mnie rozłożyło.


    > Instalacje te co roku przechodzą badania techniczne dopuszczające je do
    > użytkowania. Właściciel dokłada wszelkich starań by były bezpieczne.


    W teorii.
    1. co roku to są przeprowadzane badania okresowe w ściśle określonych
    branżach i specyfikacji - zakwalifikowane do kategorii ZL1.
    2. w obiektach kategorii ZL2 - co roku SUGERUJE się wykonywanie badań
    okresowych pomiarów stanu izolacji kabli i przewodów, a skuteczności
    ochrony przeciwporażeniowej - co 5 lat.
    Ale w sumie to są ZALECENIA a nie obowiązujące normy - nie ma
    obowiązujących norm w naszym kraju w tej *branży*


    > W razie wypadku pierwsze o co powinien pytać prokurator ( i zazwyczaj to
    > czyni) to aktualne badania okresowe odpowiedniej instalacji, czy to
    > elektrycznej czy gazowej, czy ppoż.


    Konia z rzędem temu kto wskaże który prywatny *właściciel domu*,
    nieruchomości przeprowadza okresowe badania skuteczności ochrony
    przeciwporażeniowej.
    Ba - pójdę dalej - jesteś w stanie wskazać mi takowego "kamienicznika"?


    > Podsumowując, nie masz pojęcia o czym piszesz.


    Zapewne nie mam pojęcia o tym czym piszę - ponieważ jestem czynnym
    elektroenergetykiem.

    A tY?


    > czubcia


    PS - to zdrobnienie od "czuba" ? ;)


    ...wnxv xenw gnpl greebelfpv...


    --
    ......... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 95. Data: 2005-06-30 11:08:54
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 30 cze o godzinie 11:25, na pl.soc.prawo, Grzesiex napisał(a):


    > uprzedzając odpowiedź: płod jest do dupy! stawiał go jeszcze mój dziadek z
    > ojcem sąsiada,


    Więc do kogo masz pretensje?


    > chciałem postawić nowy ale sąsiad powiedział że jamu ten się podoba a jak
    > chce to se moge sam postawić.


    I słusznie Ci poradził - możesz postawić - *swój* płot, na swoim terenie.


    >tylko jak?


    Normalnie - tak jak sadowi się płoty, ogrodzenia - np. w zależności od typu
    ogrodzenia - czasami zachodzi konieczność zgłoszenia faktu w Urzędzie
    Miasta/Gminy itp itd - potem bierzesz sie do roboty bądż najmujesz
    fachowców do tego.


    > jak ściągnąć siatkę skoro tam lata pies


    A po co chcesz ściągać siatkę i *jakim prawem*?
    Co to jest tylko twój płot?
    Nie zmusisz sąsiada by wydawał *swoje pieniądze* z okazji Twoich fanaberii.
    Jemu to ogrodzenie wystarcza - i basta - jego święte prawo.
    Tobie sie podoba - stawiasz swoje ogrodzenie. - Amen.


    > a sąsiad jest walnięty i nawet na czas robót nie chce go zabrać?


    Ponieważ on *nie ma zamiaru* niczego robić - więc i powodu nie ma by coś
    miał robić z psem.



    ...wnxv xenw gnpl greebelfpv...


    --
    ......... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 96. Data: 2005-06-30 11:22:50
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>

    czubcia <c...@p...onet.pl> napisali:
    >
    > Jak Cię o coś grzecznie proszą to bądz tak miły i zrób to. Wiele to nie
    > kosztuje a wszystkim będzie łatwiej, wystarczy zmienić ustawienia w
    > czytniku. Zbyt trudne?

    Dobra, nie bede zlosliwy, tylko wytlumacze grzecznie.
    Podawanie adresu we wrotce jest powszechnie przyjete i mile widziane.
    Nie bede czegos zmienial, bo ktos tam jest lamerem i nie wie, ze jego
    adres jest tak czy inaczej widoczny.

    >
    > Posiadanie posesji nie uprawnia go do robienia na niej wszystkiego co mu się
    > podoba. Nie wolno mu także budować co mu sie podoba i gdzie mu się podoba.
    > Prawo budowlane jednoznacznie to określa samozwańczy prawniku. Zdaje się że
    > budowlaniec szybciej ten problem rozwiaże niż prawnicy.

    Jesli to nie jest trwala konstrukcja to nie podpada.

    >
    > Dzieci nie muszą wsadzać łapki do kojca, wystarczy że dziecko potykając się
    > i upadając złapie ręką za siatkę. Paluszki obgryzione.
    > Ogrodzenie jest wspólne i ma być bezpieczne. Współwłaściciel może o nie

    Wydaj jeszcze nakaz szczelnych parkanow wzdluz chodnikow.


    --
    ....................................................
    ...........
    . KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
    . Skierniewice .
    ............................................... ICQ 141058219 .


  • 97. Data: 2005-06-30 11:24:47
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: czubcia [Thu, 30 Jun 2005 12:31:27 +0200]:


    > Jak Cię o coś grzecznie proszą to bądz tak miły i zrób to.

    Prosisz o rzecz kompletnie bezsensowna, bo automaty zbierajace
    adresy e-mail wyciagaja je takze z naglowkow wiadomosci. A to
    oznacza, ze samodzielnie udostepniasz im ten adres za kazdym
    razem, kiedy wysylasz jakiegokolwiek posta.


    Kira


  • 98. Data: 2005-06-30 11:36:15
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Grzesiex" <s...@g...pl>


    >>,
    >
    > Tak. Wybudowal go facet na swojej posesji.
    > Zadbal o to, zeby pies nie wlazil na teren sasiada i wystarczy.
    >
    czyżby??? a łeb przez rozwaloną zardzewiałą siatke na mój teren to może
    przekładać? w tym jest problem a nie w dzieciach co niechcacy raczke
    przełożą



  • 99. Data: 2005-06-30 11:39:11
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Grzesiex" <s...@g...pl>

    > I słusznie Ci poradził - możesz postawić - *swój* płot, na swoim terenie.

    skoro płot jest wspólny i w granicy to chyba obowiązek konserwacji należy do
    obu stron? to jego pies pogryzł siatke, jego pies leje na ten płot i cały
    zardzewiał.



  • 100. Data: 2005-06-30 12:13:53
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>


    Użytkownik "Grzesiex" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:da0lfa$jsj$1@inews.gazeta.pl...

    >a łeb przez rozwaloną zardzewiałą siatke na mój teren to może przekładać? w
    >tym jest problem a nie w dzieciach co niechcacy raczke przełożą

    Hm, to nie Ty pisałes " z mojej strony biegają dzieci a z jego pies i boję
    się że któreś dziecko podejdzie i przełoży rączke i nieszczęście gotowe
    (pies troche agresywny) wiem że pies jest za ogrodzeniem i na jego terenie".
    Z kazdym Twoim postem pies robi sie coraz bardziej agresywny, a płot coraz
    bardziej ażurowy. Najpierw martwiłes sie o to, ze dzieci będą przekladać
    rece przez płot, potem, że pies przeklada pysk, teraz juz przeklada caly
    łeb.

    HaNkA


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1