eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jak wymeldować-pomocy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2006-09-03 15:18:51
    Temat: jak wymeldować-pomocy
    Od: "komtel" <k...@h...pl>

    Witam.
    Bardzo proszę o pomoc w takiej sprawie:
    Moi rodzice żyją w separacji, mama wychowuje jeszcze najmłodszego syna (16
    lat).
    Mój drgi brat (26 lat) jest rozwiedziony, ma dozór kuratora i wyrok karny za
    kradzież.
    Jakiś czas temu poprosił mamę żeby go zameldowała w mieszkaniu, ponieważ
    żona po rozwodzie go wymeldowała a on nie chce być bez zameldowania.
    Mama oczywiście się podpisała, zapomniała tylko doczytać że było to na pobyt
    stały. Dodam że brat twierdził, że nie będzie tam mieszkał.
    Jakieś 3-4 miesiące temu brat poprostu tam się wprowadził, stwierdzając że
    jest zameldowany i nic mu nie zrobią.
    Okradł rodziców dosyć dotkliwie, ale na policje tego nie zgłosili.
    Kiedy nie chcieli go wpuścić wezwał policje i policja kazała go wpuścić bo
    jest zameldowany.
    Od tamtej pory cały czas przebywa w mieszkaniu rodziców, wraca po nocach,
    często pijany.
    Jest coraz bardziej wulgarny w stosunku do mamy, grozi jej.
    Policji mama nie wzywa, bo tak naprawdę nic mu nie zrobią. Byliśmy pytać na
    komendzie, stwierdzili że nie jest zagrożeniem więc nic mu nie zrobią.
    Mama choruje na nadciśnienie i arytmie i w końcu dostanie wylewu przez
    "kochanego syna".
    Proszę o pomoc, jak mam pomóc mamie.
    Czy można go wymeldować bez jego zgody?
    Czy można go nie wpuścić do mieszkania mimo, że jest zameldowany?
    pozdrawiam




  • 2. Data: 2006-09-03 20:46:58
    Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    komtel wrote:
    [ciach]

    > Jakiś czas temu poprosił mamę żeby go zameldowała w mieszkaniu, ponieważ
    > żona po rozwodzie go wymeldowała a on nie chce być bez zameldowania.
    > Mama oczywiście się podpisała, zapomniała tylko doczytać że było to na pobyt
    > stały. Dodam że brat twierdził, że nie będzie tam mieszkał.

    I w tym momencie twoja mama popełniła przestępstwo z art. 272 KK -
    wyłudziła poświadczenie nieprawdy wprowadzając urzędnika w błąd. A za to
    grozi do 3 lat.

    Bo zameldować można tylko osobę mieszkającą już w danym lokalu.

    > Jakieś 3-4 miesiące temu brat poprostu tam się wprowadził, stwierdzając że
    > jest zameldowany i nic mu nie zrobią.

    A po cholerę go wpuszczali?

    > Okradł rodziców dosyć dotkliwie, ale na policje tego nie zgłosili.

    Bo?

    > Kiedy nie chcieli go wpuścić wezwał policje i policja kazała go wpuścić bo
    > jest zameldowany.

    Meldunek nie rodzi prawa do przebywania w lokalu. Meldunek jest skutkiem
    zamieszkania w lokalu.

    [ciach]

    > Mama choruje na nadciśnienie i arytmie i w końcu dostanie wylewu przez
    > "kochanego syna".

    To po cholerę go meldowała i pozwoliła zamieszkać?

    > Proszę o pomoc, jak mam pomóc mamie.

    W pełni legalnie się teraz już nie da. Należałoby zmienić zamki i pozbyć
    się wszystkich śladów, że delikwent tam mieszka. I konsekwentnie nie
    wpuszczać - on tam nie mieszka, wyprowadził się i teraz nie życzą sobie
    jego powrotu. Tylko że się - wbrew obietnicom - nie wymeldował.

    Tylko że teraz są "ślady", że on tam mieszka i będzie z tym problem - po
    będzie mógł pozwać o przywrócenie posiadania. A on może jeszcze
    złośliwie złożyć donos, że zameldowała go jak jeszcze nie mieszkał.

    W tej chwili poprawna procedura to pozew o eksmisję, a to może sporo
    potrwać.

    > Czy można go wymeldować bez jego zgody?

    Tak. Ale jeśli spróbujecie to zrobić zanim przestanie mieszkać - będzie
    drugi przypadek 272KK.

    > Czy można go nie wpuścić do mieszkania mimo, że jest zameldowany?

    Patrz wyżej.


  • 3. Data: 2006-09-04 14:15:06
    Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
    Od: "Yapka" <n...@b...pl>


    > To po cholerę go meldowała i pozwoliła zamieszkać?


    bo jest jego matka madralo ...



  • 4. Data: 2006-09-04 15:57:11
    Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    > Tak. Ale jeśli spróbujecie to zrobić zanim przestanie mieszkać - będzie
    > drugi przypadek 272KK.

    Andrzeju, a czy jezeli osoba A (wlasciciel mieszkania) przekonuje osobe B
    (ex malzonek osoby A, mieszkajacy w jej mieszkaniu) do wymeldowania sie,
    oferujac za to okreslona sume pieniedzy i grozac, ze B nie bedzie mogl sie
    widywac z dzieckiem A i B, jezeli tego nie zrobi, to czy w momencie
    wymeldowania (poszli razem) w urzedzie przestepstwo z 272 popelnia A, czy B?
    B nadal tam mieszka :-)

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 5. Data: 2006-09-04 16:36:48
    Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tiger wrote:
    >> Tak. Ale jeśli spróbujecie to zrobić zanim przestanie mieszkać - będzie
    >> drugi przypadek 272KK.
    >
    > Andrzeju, a czy jezeli osoba A (wlasciciel mieszkania) przekonuje osobe B
    > (ex malzonek osoby A, mieszkajacy w jej mieszkaniu) do wymeldowania sie,
    > oferujac za to okreslona sume pieniedzy i grozac, ze B nie bedzie mogl sie
    > widywac z dzieckiem A i B, jezeli tego nie zrobi, to czy w momencie
    > wymeldowania (poszli razem) w urzedzie przestepstwo z 272 popelnia A, czy B?
    > B nadal tam mieszka :-)

    Oboje, co nie znaczy że B zostanie ukarany. Za to A dorobi się
    dodatkowych paragrafów.


  • 6. Data: 2006-09-04 16:37:25
    Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Yapka wrote:
    >> To po cholerę go meldowała i pozwoliła zamieszkać?
    >
    > bo jest jego matka madralo ...

    A to jest jej syn, i co z tego?


  • 7. Data: 2006-09-04 18:40:00
    Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    >> Andrzeju, a czy jezeli osoba A (wlasciciel mieszkania) przekonuje osobe B
    >> (ex malzonek osoby A, mieszkajacy w jej mieszkaniu) do wymeldowania sie,
    >> oferujac za to okreslona sume pieniedzy i grozac, ze B nie bedzie mogl
    >> sie
    >> widywac z dzieckiem A i B, jezeli tego nie zrobi, to czy w momencie
    >> wymeldowania (poszli razem) w urzedzie przestepstwo z 272 popelnia A, czy
    >> B?
    >> B nadal tam mieszka :-)
    >
    > Oboje, co nie znaczy że B zostanie ukarany. Za to A dorobi się
    > dodatkowych paragrafów.

    O! A przyblizylbys?

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 8. Data: 2006-09-04 19:02:53
    Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
    Od: "Yapka" <n...@b...pl>

    > >> To po cholerę go meldowała i pozwoliła zamieszkać?
    > >
    > > bo jest jego matka madralo ...
    >
    > A to jest jej syn, i co z tego?

    To wlasnie sobie odpowiedziales dlaczego do zameldowala a nie walnela w pysk
    i wyrzucila z domu :)

    To jest matka a on jest jej synem . A ze teraz maja problem to inna sprawa
    ...




  • 9. Data: 2006-09-04 19:22:20
    Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tiger wrote:

    >> Oboje, co nie znaczy że B zostanie ukarany. Za to A dorobi się
    >> dodatkowych paragrafów.
    >
    > O! A przyblizylbys?

    Wróć!

    Wymeldowanie, nie zameldowanie - A urzędasom nic nie mówi...

    Ale B działa w stanie wyższej konieczności, zaś A stosuje groźby (być
    może) karalne.


  • 10. Data: 2006-09-09 21:42:27
    Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
    Od: "PR" <d...@o...pl>


    Użytkownik "komtel" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
    news:44faf25c$1@news.home.net.pl...
    > Witam.
    > Bardzo proszę o pomoc w takiej sprawie:
    > Moi rodzice żyją w separacji, mama wychowuje jeszcze najmłodszego syna (16
    > lat).
    > Mój drgi brat (26 lat) jest rozwiedziony, ma dozór kuratora i wyrok karny
    za
    > kradzież.
    > Jakiś czas temu poprosił mamę żeby go zameldowała w mieszkaniu, ponieważ
    > żona po rozwodzie go wymeldowała a on nie chce być bez zameldowania.
    > Mama oczywiście się podpisała, zapomniała tylko doczytać że było to na
    pobyt
    > stały. Dodam że brat twierdził, że nie będzie tam mieszkał.
    > Jakieś 3-4 miesiące temu brat poprostu tam się wprowadził, stwierdzając że
    > jest zameldowany i nic mu nie zrobią.
    > Okradł rodziców dosyć dotkliwie, ale na policje tego nie zgłosili.
    > Kiedy nie chcieli go wpuścić wezwał policje i policja kazała go wpuścić bo
    > jest zameldowany.
    > Od tamtej pory cały czas przebywa w mieszkaniu rodziców, wraca po nocach,
    > często pijany.
    > Jest coraz bardziej wulgarny w stosunku do mamy, grozi jej.
    > Policji mama nie wzywa, bo tak naprawdę nic mu nie zrobią. Byliśmy pytać
    na
    > komendzie, stwierdzili że nie jest zagrożeniem więc nic mu nie zrobią.
    > Mama choruje na nadciśnienie i arytmie i w końcu dostanie wylewu przez
    > "kochanego syna".
    > Proszę o pomoc, jak mam pomóc mamie.
    > Czy można go wymeldować bez jego zgody?
    > Czy można go nie wpuścić do mieszkania mimo, że jest zameldowany?
    > pozdrawiam

    Wyrokiem sądu niech go wymelduje.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1