Johnson napisał(a):
> stern napisał(a):
>
>> I co wtedy Twoim zdaniem?
>>
>
> Moim zdaniem zostaniesz skazany za niewskazanie osoby której powierzyłeś
> pojazd. Następnie złożysz apelację i przegrasz.

a kwalifikacja prawna ?

mój komentarz mowi o 65 § 2 k.w., co podważa Twój tok rozumowania


--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911

do góry

Lukasz wrote:
>>>Syn lub żona?
>>
>>BZDURA. Wskazujesz komu powierzyłeś, a nie komu mogłeś. To nie
>>"Zgaduj-Zgadula", ani loteria fantowa, gdzie policjant ciągnąnie
>>losy;-P
>
>
> Bzdura. A skąd mam wiedzieć, komu dawałem kluczyki dwa miesiące temu?
A kogo to obchodzi skąd masz wiedzieć.
Prawo nakłada na ciebie obowiązek, że masz wiedzieć, twoja sprawa jak.

> Mam
> ustawowy obowiązek prowadzić rejestr książkowy pn. "Kto Brał Kluczyki"? Na
> jakiej podstawie?

Podstawa była już tu tysiąc razy.
Prawo nakłada na ciebie obowiązek, że masz wiedzieć.
Jak nie pamiętasz prowadź rejestr.


Można powiedzieć, że "nie wiem kto brał kluczyki", i co
> zrobią?

Zostaniesz ukarany za to, że nie wiesz.

do góry

stern <s...@0...pl> napisał:

>i ja mówię, że nie pamiętam bo to było dwa miesiące temu, a samochód
>jest regularnie używany przez żonę.
Zdecyduj się nie pamiętasz czy żona użytkowała?

>I co wtedy Twoim zdaniem?
Skoro nie pamiętasz, to ewentualnie SG i tam sędzia oceni.
Jeśli wskazałeś żonę, to policjant wzywa żonę.

--
Artur Golański

do góry

Artur Golanski napisał(a):
> Jeśli wskazałeś żonę, to policjant wzywa żonę.

a żona...? :)

KG

do góry

stern napisał(a):

>>
>>> I co wtedy Twoim zdaniem?
>>>
>> Moim zdaniem zostaniesz skazany za niewskazanie osoby której powierzyłeś
>> pojazd. Następnie złożysz apelację i przegrasz.
>
> a kwalifikacja prawna ?
>
> mój komentarz mowi o 65 § 2 k.w., co podważa Twój tok rozumowania
>
>

Co tam twój komentarz, jak ja mam praktycznie racje.
I czemu art. 65 §2 kw miałby podważać mój tok rozumowania? Chodzi o
umyślność?
"Twierdzenia obwinionego o tym, że nie pamięta komu powierzył pojazd bo
to było dwa miesiące temu, a samochód jest regularnie używany przez żonę
w ocenie sądu stanowią jedynie _nieudolną_ próbę uniknięcia
odpowiedzialności za popełnione wykroczenie ... itd".

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Johnson napisał(a):

> "Twierdzenia obwinionego o tym, że nie pamięta komu powierzył pojazd bo
> to było dwa miesiące temu, a samochód jest regularnie używany przez żonę
> w ocenie sądu stanowią jedynie _nieudolną_ próbę uniknięcia
> odpowiedzialności za popełnione wykroczenie ... itd".

dlatego ja mam niskie mniemamnie o ludziach.
wychodza braki wiedzy z psychologii przesluchac u sedziow.
ale jak sie ma 4 godziny zajęć...



--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911

do góry

kam napisał(a):
> Artur Golanski napisał(a):
>> Jeśli wskazałeś żonę, to policjant wzywa żonę.
>
> a żona...? :)

żona też zostanie skazana, bo też nie wie. ;)

--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911

do góry

stern napisał(a):

> dlatego ja mam niskie mniemamnie o ludziach.

Oj, oj.

> wychodza braki wiedzy z psychologii przesluchac u sedziow.
> ale jak sie ma 4 godziny zajęć...
>
>

To sędziowie mają zajęcia z psychologi? Nie wiedziałem.
Ja tam na studiach miałem socjologię.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Johnson napisał(a):

> To sędziowie mają zajęcia z psychologi? Nie wiedziałem.
> Ja tam na studiach miałem socjologię.

nawet nie mają psychologii ????
no to niefajnie

--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911

do góry

stern napisał(a):

> nawet nie mają psychologii ????

Zresztą zbyt wiele przywiązujesz wagi do nauki zwanej psychologią.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry