eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[długie] nieuczciwy właściciel mieszkania › [długie] nieuczciwy właściciel mieszkania
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Karmakoma" <k...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: [długie] nieuczciwy właściciel mieszkania
    Date: Mon, 19 Apr 2004 11:23:52 +0200
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 57
    Message-ID: <c605sq$bsb$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: out.spsa.com.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1082366682 12171 217.153.27.253 (19 Apr 2004 09:24:42 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 19 Apr 2004 09:24:42 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4927.1200
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4927.1200
    X-User: karmakoma
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:208915
    [ ukryj nagłówki ]

    Szanowni Grupowicze,

    Mam problem z właścicielem mieszkania, które wynajmowałam. Proszę o pomoc,
    bo naprawdę nie wiem, co mam robić, by odzyskać pieniądze.

    Sprawa wygląda następująco:

    Od sierpnia 2003 do lutego 2004 wynajmowałyśmy z koleżanką mieszkanie w
    Warszawie. Podpisałyśmy z właścicielem umowę najmu. W umowie czynsz został
    określony na 600 zł plus opłaty za ewentualne użuytkowanie tv kablowej,
    telefonu, opłaty za energię i gaz. Stany liczników energetycznych, gazowych,
    wodomierze zostały spisane na dzień 2 sierpnia 2003. Właściciel postawił
    sprawę następująco: umowa opiewa na 600 zł, ale płacicie 1200 zł, bo jeśli
    chcecie mieć w umowie prawdziwą sumę, to podniosę Wam czynsz do 1300+opłaty.
    Dodatkowo właściciel pobierał od nas (zgodnie z treścią umowy) 194 zł
    miesięcznie jako ryczałt na wodę i CO ( z czego miał sie rozliczyć jak
    przyjdą rachunki ze spółdzielni). Zgodnie z umową wpłaciłyśmy też kaucję w
    wysokości 1200 zł. Kaucja miała być zwrotna po rozliczeniu się i opuszczeniu
    mieszkania.

    Przez cały ten okres wynajmu właściciel robił różne dziwne zagrania -
    przychodziły do nas jego niezapłacone rachunki za telefon komórkowy,
    wezwania z sądu, wezwania do zapłaty ze spółdzielni (jak sie okazało od co
    najmniej pół roku przed podpisaniem umowy w ogóle nie płacił czynszu do
    spółdzielni, mimo, że zgodnie z umową było to jego obowiązkiem). Koleżanka
    prosiła także o odłączenie telefonu stacjonarnego kilkakrotnie, czego nie
    zrobił i zapewniał nas, ze owszem, zrobił.

    W efekcie miałyśmy dość tych jego dziwnych zachowań ( i mozliwej wizyty
    komornika) i podjęłyśmy decyzję o wyprowadzce. Termin wyprowadzki został
    ustanowiony na 1 marca 2004. Zgodnie z umową złożyłyśmy wypowiedzenie
    3-miesięczne (wysłane za potwierdzeniem odbioru).

    I od tego momentu zaczęły się schody. Jak sie okazało facet nie chce nam
    zwrócić kaucji, mimo, ze mieszkanie zostało mu zwrócone w stanie
    niepogorszonym (klucze niestety oddane). Dokonaliśmy rozliczenia (wraz z
    właścicielem). Okazało sie, ze facet musi nam zwrócić ok. 600 zł każdej.
    Facet od marca uchyla sie od płacenia, mimo, że zgodnie z umową miał przelać
    należny nam zwrot kaucji na nasze konta.

    Co w tej sytuacji zrobić? Napastowanie telefoniczne i mailowe juz nie
    działa...

    Zwrócić sie do sądu? Ile by nas to mogło kosztować? Jak to zrobić - jestem
    całkowicie zielona, jeśli chodzi o takie sprawy...

    A moze zawiadomić urząd skarbowy (umowa opiewała na inną kwotę niz facet od
    nas pobierał - co mozemy udowodnić - dowody przelewów)? facet prawdopodobnie
    nie płacił podatku...

    Pomocy, proszę...

    Zdesperowana i w ciezkiej sytuacji finansowej,

    Karmakoma.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1