W dniu 13.09.2022 o 21:44, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 12.09.2022 o 11:42, Kviat pisze:
>>>>> Bo na Komisariacie racze nie schodzą się policjanci spontanicznie.
>>>> Skoro to zorganizowana akcja, to tym bardziej.
>>>
>>> Mój pomysł dotyczy spontanicznych. Chodzi mi o to, by autorzy
>>> pomysłów pokrywali straty i o nic więcej. Mają prawo protestować.
>>> Mogą się spontanicznie spotykać. tylko albo niech to ktoś zorganizuje
>>> i weźmie za to odpowiedzialność cywilną, albo uznajmy, ze
>>> spontanicznie i SOLIDARNIE wszyscy są odpowiedzialni.
>>
>> Twierdzisz, że ta akcja w kiblu na komisariacie nie była spontaniczna?
>> Oni to wcześniej zaplanowali?
>> No chyba nie...
>
> Twierdzę, że na Komisariacie nie spotykają się spontanicznie. Przychodzą
> do służby.

Czyli to była akcja zorganizowana?

>> No to może uznajmy, że spontanicznie, więc SOLIDARNIE wszyscy są
>> odpowiedzialni (a przynajmniej wszyscy z tego komisariatu).
>
> Spontanicznie mogli się zejść w ubikacji i słusznie chyba ścigani są
> wszyscy uczestnicy. Ale piszecie o ludziach w Komisariacie.

Bo dla ich dobra trzeba im postawić zarzuty.
Niech sobie wyjaśniają przed sądem, albo niech ich adwokaci składają
zażalenia.

W jakim promieniu od spontanicznej akcji należy zatrzymywać ludzi i
pociągać ich do SOLIDARNEJ odpowiedzialności?

https://oko.press/wloch-w-warszawie-stal-obok-demons
tracji-dostal-zarzuty-i-dozor-policyjny/

"Poszedł na spacer na Krakowskie Przedmieście i znalazł się obok
piątkowych protestów. Prawie dobę spędził na warszawskich komisariatach.
Usłyszał zarzut czynnego udziału w nielegalnym zbiegowisku i napaści na
policjanta. "Nie jest aktywistą, był zszokowany przebiegiem wydarzeń"

"Podczas piątkowych protestów związanych z aresztem dla aktywistki
Margot policja zatrzymała 48 osób. Wśród nich osoby przypadkowe, które
nie brały udziału w manifestacjach. Kilka osób szło do sklepu lub
wracało z zakupami, a kilkanaście godzin spędziły na policyjnym ,,dołku".
Były przesłuchiwane, przeszukiwane, a w końcu dostały zarzuty. Ich
adwokaci zapowiadają składanie zażaleń."

Inne przykłady znajdziesz samodzielnie.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

Dnia Wed, 14 Sep 2022 12:44:58 +0200, Kviat napisał(a):

> "Podczas piątkowych protestów związanych z aresztem dla aktywistki
> Margot policja zatrzymała 48 osób. Wśród nich osoby przypadkowe, które
> nie brały udziału w manifestacjach. Kilka osób szło do sklepu lub
> wracało z zakupami, a kilkanaście godzin spędziły na policyjnym ,,dołku".
> Były przesłuchiwane, przeszukiwane, a w końcu dostały zarzuty. Ich
> adwokaci zapowiadają składanie zażaleń."

Przecie ZOMO robiło tak samo, więc kulsony tylko kontynuują chlubną
tradycję poprzedników.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Demokracja kończy się wtedy, kiedy rząd zauważy, że może przekupić ludzi
za ich własne pieniądze"
Alexis de Tocqueville

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 14.09.2022 o 12:53, Olin pisze:
> Dnia Wed, 14 Sep 2022 12:44:58 +0200, Kviat napisał(a):
>
>> "Podczas piątkowych protestów związanych z aresztem dla aktywistki
>> Margot policja zatrzymała 48 osób. Wśród nich osoby przypadkowe, które
>> nie brały udziału w manifestacjach. Kilka osób szło do sklepu lub
>> wracało z zakupami, a kilkanaście godzin spędziły na policyjnym ,,dołku".
>> Były przesłuchiwane, przeszukiwane, a w końcu dostały zarzuty. Ich
>> adwokaci zapowiadają składanie zażaleń."
>
> Przecie ZOMO robiło tak samo, więc kulsony tylko kontynuują chlubną
> tradycję poprzedników.

Dlatego właśnie gorąco namawiam Roberta żeby zatrzymał na przesłuchanie,
przeszukanie (i postawienie zarzutów) funkcjonariuszy, którzy
przechodzili z zakupami koło SPONTANICZNEJ akcji w kiblu kulsonariatu.
Uczestnicy tej SPONTANICZNEJ akcji nie potrafili zapewnić
bezpieczeństwa, złamali prawo i narobili szkód, więc powinni odpowiadać
solidarnie.

I nie jestem pewien co do zasięgu tej solidarnej odpowiedzialności, aby
miała charakter prewencyjny i odstraszający.
Tylko ten kulsonariat, czy wszystkie w całym kraju...

Pozdrawiam
Piotr

do góry

Dnia Wed, 14 Sep 2022 14:12:01 +0200, Kviat napisał(a):

> gorąco namawiam Roberta żeby zatrzymał na przesłuchanie,
> przeszukanie (i postawienie zarzutów) funkcjonariuszy, którzy
> przechodzili z zakupami koło SPONTANICZNEJ akcji w kiblu kulsonariatu.

Kiedy tak czytam o działaniach milicyjnych - osobliwie na Dolnym Śląsku -
to zastanawiam się, czy to aby nie podpada pod przepisy o imprezach
cyklicznych.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"To potworne, że za plecami ludzie mówią o nas rzeczy, które są całkowicie
i absolutnie prawdziwe"
Oscar Wilde

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 13.09.2022 o 21:39, Robert Tomasik pisze:

> Zauważ na konstrukcje odpowiedzialności
> solidarnej. Uczestnik, czy uczestnicy mają zapłacić i sobie mogą
> dochodzić do tego, kto jest bardziej winien.

No wiec jak jakiś kulson wjedzie w szkodę, to możemy zlicytować
dowolnego kulsona z kulsonariatu i niech się potem dogadują między sobą?

> I nie pisz mi, ze tego nie da się zrobić. Za bezpieczeństwo pierwszej
> imprezy masowej byłem osobiście odpowiedzialny po oraz pierwszy w życiu
> w 1992 roku. Ponad tysiąc pijanych ludzi na płycie lotniska zostało
> ogarnięte - z tego co pamiętam - siłami około 30 osób. U nas w mieście
> dość regularnie odbywając się imprezy z 1000~3000 uczestnikami, które
> zabezpiecza ~30 osób - tyle że dowodzonych przez profesjonalistę, a i
> ochroniarze też nei są spod budki z piwem. I spokojnie to się ogarnia.

Wybacz, ale twoje małomiasteczkowe doświadczenia średnio się przekładają
na wielkie miasta. U ciebie ryby zdychają i wszyscy mają to w dupie jak
wyzdychały w odrze to się afera zrobiła. Gdzie indziej policja ustawia
się na pasie awaryjnym eski, u ciebie nie ma eski. U ciebie 30 osób
ogarnia imprezy masowej u nas ponad 100 suk pilnuje jednej zapuszczonej
"willi". Mówimy o liczbach rzedu 50-80 tysięcy osób biegających po całym
ponad milionowym mieście. Więc zrozum że to co dzieje się u ciebie w
nowym sączu odbiega znacznie skalą od tego co dzieje się na
demonstracjach w warszawie. Na korzyść demonstracji w warszawie to tyle,
że poza naziołami nikt generalnie dymu nie robi i dopóki kuloneria nie
zaczęła pokojowych demonstracji nomen omen pacyfikować, to były one
całkiem... pokojowe.

> Problemy - moim zdaniem - zaczynają się tam, gdzie organizatorzy z góry
> zakładają zamiar naruszenia prawa i zaczynają kombinować, jakby to
> zrobić, by za nic nie odpowiadać. Bo jeśli z jakiegoś powodu czegoś
> bezpiecznie zrobić się nie da, to nie powinno się tego po prostu robić i
> tyle.

Ty to jednak wzorowy komuch jesteś. Dziennikarze źli bo jątrzą,
demonstranci źli bo protestują... Tylko jedna grupa niezmiennie dobra;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 13.09.2022 o 21:44, Robert Tomasik pisze:

> Spontanicznie mogli się zejść w ubikacji i słusznie chyba ścigani są
> wszyscy uczestnicy.

Słusznie - ale każdy jest scigany indywdualnie a nie na zasadzie
odpowiedzialności zbiorowej.

> Ale piszecie o ludziach w Komisariacie.

Piszemy o kulsonach w kulsonariacie.

A co to jest Komisariat z wielkiej litery? Coś jak kościół i Kościół?

BTW - w kulsonariacie czy na kulsonariacie?

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.09.2022 o 07:52, Tomasz Kaczanowski pisze:


> Ale kto tam był organizatorem?

Niejaki bąkiewicz.


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.09.2022 o 07:47, Tomasz Kaczanowski pisze:

>> Mnie chodzi o to, że mądrzy ludzie nie chodziliby na "spontaniczne"
>> imprezy o podejrzanej proweniencji, zaś organizatorzy by starali się
>> to ogarnąć, co organizują. Czemu nikt nie protestuje, że klub sportowy
>> ma zapewnić bezpieczeństwo na stadionie?
> spontaniczne - nie ma jako takiego organizatora...
>
No i właśnie o to mi chodzi. Nikt za to ne odpowiada.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 14.09.2022 o 12:35, Kviat pisze:
>> Mnie chodzi o to, że mądrzy ludzie nie chodziliby na "spontaniczne"
>> imprezy o podejrzanej proweniencji, zaś organizatorzy by starali się
>> to ogarnąć, co organizują.
> A jak do władzy dorwą się faszyści, to o tym czy julki są głupie i ich
> protesty są o podejrzanej proweniencji ma decydować rząd, czy rządowa
> milicja?
> Jak wyobrażasz sobie zorganizowanie takiego protestu?
> "Kochany faszystowski rządzie, uprzejmie prosimy o pozwolenie na
> zorganizowanie protestu przeciwko faszystowskiemu rządowi"?

Ależ ja nie bronię spontanicznie się spotykać. Tylko, jak się
spontanicznie spotykamy, to spontanicznie pilnujemy porządku. Bo
zaprotestowanie przeciwko rządowi nie musi być połączone z wybijaniem
szyb w witrynach. I o to mi chodzi.
>
>> Czemu nikt nie protestuje, że klub sportowy ma zapewnić bezpieczeństwo
>> na stadionie?
> Zgadnij czym to się różni.

No właśnie nie wiem.
>
>> Problemy - moim zdaniem - zaczynają się tam, gdzie organizatorzy z
>> góry zakładają zamiar naruszenia prawa i zaczynają kombinować, jakby
>> to zrobić, by za nic nie odpowiadać.
> Nie. Problemy zaczynają się tam, gdy zła władza zaczyna kombinować,
> jakby to zrobić, by za nic nie odpowiadać i przy pomocy służb
> mundurowych, które zamiast służyć obywatelom służą tej władzy,
> spacyfikować pokojowy protest.

Władzę wybierają obywatele - nie wiem, czy to ogarniasz. To władza
reprezentuje tych obywateli. Jaką władzę sobie wybraliśmy, taką mamy.
też ubolewam, ze lepszej się nie dało, ale burdą tego zmienić się nie da.
>
>> Bo jeśli z jakiegoś powodu czegoś bezpiecznie zrobić się nie da, to
>> nie powinno się tego po prostu robić i tyle.
> Oczywiście, że powinno.
> Protestów w faszystowskich Niemczech "z jakiegoś powodu" (zgadnij z
> jakiego) nie dało się bezpiecznie robić. Z tego nijak nie wynika, że nie
> powinno się takich protestów robić. A wręcz przeciwnie.

Co to znaczy "bezpiecznie"? Bezpiecznie dla kogo? Dla uczestników, czy
dla osób postronnych?
>
> Ale wątpię, że zrozumiesz.

Zgadłeś, ale spróbuj mnie przekonać.


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 14.09.2022 o 12:44, Kviat pisze:

>>>>>> Bo na Komisariacie racze nie schodzą się policjanci spontanicznie.
>>>>> Skoro to zorganizowana akcja, to tym bardziej.
>>>> Mój pomysł dotyczy spontanicznych. Chodzi mi o to, by autorzy
>>>> pomysłów pokrywali straty i o nic więcej. Mają prawo protestować.
>>>> Mogą się spontanicznie spotykać. tylko albo niech to ktoś
>>>> zorganizuje i weźmie za to odpowiedzialność cywilną, albo uznajmy,
>>>> ze spontanicznie i SOLIDARNIE wszyscy są odpowiedzialni.
>>> Twierdzisz, że ta akcja w kiblu na komisariacie nie była spontaniczna?
>>> Oni to wcześniej zaplanowali?
>>> No chyba nie...
>> Twierdzę, że na Komisariacie nie spotykają się spontanicznie.
>> Przychodzą do służby.
> Czyli to była akcja zorganizowana?

Przyjście do pracy? Zapewne tak. Myślę, że nawet grafik mają.
>
>>> No to może uznajmy, że spontanicznie, więc SOLIDARNIE wszyscy są
>>> odpowiedzialni (a przynajmniej wszyscy z tego komisariatu).
>> Spontanicznie mogli się zejść w ubikacji i słusznie chyba ścigani są
>> wszyscy uczestnicy. Ale piszecie o ludziach w Komisariacie.
> Bo dla ich dobra trzeba im postawić zarzuty.
> Niech sobie wyjaśniają przed sądem, albo niech ich adwokaci składają
> zażalenia.

A nie postawiono?
>
> W jakim promieniu od spontanicznej akcji należy zatrzymywać ludzi i
> pociągać ich do SOLIDARNEJ odpowiedzialności?
> https://oko.press/wloch-w-warszawie-stal-obok-demons
tracji-dostal-zarzuty-i-dozor-policyjny/
>
Po co stał obok? Ci stojący obok, to jak cywile ginący na wojnie. Leżą
takie zwłoki na ulicy i w zależności od tego, kto fotografuje, to albo
mają broń i są żołnierzami, albo broni nie mają i są bezbronnymi cywilami.



--
Robert Tomasik

do góry