On Tue, 24 Mar 2015, re wrote:

> Ale teraz była zdaje się mowa a kategoriach czy naprawdę (zobacz początek
> cytatu) jest możliwe by komuś odpadło lusterko a drugie było nietknięte

Moja culpa.
Acz "w temacie" w tej wersji wydaje mi się niewiarygodne niezauważenie
zderzenia lusterek.

> Bo mogli się nie zetknąć lusterkami. Jakby ktoś
> chciał lusterkami to mogłoby się okazać, że nie umie.

Hm... powiadasz, że domniemany sprawca mógł stuknąć w lusterko
np. słupkiem? W sumie możliwe (jeśli nie są na tej samej wysokości).

pzdr, Gotfryd

do góry

On Wed, 25 Mar 2015, Marcin N wrote:

> W dniu 2015-03-23 o 14:20, Axel pisze:
>> Samochód nie miał widocznych uszkodzeń.
>
> Bez jaj.
> Wgnieciona tablica uszkodziła pół drugiego samochodu? W bajki wierzysz?
> Chyba, że ta tablica w czasie zderzenia wisiała na betonowej ścianie.

Napisał że stalowej (zderzak).
AFAIR w którymś kraju skandynawskim wymogiem homologacyjnym było
(nie wiem czy nadal obowiązuje), aby do jakiejś niewielkiej prędkości
(nie pamiętam czy 5 czy 15km/h, prędzej to pierwsze) zderzak łapał
całość "uderzenia" (bez śladów na reszcie auta).
Może to była taka wersja ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2015-03-25 o 19:29, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Wed, 25 Mar 2015, Marcin N wrote:
>
>> W dniu 2015-03-23 o 14:20, Axel pisze:
>>> Samochód nie miał widocznych uszkodzeń.
>>
>> Bez jaj.
>> Wgnieciona tablica uszkodziła pół drugiego samochodu? W bajki wierzysz?
>> Chyba, że ta tablica w czasie zderzenia wisiała na betonowej ścianie.
>
> Napisał że stalowej (zderzak).

Stalowy zderzak to raczej w wagonie kolejowym.

> AFAIR w którymś kraju skandynawskim wymogiem homologacyjnym było
> (nie wiem czy nadal obowiązuje), aby do jakiejś niewielkiej prędkości
> (nie pamiętam czy 5 czy 15km/h, prędzej to pierwsze) zderzak łapał
> całość "uderzenia" (bez śladów na reszcie auta).
> Może to była taka wersja ;)

Ta wersja ma przyjąć na siebie uderzenia do 5 km/h i zamortyzować je
tak, żeby nie było żadnych uszkodzeń. Także na zderzaku. Zderzak ma się
odkształcić a potem wrócić do pierwotnego kształtu.


--
MN

do góry

W dniu 2015-03-23 o 15:40, Gof pisze:
> In pl.soc.prawo Marek <p...@s...com> wrote:
>
>> Czas zapisu w pętli rejestratorów wynosi np. 2h. Jak po miesiącu
>> chciałbyś wydobyć zapis tamtej sytuacji?
>
> Z pliku, który skopiowałem lub zabezpieczyłem po zdarzeniu.
>

Przypomnę, że twórca wątku nie był świadom zdarzenia - dowiedział się o
nim po miesiącu. Nie miałby więc pretekstu do tego by zabezpieczyć
nagranie.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

Użytkownik "Marek" <p...@s...com> napisał w wiadomości
news:mf1qtv$sd0$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-03-23 o 15:40, Gof pisze:
>> In pl.soc.prawo Marek <p...@s...com> wrote:
>>
>>> Czas zapisu w pętli rejestratorów wynosi np. 2h. Jak po miesiącu
>>> chciałbyś wydobyć zapis tamtej sytuacji?
>>
>> Z pliku, który skopiowałem lub zabezpieczyłem po zdarzeniu.
>>
>
> Przypomnę, że twórca wątku nie był świadom zdarzenia - dowiedział się o
> nim po miesiącu. Nie miałby więc pretekstu do tego by zabezpieczyć
> nagranie.
>


To jak Ci wszyscy świadkowie jednocześnie zapamiętali jego numery? W
najlepszym razie tylko Ci z tylnego siedzenia mieli szansę szybko się
odwrócić i zapamiętać rejestrację. Czy świadkowie znają markę i kolor
samochodu sprawcy?
Czy twórca wątku w ogóle kojarzy, że miesiąc temu jechał tą drogą?

--
Pozdrawiam,

yabba

do góry

W dniu 2015-03-25 o 16:36, Marcin N pisze:
> Bez jaj.
> Wgnieciona tablica uszkodziła pół drugiego samochodu? W bajki wierzysz?
> Chyba, że ta tablica w czasie zderzenia wisiała na betonowej ścianie.

Byłem świadkiem takiej stłuczki.
Jeden samochód skasowany prawie po szybę kierowcy*, a w drugim wysypało
się błoto zza zderzaka :) Oba samochody osobowe.

*kosztorys naprawy sięgnął 25-30% wartości nowego auta

Pozdrawiam

do góry

Kiedyś w PL ktos mi rozwalił lusterko w Poldolocie, gdy mnie wyprzedzał, nie
odleciało, ale coś tam pękło (oj dawno).
Kiedyś w CZ w nocy jadący z naprzeciwka nieco zjechał na nasz pas i rozwalił
nam lusterko w Focusie (pękł wkład i nieco obudowa, nie odleciało).


-----
> 3. Na etapie przygotowania nawet zrobiłem test uderzenia lusterka o
> przeszkodę (kawałek opony trzymanej przez kolegę). Przy 70km/h bałem się o
> zdrowie tak potężny był huk. Więc zakładając, że 2 auta jechały w
> przeciwnym kierunku z szybkością 70-90km/h to niezauważenie takiego
> zdarzenia byłoby w mojej ocenie niemożliwe. Wytłumaczenia oczywiście są 2:
> sprawca jest wrabiany bo do zdarzenia nie doszło, sprawca ma "amnezję" i
> celowo uciekł (bo pijany, bo zniżka, bo cokolwiek - po przeprowadzonym
> eksperymencie w niezauważenie nie daję wiary)
> Zresztą dość karkołomne jest jechanie na odległość lusterka 2 zbliżających
> się do siebie samochodów z taką szybkością (a tak zeznało 5 świadków).

do góry

Użytkownik grzech g...@g...pl ...

> Tylko, ze
> nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie tego robił.

No własnie...

do góry