eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › brak biletu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 106

  • 51. Data: 2004-01-07 22:56:05
    Temat: Re: brak biletu
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > > Mhm i predzej sad uwierzy grupce gapowiczow
    >
    > a kto powiedzial, ze oni tez byli gapowiczami??

    Juz ja bym Ci udowodnil ze byli.

    > chyba nikt nie uwierzy kierowcy, ze slyszal rozmowe gdzies w srodku

    Dobra - EOT. Ty wiesz swoje i ja wiem swoje i ciekaw jestem czyja opcja
    wygrałaby w trakcie kontroli.

    > "no ale pokazales ciekawa rzecz : kanar, aby ukarac winnego czegos, co
    > nieniest nawet wykroczeniem, jest gotow popelnic prawie zbrodnie -
    falszywe
    > zeznania"

    Widac takie mamy czasy ze trzeba czasem nieco nagiac przepisy by
    sprawiedliwosci stalo sie zadosc.

    pdr
    Olo



  • 52. Data: 2004-01-07 23:06:02
    Temat: Re: brak biletu
    Od: "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl>


    Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:bti28a$cvn$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > czesto kontroler niezna niuansow regulaminu.
    >
    > Nie spotkalem sie. Znam Taryfe na wyrywki.

    czyli bylejak?

    > > czesto karza emerytow, ktorzy akurat zapomnieli legitymacji,
    jednoczesnie
    > > omijajac szerokim lukiem grupke przeklinajacych, lysych dresiarzy.
    >
    > Kontroler jest tylko człowiekiem. Ty bedac kontrolerem podszedłbys do
    takiej
    > ekipy ryzykując ze flaszka od jabola wyląduje na Twojej głowie?
    > Jednoczesnie fakt, ze nieraz nie sposob wyegzekwowac oplaty dodatkowej od
    > jednego czy drugiego pasazera nie powoduje ze nalezy automatycznie
    puszczac
    > wszystkich "w imie sprawiedliwosci"...

    pewnie tez nie, ale w takiej sytuacji czlowiek z resztka meskiej dumy
    zaprzestalby dalszej kontroli w tym pojezdzie


    > > bywa ze sa aroganccy, a wrecz niegrzeczni
    >
    > Nie spotkalem sie.

    ;))))))))

    > > zdarzaja sie naduzycia regulaminu
    >
    > A co Ci sie w nim konkretnie nie podoba?

    wykladnia okreslenia "niezwlacznie po wejsciu do pojazdu"
    jest nieprecyzyjna i zalezy od dobrej woli kontrolera, ktoremu placa procent
    od "oplat dodatkowych"

    pozdro




  • 53. Data: 2004-01-07 23:09:23
    Temat: Re: brak biletu
    Od: "nome" <n...@p...wp.pl>

    witam,
    tak BTW, moze mi ktos powiedziec (bo nie moge znalezc na grupie) czy to
    odwolanie od mandatu ma miec jakas specjalna tresc czy wystarczy wpisac
    powiedzmy złą sytuacje finansową?

    pozdrawiam
    nome


  • 54. Data: 2004-01-07 23:13:11
    Temat: Re: brak biletu
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > > > czesto kontroler niezna niuansow regulaminu.
    > >
    > > Nie spotkalem sie. Znam Taryfe na wyrywki.
    >
    > czyli bylejak?

    ehhhhh...

    > pewnie tez nie, ale w takiej sytuacji czlowiek z resztka meskiej dumy
    > zaprzestalby dalszej kontroli w tym pojezdzie

    Generalnie widzac w pojezdzie totalne bydlo nie wsiada sie do niego i nie
    podejmuje zadnych dzialan. (no chyba ze przypadkiem wsiada tez paru
    policjantow - wowczas jestem sklonny skakac do najgorszego elementu).


    > wykladnia okreslenia "niezwlacznie po wejsciu do pojazdu"
    > jest nieprecyzyjna i zalezy od dobrej woli kontrolera, ktoremu placa
    procent
    > od "oplat dodatkowych"

    A to mi juz zdziebko zalatuje spiskowa teoria dziejow... sugerujesz ze
    urzadzamy lapanki czyhajac na tych ktorzy "grzebia sie" z kasowaniem?

    pdr
    Olo



  • 55. Data: 2004-01-07 23:13:45
    Temat: Re: brak biletu
    Od: "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl>


    Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:bti2pb$qdu$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > > Mhm i predzej sad uwierzy grupce gapowiczow
    > >
    > > a kto powiedzial, ze oni tez byli gapowiczami??
    >
    > Juz ja bym Ci udowodnil ze byli.

    to juz mi zasmierdzialo stalinizmem !!!

    > Dobra - EOT. Ty wiesz swoje i ja wiem swoje i ciekaw jestem czyja opcja
    > wygrałaby w trakcie kontroli.

    narazie na slask sie nie wybieram, wiec z weryfikacja teorii w praktyce
    musimy troche poczekac
    EOT w tej kwestji

    >
    > > "no ale pokazales ciekawa rzecz : kanar, aby ukarac winnego czegos, co
    > > nieniest nawet wykroczeniem, jest gotow popelnic prawie zbrodnie -
    > falszywe
    > > zeznania"
    >
    > Widac takie mamy czasy ze trzeba czasem nieco nagiac przepisy by
    > sprawiedliwosci stalo sie zadosc.

    i to jest bardzo przykre.
    wiec jak juz nizej pisalem ta profesja wymaga ucywilizowania

    pozdro




  • 56. Data: 2004-01-07 23:22:41
    Temat: Re: brak biletu
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > > > a kto powiedzial, ze oni tez byli gapowiczami??
    > >
    > > Juz ja bym Ci udowodnil ze byli.
    >
    > to juz mi zasmierdzialo stalinizmem !!!

    Współczuję :-))

    > i to jest bardzo przykre.

    nie przecze, nie przecze....

    pdr
    Olo



  • 57. Data: 2004-01-07 23:25:12
    Temat: Re: brak biletu
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > tak BTW, moze mi ktos powiedziec (bo nie moge znalezc na grupie) czy to
    > odwolanie od mandatu ma miec jakas specjalna tresc czy wystarczy wpisac
    > powiedzmy złą sytuacje finansową?

    Odwołanie moze miec dowolną tresc ale by zostało uznane, a opłata anulowana
    musi byc jakas podstawa ku temu. Zła sytuacja finansowa nie uprawnia do
    podrózowania bez biletu.

    pdr
    Olo



  • 58. Data: 2004-01-07 23:28:14
    Temat: Re: brak biletu
    Od: "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl>


    Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:bti3s6$hg9$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > > pewnie tez nie, ale w takiej sytuacji czlowiek z resztka meskiej dumy
    > > zaprzestalby dalszej kontroli w tym pojezdzie
    >
    > Generalnie widzac w pojezdzie totalne bydlo nie wsiada sie do niego i nie
    > podejmuje zadnych dzialan. (no chyba ze przypadkiem wsiada tez paru
    > policjantow - wowczas jestem sklonny skakac do najgorszego elementu).

    taka sytuacja to co innego - ja pisalem o takich, ze kontroler sprawdza
    wszystkich, omija drechow, a nastepnie kontynuje wykonywanie obowiazkow

    > > wykladnia okreslenia "niezwlacznie po wejsciu do pojazdu"
    > > jest nieprecyzyjna i zalezy od dobrej woli kontrolera, ktoremu placa
    > procent
    > > od "oplat dodatkowych"
    >
    > A to mi juz zdziebko zalatuje spiskowa teoria dziejow... sugerujesz ze
    > urzadzamy lapanki czyhajac na tych ktorzy "grzebia sie" z kasowaniem?

    masowy proceder to nie jest, ale sie zdaza

    pozdro




  • 59. Data: 2004-01-07 23:32:12
    Temat: Re: brak biletu
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > > Generalnie widzac w pojezdzie totalne bydlo nie wsiada sie do niego i
    nie
    > > podejmuje zadnych dzialan. (no chyba ze przypadkiem wsiada tez paru
    > > policjantow - wowczas jestem sklonny skakac do najgorszego elementu).
    >
    > taka sytuacja to co innego - ja pisalem o takich, ze kontroler sprawdza
    > wszystkich, omija drechow, a nastepnie kontynuje wykonywanie obowiazkow

    Nie no jak juz sie sprawdza wszystkich to wszystkich.

    > masowy proceder to nie jest, ale sie zdaza

    No wiesz - generalnie w kazdym fachu zdarzaja sie czarne owce. Nalezy je po
    prostu eliminowac - ot co.

    pdr
    Olo



  • 60. Data: 2004-01-07 23:39:05
    Temat: Re: brak biletu
    Od: "nome" <n...@p...wp.pl>

    > Odwołanie moze miec dowolną tresc ale by zostało uznane, a opłata
    anulowana
    > musi byc jakas podstawa ku temu.

    no wlasnie jaka ma byc ta podstawa, co nalezy napisac?

    pozdrawiam
    nome


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1