W dniu 07-09-16 o 09:46, Olin pisze:
> Dnia Tue, 6 Sep 2016 22:50:51 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>
>> Moim zdaniem doszło do oszustwa polegającego na tym, że biuro
>> postanowiło zarobić na Tobie. Płaciłeś za akcje Peruwiańczyków i taki
>> rachunek dostałeś - widocznie u nich tak jest. Dodatkowe koszty biura to
>> osobna sprawa i jeśli chcieli ich zwrotu od Ciebie, to powinni
>> poinformować przed wpłatą przez Ciebie, że 900 USD jest dla
>> Peruwiańczyków, a reszta dla nich. Sprawa zatem nadaje się po prostu do
>> zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
>
> Dziękuję za odzew.
> W istocie, przed wykonaniem przelewu o żadnych dodatkowych kosztach biura
> nie było mowy, na co oczywiście nie mam dowodów; mogę tylko służyć własnym
> słowem honoru.

Płaciłeś za akcję ratunkową. To biuro musiałoby dowieść, że powiadomiło
Cię, że płacisz za akcję i ich koszty.
>
> Rozumiem zatem, że sugerujesz wkroczenie na trudną drogę sądową.

Nie, sugeruję kontakt z Policją.

> Przepraszam za naiwne pytanie, ale w sądach nie bywam. Załóżmy, że biorę
> adwokata i wygrywam sprawę. Czy jego wynagrodzenie zostanie mi
> zrekompensowane przez pozwanego i co z kosztami dojazdu; mieszkam w
> Krakowie, a biuro jest z Wrocławia, więc ewentualna rozprawa potoczy się
> zapewne przed wrocławskim sądem.
>

do góry

W dniu 07-09-16 o 12:59, ąćęłńóśźż pisze:
> Szybko płynie, szczególnie jeżeli chciałbyś ewentualnie pozwać TU do sądu (przy
odmowie wypłaty odszkodowania).

TU zapłaci za akcję ratunkową. Nie ma co go pozywać o dodatkowe koszty
biura, bo i tak nie zapłacą i raczej nikt tego nie zasądzi. Po prostu
mamy do czynienia z oszustwem. Nikomu do głowy nie przyszło, ze facet to
sprawdzi.

do góry

Dnia Wed, 7 Sep 2016 15:22:17 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

>> Rozumiem zatem, że sugerujesz wkroczenie na trudną drogę sądową.
>
> Nie, sugeruję kontakt z Policją.

Kontakty z Policją powinny wyjść taniej, niż z adwokatem, do którego zawsze
zdążę.

Na razie zaczekam do października i jeśli nie dostanę dodatkowego rachunku
za akcję, pofatyguję się na komisariat.

Niezależnie od tego, pomysł z zawiadomieniem US, gdybym nie dostał
dodatkowego rachunku od firmy z Peru, wprawił mnie w dobry humor.



Bardzo dziękuję wszystkim dyskutantom. Na co dzień nie mam do czynienia z
szeroko rozumianym prawem, dlatego nie wiem tego, co dla innych jest
oczywiste.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz
Boga."
Ambroży, mędrzec Kościoła

https://get.google.com/albumarchive/1156220875144747
57554

do góry

W dniu 2016-09-07 o 15:34, Olin pisze:
> Dnia Wed, 7 Sep 2016 15:22:17 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>> Rozumiem zatem, że sugerujesz wkroczenie na trudną drogę sądową.

>> Nie, sugeruję kontakt z Policją.
>
> Kontakty z Policją powinny wyjść taniej, niż z adwokatem, do którego zawsze
> zdążę.
>
> Na razie zaczekam do października i jeśli nie dostanę dodatkowego rachunku
> za akcję, pofatyguję się na komisariat.

Napisz najpierw do nich grzeczne pismo - może nawet pocztą tradycyjną -
poleconym.
I opisz, że wpłaciłeś tyle i tyle na ich konto i zę to miało być za to
i za to.
I że dostałeś tylko rachunek na ileś tam i że prosisz (po raz któryś już)
o zwrot pozostałej kwoty lub fakture.
I że jak nie zwrócą tej kwoty albo nie będzie rachunku do konkretnego
dnia, to powiadomisz policję o wyłudzeniu (podaj paragrafy, że z art
tego i tamtego)
Może mają więcej takich spraw i niechętnie będą przyjmować policję w
sprawie wyjaśnień, to może pękną i oddadzą albo wyfakturują.
A jak nie, to i tak nie masz innej drogi.

do góry

Dostaniesz odpowiedź, że być może wykorzystają przy ewentualnej kontroli w
przyszłości, i ze nie jesteś podiotem uprawnionym do uzyskania szczegółowych
informacji w sprawie objetej tajemnicą skarbową.


-----
> zapytam - jako prawy obywatel - wrocławski US, czy dostali stosowny podatek i jak
się zapatrują na niewystawienie rachunku.

do góry

Róznie bywa.
Niektórzy susługodawcy są wyjątkowo oporni w wystawianiu rachunków / faktur.
BTW spóbuj uzyskać fakturę lub rachunek imienny za znaczki opłaty sądowej, bezcenne
doświadczenie (okienko w sądzie okazuje się być prywatną agencją).


-----

> Po prostu mamy do czynienia z oszustwem.

do góry

On Wed, 7 Sep 2016 15:34:36 +0200, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
> Na razie zaczekam do października i jeśli nie dostanę dodatkowego
rachunku
> za akcję, pofatyguję się na komisariat.

Nie rozumiem, jako możesz oczekiwać od biura podróży rachunek za
czynność (akcja ratunkowa), która nie jest w ich zakresie
działalności?? Biuro podróży to nie biuro akcji ratunkowych, całkiem
słusxnie zwrócili Ci uwagę, że mogą jedynie wystawić rachunek za
organizację podróży.
To, że zaoferowali pośrednictwo w przekazaniu środków nie oznacza, że
mogą na to wystawić formalnie rachunek.

--
Marek

do góry

W dniu 2016-09-07 o 17:28, Marek pisze:
> On Wed, 7 Sep 2016 15:34:36 +0200, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
>> Na razie zaczekam do października i jeśli nie dostanę dodatkowego
> rachunku
>> za akcję, pofatyguję się na komisariat.
>
> Nie rozumiem, jako możesz oczekiwać od biura podróży rachunek za
> czynność (akcja ratunkowa), która nie jest w ich zakresie działalności??
> Biuro podróży to nie biuro akcji ratunkowych, całkiem słusxnie zwrócili
> Ci uwagę, że mogą jedynie wystawić rachunek za organizację podróży.
> To, że zaoferowali pośrednictwo w przekazaniu środków nie oznacza, że
> mogą na to wystawić formalnie rachunek.

Jednakże z tego co czytam, to wygląda na to, że przekazali tylko część,
a resztę "zachowali dla siebie".

--
Liwiusz

do góry

Dnia Wed, 07 Sep 2016 17:28:39 +0200, Marek napisał(a):

> Nie rozumiem, jako możesz oczekiwać od biura podróży rachunek za
> czynność (akcja ratunkowa), która nie jest w ich zakresie
> działalności??

Przez dwa miesiące bezskutecznie czekałem na rachunek za dodatkowe wydatki
biura niezwiązane z akcją rachunkową. Takiego właśnie się spodziewałem. O
tym, że rachunek ma jednak wystawić firma z Peru i będzie on mógł być
podstawą roszczeń wobec ubezpieczyciela dowiedziałem się 1.09, co mnie z
lekka (pozytywnie) zaskoczyło.
Moja radość nie trwała jednak zbyt długo, bo kiedy zapytałem o namiary na
owo peruwiańskie biuro, żeby im serdecznie podziękować, zapadła cisza,
która trwa do tej pory.


Jeszcze raz wklejam cytat z emilii od biura:

"Rachunek na brakującą kwotę 587 USD ma Panu wystawić firma z Peru, która
realizowała dodatkowy serwis, wciąż na niego czekamy. Powinniśmy go mieć do
końca września. Przyjęliśmy założenie (być może błędnie), że zależy Panu na
odzyskaniu poniesionych wydatków i rachunek ma stanowić podstawę zwrotu
kosztów dla ubezpieczyciela, dlatego sprawa trwa tak długo.

Jeśli jednak nie chce Pan tyle czekać, możemy wystawić dodatkowy rachunek
na brakującą kwotę 2348 PLN. Tyle, że będzie to rachunek za trekking w
Peru, a nie ze ratownictwo. Zapewne dla PZU nie będzie podstawą do zwrotu
poniesionych przez Pana kosztów w związku wypadkiem."

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Jednym z symptomów nadchodzącego załamania nerwowego jest przekonanie,
że nasza praca jest szalenie ważna"
Bertrand Russell

https://get.google.com/albumarchive/1156220875144747
57554

do góry

W dniu 2016-09-08 o 09:41, Olin pisze:

> Jeśli jednak nie chce Pan tyle czekać, możemy wystawić dodatkowy rachunek
> na brakującą kwotę 2348 PLN. Tyle, że będzie to rachunek za trekking w
> Peru, a nie ze ratownictwo. Zapewne dla PZU nie będzie podstawą do zwrotu
> poniesionych przez Pana kosztów w związku wypadkiem."

A pytałeś pisemnie w PZU czy to będzie uwzględnione czy też nie?
(z opisem całej sytuacji co jest
przyczyna takiej a nie innej formułki na fakturze)

do góry