eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2016-09-06 14:43:42
    Temat: biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Na przełomie czerwca i lipca byłem na trekkingu w Peru, w czasie którego
    dostałem choroby wysokościowej. Następnego dnia po zniesieniu mnie z gór
    przewodnik powiedział, że trzeba zapłacić za akcję ratunkową. Ponieważ on
    miał dolary, a ja nie, zrobiłem przelew złotówkowy (~5900 zł, tyle miała
    wynosić równowartość) na konto biura, a on zapłacił za akcję ratunkową. Po
    kilku dniach otrzymałem rachunek za akcję od Peruwiańczyków, ale tylko na
    900 USD. Wtedy dowiedziałem się, że biuro poniosło dodatkowe koszty i
    rachunek za nie dostanę do końca lipca. Ten termin nie został dotrzymany,
    ale zostałem solennie zapewniony, że rachunek będzie w sierpniu. Oczywiście
    zobaczyłem figę i zacząłem się awanturować emaliowo.

    Oto fragment odpowiedzi z 1 września:
    "Rachunek na brakującą kwotę 587 USD ma Panu wystawić firma z Peru, która
    realizowała dodatkowy serwis, wciąż na niego czekamy. Powinniśmy go mieć do
    końca września. Przyjęliśmy założenie (być może błędnie), że zależy Panu na
    odzyskaniu poniesionych wydatków i rachunek ma stanowić podstawę zwrotu
    kosztów dla ubezpieczyciela, dlatego sprawa trwa tak długo.

    Jeśli jednak nie chce Pan tyle czekać, możemy wystawić dodatkowy rachunek
    na brakującą kwotę 2348 PLN. Tyle, że będzie to rachunek za trekking w
    Peru, a nie ze ratownictwo. Zapewne dla PZU nie będzie podstawą do zwrotu
    poniesionych przez Pana kosztów w związku wypadkiem."

    Przystałem na wydłużenie terminu, skoro mam mieć nadzieję na zwrot kosztów
    od ubezpieczyciela, ale po prawdzie mam wrażenie, że za miesiąc przeczytam
    kolejną ściemę, tym bardziej że kiedy zapytałem o kontakt z tą tajemniczą
    firmą z Peru, zapadła cisza.

    W oczekiwaniu na rozwój wypadków pragnę zapytać: czy jest jakiś przepis,
    który nakazuje firmom (w tym biurom podróży) wystawianie rachunków i czy z
    tym się idzie sądu, zgłasza na komisariacie policji albo powiadamia Urząd
    Skarbowy? Mówiąc krótko, do kogo się zwrócić, jeżeli za miesiąc nic się nie
    zmieni?

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    prawo Sattingera:
    Każde urządzenie elektryczne będzie działać lepiej, jeżeli włożysz wtyczkę
    do gniazdka.

    https://get.google.com/albumarchive/1156220875144747
    57554


  • 2. Data: 2016-09-06 22:50:51
    Temat: Re: biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 06-09-16 o 14:43, Olin pisze:

    > W oczekiwaniu na rozwój wypadków pragnę zapytać: czy jest jakiś przepis,
    > który nakazuje firmom (w tym biurom podróży) wystawianie rachunków i czy z
    > tym się idzie sądu, zgłasza na komisariacie policji albo powiadamia Urząd
    > Skarbowy? Mówiąc krótko, do kogo się zwrócić, jeżeli za miesiąc nic się nie
    > zmieni?
    >
    Moim zdaniem doszło do oszustwa polegającego na tym, że biuro
    postanowiło zarobić na Tobie. Płaciłeś za akcje Peruwiańczyków i taki
    rachunek dostałeś - widocznie u nich tak jest. Dodatkowe koszty biura to
    osobna sprawa i jeśli chcieli ich zwrotu od Ciebie, to powinni
    poinformować przed wpłatą przez Ciebie, że 900 USD jest dla
    Peruwiańczyków, a reszta dla nich. Sprawa zatem nadaje się po prostu do
    zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.


  • 3. Data: 2016-09-07 09:46:31
    Temat: Re: biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Tue, 6 Sep 2016 22:50:51 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Moim zdaniem doszło do oszustwa polegającego na tym, że biuro
    > postanowiło zarobić na Tobie. Płaciłeś za akcje Peruwiańczyków i taki
    > rachunek dostałeś - widocznie u nich tak jest. Dodatkowe koszty biura to
    > osobna sprawa i jeśli chcieli ich zwrotu od Ciebie, to powinni
    > poinformować przed wpłatą przez Ciebie, że 900 USD jest dla
    > Peruwiańczyków, a reszta dla nich. Sprawa zatem nadaje się po prostu do
    > zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

    Dziękuję za odzew.
    W istocie, przed wykonaniem przelewu o żadnych dodatkowych kosztach biura
    nie było mowy, na co oczywiście nie mam dowodów; mogę tylko służyć własnym
    słowem honoru.

    Rozumiem zatem, że sugerujesz wkroczenie na trudną drogę sądową.
    Przepraszam za naiwne pytanie, ale w sądach nie bywam. Załóżmy, że biorę
    adwokata i wygrywam sprawę. Czy jego wynagrodzenie zostanie mi
    zrekompensowane przez pozwanego i co z kosztami dojazdu; mieszkam w
    Krakowie, a biuro jest z Wrocławia, więc ewentualna rozprawa potoczy się
    zapewne przed wrocławskim sądem.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
    pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
    własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
    Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
    przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

    https://get.google.com/albumarchive/1156220875144747
    57554


  • 4. Data: 2016-09-07 10:19:07
    Temat: Re: biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Ale na czym Ci zależy: na rachunku za wykonaną (!!) usługę jako na papierze do
    oprawienia w ramki, czy na pieniądzach?


  • 5. Data: 2016-09-07 10:37:23
    Temat: Re: biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Wed, 7 Sep 2016 10:19:07 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):

    > Ale na czym Ci zależy: na rachunku za wykonaną (!!) usługę jako na papierze do
    oprawienia w ramki, czy na pieniądzach?

    Byłem ubezpieczony, więc rachunek (jeden już mam) będzie stanowić podstawę
    do wydębienia zwrotu kosztów akcji ratowniczej od ubezpieczyciela.
    Jeszcze chętniej widziałbym zwrot owych ~2300 zł od biura, na co jednak (po
    dobroci) nie liczę.

    Swoją drogą, nie bardzo ogarniam, na co mogli wydać tyle pieniędzy (1
    nocleg i wyżywienie dla 4 osób tudzież kilkunastokilometrowy dojazd
    samochodem z powrotem w góry), więc pewnie czekają aż się znużę i dam sobie
    spokój.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
    Niestety, jest to rząd."
    Woody Allen

    https://get.google.com/albumarchive/1156220875144747
    57554


  • 6. Data: 2016-09-07 11:07:03
    Temat: Re: biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Wykaż wydatek w inny sposób (oświadczenie, korespondencja z biurem, dokumenty
    finansowe).


    -----
    > Byłem ubezpieczony, więc rachunek będzie stanowić podstawę do wydębienia zwrotu
    kosztów akcji ratowniczej od ubezpieczyciela.


  • 7. Data: 2016-09-07 12:01:02
    Temat: Re: biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Wed, 7 Sep 2016 11:07:03 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):

    > Wykaż wydatek w inny sposób (oświadczenie, korespondencja z biurem, dokumenty
    finansowe).

    Nie wiem, czy zrobi to odpowiednie wrażenie, ale dziękuję za radę. Jeśli
    wszystko zawiedzie, uczepię się i tego.
    Wcześniej kontaktowałem się z PZU i napisali, że mam 2 lata na zgłoszenie
    roszczeń, więc paniki nie ma.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
    Niestety, jest to rząd."
    Woody Allen

    https://get.google.com/albumarchive/1156220875144747
    57554


  • 8. Data: 2016-09-07 12:07:41
    Temat: Re: biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:57cf2c42$0$12553$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 06-09-16 o 14:43, Olin pisze:
    >> W oczekiwaniu na rozwój wypadków pragnę zapytać: czy jest jakiś
    >> przepis,
    >> który nakazuje firmom (w tym biurom podróży) wystawianie rachunków
    >> i czy z
    >> tym się idzie sądu, zgłasza na komisariacie policji albo powiadamia
    >> Urząd
    >> Skarbowy? Mówiąc krótko, do kogo się zwrócić, jeżeli za miesiąc nic
    >> się nie
    >> zmieni?
    >Moim zdaniem doszło do oszustwa polegającego na tym, że biuro
    >postanowiło zarobić na Tobie. Płaciłeś za akcje Peruwiańczyków i taki
    >rachunek dostałeś - widocznie u nich tak jest. Dodatkowe koszty biura
    >to
    >osobna sprawa i jeśli chcieli ich zwrotu od Ciebie, to powinni
    >poinformować przed wpłatą przez Ciebie, że 900 USD jest dla
    >Peruwiańczyków, a reszta dla nich.

    Niekoniecznie. Przelewy zagraniczne kosztuja i to dosc sporo.
    A jeszcze kwestia VAT zostaje :-)

    >>Sprawa zatem nadaje się po prostu do
    >>zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

    A wystarczy spytanie czy spytac US jak wyglada kwestia podatku VAT od
    zaliczki :-)

    J.




  • 9. Data: 2016-09-07 12:59:10
    Temat: Re: biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Szybko płynie, szczególnie jeżeli chciałbyś ewentualnie pozwać TU do sądu (przy
    odmowie wypłaty odszkodowania).


    -----
    > napisali, że mam 2 lata na zgłoszenie roszczeń


  • 10. Data: 2016-09-07 14:10:43
    Temat: Re: biuro turystyczne nie chce przesłać rachunku
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Wed, 7 Sep 2016 12:07:41 +0200, J.F. napisał(a):

    >>osobna sprawa i jeśli chcieli ich zwrotu od Ciebie, to powinni
    >>poinformować przed wpłatą przez Ciebie, że 900 USD jest dla
    >>Peruwiańczyków, a reszta dla nich.
    >
    > Niekoniecznie. Przelewy zagraniczne kosztuja i to dosc sporo.
    > A jeszcze kwestia VAT zostaje :-)
    >
    >>>Sprawa zatem nadaje się po prostu do
    >>>zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
    >
    > A wystarczy spytanie czy spytac US jak wyglada kwestia podatku VAT od
    > zaliczki :-)

    Sprawy mają się tak, że ~40% należności płaciłem przed wyjazdem przelewem
    (naturalnie w złotówkach), a po przylocie do Limy nasz przewodnik dostał
    resztę do ręki w dolarach. Kwestia kosztów przelewów zagramanicznych zatem
    nie istnieje, bo nasz wódz miał nadmiar USD w gotówce.
    Co do wpłaty zaliczki, wprawdzie obaj byliśmy w Peru, ale przelew był
    między polskimi bankami, co w epoce internetu nikogo nie dziwi.

    Jeśli dobrze rozumiem, Szanowne Biuro powinno było zapłacić VAT od nadwyżki
    ponad $900 i to pewnie już dawno. Chyba nawet nie będę silił się na spryt,
    tylko zapytam - jako prawy obywatel - wrocławski US, czy dostali stosowny
    podatek i jak się zapatrują na niewystawienie rachunku. Po przelewie
    zostają ślady, których nie da się zanegować. To nawet interesujące, czy
    Urzędowi Skarbowemu też odpowiedzą, że już za miesiąc na pewno zajmą się
    sprawą.

    Ciekawe zresztą, czy zapłacili VAT od tych 60% w dolarach, ale zrobili na
    mnie wrażenie kryształowo uczciwych, więc to co właśnie piszę, to na pewno
    insynuacje.


    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
    wykorzystania do prac domowych"
    św. Tomasz z Akwinu

    https://get.google.com/albumarchive/1156220875144747
    57554

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1