eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony użytek prywatny" ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 21. Data: 2009-04-16 13:16:36
    Temat: Re: animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony użytek prywatny" ?
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 16 Apr 2009 05:39:10 -0700, przypadek napisał(a):

    >> > 1. Twórca może żądać od osoby, która naruszyła jego autorskie prawa
    >> > majątkowe,
    >>
    >> Wymyśliłeś sobie taki przepis ;-) Sprawdź dokładnie art. 79 pr.aut.
    >>
    > Stara wersja, w nowej lekko rozszerzono, ale przecież nadal to nie sklep
    > jest uprawnionym o którym mowa, a co najwyżej firma płytowa.

    Uprawnionym jest osoba, której przysługują autorskie prawa majątkowe do
    utworu bądź licencjobiorca wyłączny.
    Kto mówił o sklepie?

    > Co ze marżą sklepową?

    Hmm? A jakie to ma znaczenie?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 22. Data: 2009-04-16 18:56:13
    Temat: Re: animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony użytek prywatny" ?
    Od: przypadek <p...@g...pl>

    On 16 Kwi, 15:16, Olgierd <n...@n...problem> wrote:
    > Dnia Thu, 16 Apr 2009 05:39:10 -0700, przypadek napisał(a):
    >
    > >> > 1. Twórca może żądać od osoby, która naruszyła jego autorskie prawa
    > >> > majątkowe,
    >
    > >> Wymyśliłeś sobie taki przepis ;-) Sprawdź dokładnie art. 79 pr.aut.
    >
    > > Stara wersja, w nowej lekko rozszerzono, ale przecież nadal to nie sklep
    > > jest uprawnionym o którym mowa, a co najwyżej firma płytowa.
    >
    > Uprawnionym jest osoba, której przysługują autorskie prawa majątkowe do
    > utworu bądź licencjobiorca wyłączny.
    > Kto mówił o sklepie?
    >
    > > Co ze marżą sklepową?
    >
    > Hmm? A jakie to ma znaczenie?
    >

    Kupując płytę zawieram umowę ze sklepem. Skoro sklep nie jest tym
    uprawnionym, to on musi te prawa nabyć od uprawnionego (bądź od
    pośrednika, który musi nabyć od uprawnionego). Temu uprawnionemu płaci
    kwotę pomniejszoną o swoją marżę. W wyliczeniach podanego artykułu
    jest więc hipotetyczna kwota płacona uprawnionemu. Która jest w sposób
    oczywisty niższa niż cena na półce. Czyż nie?


  • 23. Data: 2009-04-16 20:09:17
    Temat: Re: animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony użytek prywatny" ?
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 16 Apr 2009 11:56:13 -0700, przypadek napisał(a):

    > Kupując płytę zawieram umowę ze sklepem. Skoro sklep nie jest tym
    > uprawnionym, to on musi te prawa nabyć od uprawnionego (bądź od
    > pośrednika, który musi nabyć od uprawnionego). Temu uprawnionemu płaci
    > kwotę pomniejszoną o swoją marżę. W wyliczeniach podanego artykułu jest
    > więc hipotetyczna kwota płacona uprawnionemu. Która jest w sposób
    > oczywisty niższa niż cena na półce. Czyż nie?

    Och, nie sądzę :-) Ale jeśli przekonasz sąd, że tak to działa, to może i
    zmiarkuje odszkodowanie.

    --
    pozdrawiam, Olgierd | http://olgierd.bblog.pl


  • 24. Data: 2009-04-17 05:35:21
    Temat: Re: animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony użytek prywatny" ?
    Od: "Gan" <s...@o...pl>


    > No ale mieści się on, a on ściąga dla siebie. A co tamta osoba, to jest
    > sprawa tamtej osoby. Skoro ona udostępnia, to ona twierdzi, że może dawać.
    > Może ma zgodę właściciela PA i udostępnia w promocji? Jak umieszczę coś
    > twojego na mojej www, to winni będą korzystający czy ja? Albo jak kupisz w
    > sklepie wydaną przeze mnie płytę Ich Troje, a potem okaże się, że ja
    > wydawałem ,,piracko'', winny będziesz Ty czy ja?
    >
    > Moim zdaniem, winny jest udostępniający, o ile nie ma do tego praw. A
    > pobierający/korzystający skąd ma wiedzieć, że tamten udostępnił
    > nielegalnie?
    >
    > --

    Masz rację, temat wałkowany wiele razy. Można ściągać muzykę, filmy,
    e-booki,nawet jakieś proste gry (utwory audiowizualne) o ile zostały
    wcześniej rozpowszechnione (oby nie udostępniać -a więc nie zasysać z
    torrenta tylko np. rapidshare). Temat wałkowany milion razy. Prokuratura
    zawsze czepia się programów - bo tych dotyczą inne przepisy.
    Tak samo nieprawdziwe są czasami ostrzeżenia na książkach, że kserowanie
    jest nielegalne (uokik już się wziął za te zapisy i z tym walczy). Kserować
    dla siebie zawsze mogę (co innego gdy robi to panienka z okienka za
    pieniądze).

    Pozdrawiam
    Gan.



  • 25. Data: 2009-04-17 06:27:25
    Temat: Re: animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony użytek prywatny" ?
    Od: spp <s...@o...pl>

    Gan pisze:

    > Kserować
    > dla siebie zawsze mogę (co innego gdy robi to panienka z okienka za
    > pieniądze).

    A jak robi to za darmo?

    --
    spp


  • 26. Data: 2009-04-17 06:45:36
    Temat: Re: animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony użytek prywatny" ?
    Od: "Gan" <s...@o...pl>


    > A jak robi to za darmo?
    >
    > --
    > spp

    Za pieniądze nie może bo wtedy (przynajmniej ona) wykracza poza dozwolony
    użytek. Za darmo? - jeżeli jest w kręgu osób wymienionych (związek osobisty,
    pokrewieństwo itd) to czemu nie.
    Gan



  • 27. Data: 2009-04-17 12:45:50
    Temat: Re: animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony użytek prywatny" ?
    Od: "Gan" <s...@o...pl>


    > jak by nie były rozpowszechnione to nikt by ich nie ściągał bo by o nich
    > nie
    > wiedział:O)

    posługujemy się terminologią z prawa autorskiego:
    art. 6
    3) utworem rozpowszechnionym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został
    w jakikolwiek sposób udostępniony publicznie,

    >>(oby nie udostępniać -a więc nie zasysać z torrenta tylko np. rapidshare).
    >
    > do P2P nigdy się nie przyczepią, bo metoda ściągania i udostępniania jest
    > tak pomyślana że nikt nigdy niczego nie udowodni:O)

    no właśnie p2p się czepiają (torrenty emule i inne)

    > p.s. zastanawia mnie jak się ma ta ochrona praw autorskich a fakt że każdy
    > kupując dowolny nośnik płąci podatek zaiksowi czy komu tam za prawa
    > autorskie, więc co bym nie ściągnoł, film, muzyka, czy co tam legalnie czy
    > nielegalnie to przecież prawa autorskie mam już opłacone:O)

    Właśnie tak się ma, że te opłaty stanowią swojego rodzaju rekompensatę dla
    twórców, producentów i wykonawców za dozwolony użytek. Ale jest taka
    nagonka, że pewnie niedługo w całej UE będzie bardzo restrykcyjne prawo w
    tym zakresie.



  • 28. Data: 2009-04-17 12:47:02
    Temat: Re: animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony użytek prywatny" ?
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Fri, 17 Apr 2009 14:45:50 +0200, Gan napisał(a):

    > Właśnie tak się ma, że te opłaty stanowią swojego rodzaju rekompensatę
    > dla twórców, producentów i wykonawców za dozwolony użytek. Ale jest taka
    > nagonka, że pewnie niedługo w całej UE będzie bardzo restrykcyjne prawo
    > w tym zakresie.

    No właśnie dziś posadzili twórców Pirate Bay ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 29. Data: 2009-04-17 13:11:51
    Temat: Re: animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony u?ytek prywatny" ?
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
    news:pan.2009.04.17.12.47.02@rudak.org...

    > No właśnie dziś posadzili twórców Pirate Bay ;-)

    Nie posadzili. To był sąd pierwszej instancji, gdzie sędzia podejmuje
    decyzje jednoosobowo, a jego znajomość tematu jest żałosna. Droga apelacji
    jest długa i pewnie minie jeszcze z 5 lat zanim zapadnie ostateczny wyrok.
    Dosyć ciekawa była konferencja prasowa po wyroku z udziałem jednego z
    oskarżonych.
    A o 21.00 w Malmoe będzie afterparty w jakimś klubie :)

    --
    Paweł


  • 30. Data: 2009-04-17 13:25:53
    Temat: Re: animowane filmy dla dzieci z torrnt-ów a prawa autorskie: "dozwolony użytek prywatny" ?
    Od: "gargomel" <s...@d...la.la>

    Órzytkownik "Gan" napisał:
    > Masz rację, temat wałkowany wiele razy. Można ściągać muzykę, filmy,
    > e-booki,nawet jakieś proste gry (utwory audiowizualne) o ile zostały
    > wcześniej rozpowszechnione

    jak by nie były rozpowszechnione to nikt by ich nie ściągał bo by o nich nie
    wiedział:O)


    >(oby nie udostępniać -a więc nie zasysać z torrenta tylko np. rapidshare).

    do P2P nigdy się nie przyczepią, bo metoda ściągania i udostępniania jest
    tak pomyślana że nikt nigdy niczego nie udowodni:O)


    p.s. zastanawia mnie jak się ma ta ochrona praw autorskich a fakt że każdy
    kupując dowolny nośnik płąci podatek zaiksowi czy komu tam za prawa
    autorskie, więc co bym nie ściągnoł, film, muzyka, czy co tam legalnie czy
    nielegalnie to przecież prawa autorskie mam już opłacone:O)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1