Zniszczenie mienia, kradziez czy dozwolona samopomoc? - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl

eGospodarka.pl › Prawo › Grupy › pl.soc.prawo › Zniszczenie mienia, kradziez czy dozwolona samopomoc?

« poprzedni wątek

następny wątek »

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2008-11-28 19:46:36
Temat: Zniszczenie mienia, kradziez czy dozwolona samopomoc?
Od: " 666" <u...@w...eu>

www.kurierpoludniowy.pl/?page=artykul&id=1854

[ pokaż wiadomość z nagłówkami ]

do góry
2. Data: 2008-11-28 20:12:21
Temat: Re: Zniszczenie mienia, kradziez czy dozwolona samopomoc?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

666 pisze:
> www.kurierpoludniowy.pl/?page=artykul&id=1854

Firma zrzuci się na fundusz emerytalny dla sądu i ten, co zdjął blokadę,
będzie miał szczęście, jak go o terroryzm nie oskarżą.

[ pokaż wiadomość z nagłówkami ]

do góry
3. Data: 2008-11-28 23:28:30
Temat: Re: Zniszczenie mienia, kradziez czy dozwolona samopomoc?
Od: "zenek" <z...@z...zz>

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:5uv506-ih.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> 666 pisze:
>> www.kurierpoludniowy.pl/?page=artykul&id=1854
>
> Firma zrzuci się na fundusz emerytalny dla sądu i ten, co zdjął blokadę,
> będzie miał szczęście, jak go o terroryzm nie oskarżą.

Ten, co założył chyba?

Pozdrawiam
zenek

[ pokaż wiadomość z nagłówkami ]

do góry
4. Data: 2008-11-28 23:52:44
Temat: Re: Zniszczenie mienia, kradziez czy dozwolona samopomoc?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

zenek pisze:
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
> w wiadomości news:5uv506-ih.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>> 666 pisze:
>>> www.kurierpoludniowy.pl/?page=artykul&id=1854
>>
>> Firma zrzuci się na fundusz emerytalny dla sądu i ten, co zdjął blokadę,
>> będzie miał szczęście, jak go o terroryzm nie oskarżą.
>
> Ten, co założył chyba?

Z polskimi sądami - nigdy nie wiadomo.

Przykładowy "smaczek" sądowych "przemyśleń" (przełożony na język
potoczny): sąd ma w dupie notatki urzędowe policjantów i oprze się
wyłącznie na ich zeznaniach w sądzie po roku od zdarzenia. Zeznania
sprowadzają się głównie do "nie pamiętam".

[ pokaż wiadomość z nagłówkami ]

do góry