Witam!!

Mam problem ponieważ, dobre pół roku temu zalałem mieszkanie sąsiądowi
oczywiście nie specjalnie bo wężyk pękł no i poleciała sobie woda. Była
komisja z PZU jednosobowa stwierdziła zalanie i oszacowała szkody. Teraz
moje pytanie czy miałem prawo być przy inspekcji komisji gdy szacowała
uszkodzenie/zalanie mieszkania?? Druga sprawa to to że sąsiad gdy go zalałem
powiedział że pozrywa tapety w łazience jak go zalejemy i wtedy wezwie PZU,
mówiliśmy to temu Panu z PZU ale on tylko się uśmiechnął i przeszedł do
rzeczy abyśmy wpłacili na konto PZU sumę która została wypłacona zalanemu
sąsiadowi!! Wczoraj przyszło do mnie wezwanie do zapłaty czy mogę się
ubiegać o umorzenie zapłaty przecież wiadomo że specjalnie nie było
zalane??(a to że nie byłem przy komisji bo nawet niktnam nie powiedział o
tym że będzie inspekcja, a po słowach sąsiada można się dużo spodiewać co on
narobił...)

Z góry dziękuje za odpowiedzi
Pozdrawiam Mariusz

do góry

Wed, 29 Jan 2003 09:03:02 +0100, mariusz
<b181tc$rs7$1@absinth.dialog.net.pl> napisał/a:

> Witam!!

> Mam problem ponieważ, dobre pół roku temu zalałem mieszkanie sąsiądowi
> oczywiście nie specjalnie bo wężyk pękł no i poleciała sobie woda. Była
> komisja z PZU jednosobowa stwierdziła zalanie i oszacowała szkody. Teraz
> moje pytanie czy miałem prawo być przy inspekcji komisji gdy szacowała
> uszkodzenie/zalanie mieszkania?? Druga sprawa to to że sąsiad gdy go zalałem
> powiedział że pozrywa tapety w łazience jak go zalejemy i wtedy wezwie PZU,
> mówiliśmy to temu Panu z PZU ale on tylko się uśmiechnął i przeszedł do
> rzeczy abyśmy wpłacili na konto PZU sumę która została wypłacona zalanemu
> sąsiadowi!! Wczoraj przyszło do mnie wezwanie do zapłaty czy mogę się
> ubiegać o umorzenie zapłaty przecież wiadomo że specjalnie nie było
> zalane??(a to że nie byłem przy komisji bo nawet niktnam nie powiedział o
> tym że będzie inspekcja, a po słowach sąsiada można się dużo spodiewać co on
> narobił...)

To sąsiad zgłaszał szkodę,czy Ty?
Jeśli miałbyś ubezpieczone mieszkanie,to nic PZU nie musiałbyś zwracać i
także otrzymałbyś jakieś odszkodowanie,w zależności od stopnia Twojej
szkody.


--
Pozdrawiam;
Kaja

do góry

> To sąsiad zgłaszał szkodę,czy Ty?
> Jeśli miałbyś ubezpieczone mieszkanie,to nic PZU nie musiałbyś zwracać i
> także otrzymałbyś jakieś odszkodowanie,w zależności od stopnia Twojej
> szkody.

Szkodę zgłaszał sąsiad, mieszkania nie mam ubezpieczonego dlatego muszę
zapłacić odszkodowanie

Pozdrawiam Mariusz

do góry

Thu, 30 Jan 2003 09:28:52 +0100, mariusz
<b1anp3$l67$1@absinth.dialog.net.pl> napisał/a:


> Szkodę zgłaszał sąsiad, mieszkania nie mam ubezpieczonego dlatego muszę
> zapłacić odszkodowanie

Na przyszłość postaraj się mieć zawsze ubezpieczone mieszkanie,bo
widzisz,że w życiu nic nie wiadomo :-(
Mnie też zalali (strasznie!) sąsiedzi,degeneraci na dodatek.Jakieś 2 lata
temu.Babka z PZU powiedziała,że to co mnie wypłaciło PZU, ten sąsiad z góry
będzie musiał zwrócić.Strasznie się wściekał ten sąsiad,bo do tej pory
robił to zawsze umyślnie i bezkarnie,ale tym razem PZU się za niego
"wzięło".Rezultat jest taki,że teraz się pilnuje i mniej szkodzi,bo ma
świadomość,że zostanie ukarany...Czy spłacił całość dla PZU to nie
wiem...Pewnie zasłaniał się niską rentą i wyrobionymi papierami wariackimi.

--
Pozdrawiam;
Kaja

do góry