Jest podejrzane, dlatego ja wysyłam wyłącznie z Poczty Głównej.
Mogłeś wysłać listem wartościowym.
Nawet, gdybyś podał wartość minimalną (OIDP 50 zł za opłatą 1 zł +
opieczętowanie możesz samemu), to taki list wartościowy jest zupełnie
inaczej "obrabiany" w dokumentach, i to już niezła szajka musiałaby być.
Możesz złożyć do prokuratury powiadomienie o podejrzeniu popełnienia
przestepstwa (powyżej 300 zł), i na Twoim miejscu bym to zrobił, od razu z
wnioskiem o zabezpieczenie dowodu z monitoringu poczty.


-----
> podejrzane, że przesyłka ginie już w miejscu nadania?

do góry

Dnia 2014-07-24 12:27, Użytkownik wromek napisał:
>> ps. A swoją drogą nie uważacie, że to jest podejrzane, że przesyłka ginie
>> już w miejscu nadania?
>
> To nie jest tak, że Pani sobie wrzuciła paczkę do torebki i po wszystkim.
> Tam jest normalne postępowanie i jak znajdą winnego to ma namieszane...
>
Skoro nie pani to kto ? krasnoludki kradną te przesyłki na
poczcie ? Przez ileś lat pracowałem w firmie której częścią
była Poczta Polska. Takiego jawnego złodziejstwa w dodatku
krytego przez przełożonych i innych pracowników w żadnej
innej firmie nie spotkałem. Nie wiem jak jest teraz ale po
przeczytanych i zasłyszanych historiach mam wrażenie że trwa
to dalej.


Pozdrawiam

do góry

W dniu czwartek, 24 lipca 2014 10:45:38 UTC+2 użytkownik Vikku napisał:
> I teraz mam pytanie. Czy mam szans� na zwrot 500 z�otych. Albo chocia� >400
Gdybyś podczas nadawania przesyłki dopłacił dosłownie kilka zł i zadeklarował
wartość 500zł to nie było by problemu.
Niezależnie czy paczka czy przesyłka listowa.

do góry

W dniu 2014-07-24 13:36, Kris pisze:
> W dniu czwartek, 24 lipca 2014 10:45:38 UTC+2 użytkownik Vikku napisał:
>> I teraz mam pytanie. Czy mam szans� na zwrot 500 z�otych. Albo chocia� >400
> Gdybyś podczas nadawania przesyłki dopłacił dosłownie kilka zł i zadeklarował
wartość 500zł to nie było by problemu.
> Niezależnie czy paczka czy przesyłka listowa.

E tam, takie wymądrzanie się po szkodzie. Jakby paczka nie zginęła, to
by był kilka zł do przodu. Statystycznie wykupowanie takiego
ubezpieczenia chyba się nie opłaca :)

--
Liwiusz

do góry

W dniu czwartek, 24 lipca 2014 14:44:34 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
> Statystycznie wykupowanie takiego
> ubezpieczenia chyba si� nie op�aca :)
Autorowi wątku by się opłaciło;)

do góry

W dniu czwartek, 24 lipca 2014 10:45:38 UTC+2 użytkownik Vikku napisał:
> Wyslalem jakis czas temu list polecony Poczta Polska.
>


W lutym przesylka polecona kosztowala 3,8 czyli przed podwyzka.

Ile ta sprawa sie ciagnie, ze zaplaciles 2,9?

do góry

W dniu 2014-07-24 15:10, l...@g...com pisze:
> W dniu czwartek, 24 lipca 2014 10:45:38 UTC+2 użytkownik Vikku napisał:
>> Wyslalem jakis czas temu list polecony Poczta Polska.
>>
>
>
> W lutym przesylka polecona kosztowala 3,8 czyli przed podwyzka.
>
> Ile ta sprawa sie ciagnie, ze zaplaciles 2,9?

Nie pisał, że tyle zapłacił.

--
Liwiusz

do góry

> Nie pisał, że tyle zapłacił.

Teraz nie pamietam ile placilem.
Nie wysyłam często paczek listem. Może raz na rok. Stąd takie zachowanie.
Do tej pory wysyłałem towary jako list polecony i dochodziło ale te wysyłki
były robione z poczty głównej w moim mieście. A ta poczta jest mniej ważna.

Czy ktoś mógłby mnie nakierować jak uruchomić sprawę kradzieży towaru
powyżej 300 pln do prokuratury?

do góry

On Thu, 24 Jul 2014 10:45:38 +0200, "Vikku" <B...@w...pl> wrote:
> Wyslalem jakis czas temu list polecony Poczta Polska.
> W srodku nie bylo kartki ale paczuszka (w środku fabrycznie nowy
produkt).
> Warta ok. 500 pln.

A możesz zdradzić co to było, aby w przyszłości inni nie wysyłali
tego w ten sposób, skoro to taki kuszący pocztowców produkt?

--
Marek

do góry

> A możesz zdradzić co to było, aby w przyszłości inni nie wysyłali tego w
> ten sposób, skoro to taki kuszący pocztowców produkt?

słuchawki. Z tym, że one były ciężkie i pewnie to wzbudziło zainteresowanie.
Samo pudełko nie było duże.

do góry