eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Za trudne...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 79

  • 71. Data: 2023-04-24 17:16:37
    Temat: Re: Za trudne...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 20 Apr 2023 00:27:41 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 19.04.2023 o 21:00, Shrek pisze:
    >>>>> Dowodem w sprawie jest opinia biegłego, a nie zdjęcia ze znakami
    >>>>> charakterystycznymi.
    >>>> Dowodem to będzie jak zostanie zabezpieczony i zbadany. Na razie to
    >>>> trzeba zabezpieczyć dowód.
    >>> Zdaje się, że go zabezpieczono.
    >> Tak - nakazano żeby go nie ruszać;) "Ale dosyć dziwnie, dlatego, że jak
    >> już wychodziłem z posesji razem z policjantem, ten wskazał na szopę i
    >> powiedział, że motor ma stać tutaj, do czasu aż zajmą się nim policjanci
    >> z Wrocławia."
    >
    > Trudno na podstawie tego materiału kategorycznie coś stwierdzić, ale
    > procedura "zatrzymania" oraz "oddania rzeczy na przechowanie" jest
    > przewidziana w prawie. Czy ojciec sprawcy oraz de facto paser jest
    > najszczęśliwszym dozorcą tego motocykla, to już temat na osobną dyskusję
    > - zwłaszcza, gdy motocykl już nie ma numerów VIN.
    >
    > Ja bym mu nie zostawił, ale może jest coś, o czym nie wiemy. Ja
    > przykładowo nie rozumiem, czemu akurat policjanci z Wrocławia mieli się
    > tym motocyklem zająć. No bo albo pochodził on z przestępstwa i to
    > lokalni policjanci powinni się tym zająć,

    No jakze to tak "pochodził z przestępstwa", bez opinii biegłego,
    bez nr VIN ...

    > albo nie pochodził i nie
    > bardzo wiem, czemu ci z Wrocławia byli bardziej właściwi do stwierdzenia
    > tego faktu.

    Bo oni mają te zdjęcia :-)

    Zakładając, ze mają, bo ja swojego auta nie fotografuję codziennie,
    ani co miesiąc, ani co rok ... moze powinienem zacząc ?

    > Znamy stanowisko samego właściciela motocykla i nie wiemy, na ile
    > faktycznie ów motocykl był podobny do tego mu skradzionego. Bo może tu
    > była wątpliwość i stąd takie, a nie inne działanie policjantów. Może
    > przybyli na miejsce policjanci nie podzielali optymizmu pokrzywdzonego.

    No ba - nr VIN sie nie zgadzał przecież :-)

    A skoro nie wiadomo, czy to przestępstwo, to przecież nawet śledztwa
    nie można zacząć.
    Tzn jedno jest wszczęte ... przyjada ci z Wrocławia i niech oni sie
    martwią :-P

    J.


  • 72. Data: 2023-04-24 17:27:39
    Temat: Re: Za trudne...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.04.2023 o 17:16, J.F pisze:

    > Bo oni mają te zdjęcia :-)
    >
    > Zakładając, ze mają, bo ja swojego auta nie fotografuję codziennie,
    > ani co miesiąc, ani co rok ... moze powinienem zacząc ?

    Kolo w materiale wideo pokazywał te zdjecia - zakładam, że skoro dobujał
    się do policji to zdjęcia również im przekazał (albo próbował ale nie
    wzięli).

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 73. Data: 2023-04-24 20:56:50
    Temat: Re: Za trudne...
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.04.2023 o 17:11, J.F pisze:
    >> Pojazdy w systemach rejestruje się po numerach VIN. Ten podobno ich nie
    >> miał. Pasowałoby zabezpieczyć celem zbadania przez mechanoskopa. To, że
    >> pokrzywdzonemu wydaje się, że jest podobny do jego motocykla musi zostać
    >> potwierdzone badaniami.
    > Czyli co - jak sie dobrze usunie, to nie ma ani zwrotu, ani
    > złodziejstwa, ani paserstwa?

    To nie o to chodzi. Policjanci nie mogą na wyrywki znać znać wszystkich
    skradzionych na świecie przedmiotów. Stąd do bazy wprowadza się numery i
    tak sprawdza. Natomiast usunięcie numerów jest przestępstwem samym w
    sobie i ten motocykl bez numerów podlegał zatrzymaniu za sam brak
    numerów, nawet gdyby nie pochodził z kradzieży. Dlatego się dziwię.
    --
    Robert Tomasik


  • 74. Data: 2023-04-24 20:59:27
    Temat: Re: Za trudne...
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.04.2023 o 06:50, Shrek pisze:
    >
    > Akurat nie o to chodziło a i pytanie było o rower, więc tu akurat wyszło
    > zgrabnie. Problem w tym, że on nie dość że powiedział że dziecko nie
    > powinno przejeżdzać na rowerze przez przejście (PoRD dopuszcza) to
    > jeszcze powiedział, że powinno przejazdem przejeżdzać, czego akurat PoRD
    > zabrania.
    Miałem okazję wiele razy "udzielać wywiadów" i najgorsze jest to, że
    dziennikarze czasem zadają takie trudniejsze pytania. Jak masz chwilę na
    ogarnięcie myśli, to nie ma sprawy, ale jak Cie z marszu dopadną, to
    czasem można walnąć taką gafę, a później internet to powiela. Dlatego
    preferuję jednak otrzymanie zestawu pytań wcześniej.
    --
    Robert Tomasik


  • 75. Data: 2023-04-24 21:04:48
    Temat: Re: Za trudne...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 24 Apr 2023 20:56:50 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 24.04.2023 o 17:11, J.F pisze:
    >>> Pojazdy w systemach rejestruje się po numerach VIN. Ten podobno ich nie
    >>> miał. Pasowałoby zabezpieczyć celem zbadania przez mechanoskopa. To, że
    >>> pokrzywdzonemu wydaje się, że jest podobny do jego motocykla musi zostać
    >>> potwierdzone badaniami.
    >> Czyli co - jak sie dobrze usunie, to nie ma ani zwrotu, ani
    >> złodziejstwa, ani paserstwa?
    >
    > To nie o to chodzi. Policjanci nie mogą na wyrywki znać znać wszystkich
    > skradzionych na świecie przedmiotów. Stąd do bazy wprowadza się numery i
    > tak sprawdza.

    No to dostali konkret.

    > Natomiast usunięcie numerów jest przestępstwem samym w
    > sobie i ten motocykl bez numerów podlegał zatrzymaniu za sam brak
    > numerów, nawet gdyby nie pochodził z kradzieży. Dlatego się dziwię.

    Moze i tak, ale numery mógł usunąc ktos inny, a moze ich nie było od
    początku, albo były mało ważne - jak np na rowerze - przeciez juz
    pisałes jak sie kombinuje :-)

    J.




  • 76. Data: 2023-04-24 21:16:12
    Temat: Re: Za trudne...
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24.04.2023 o 17:16, J.F pisze:
    >> Ja bym mu nie zostawił, ale może jest coś, o czym nie wiemy. Ja
    >> przykładowo nie rozumiem, czemu akurat policjanci z Wrocławia mieli
    >> się tym motocyklem zająć. No bo albo pochodził on z przestępstwa i
    >> to lokalni policjanci powinni się tym zająć,
    > No jakze to tak "pochodził z przestępstwa", bez opinii biegłego, bez
    > nr VIN ...+

    Usunięcie numeru, samo w sobie jest przestępstwem. Nawet, gdyby to nie
    był ten motocykl.
    >
    >> albo nie pochodził i nie bardzo wiem, czemu ci z Wrocławia byli
    >> bardziej właściwi do stwierdzenia tego faktu.
    > Bo oni mają te zdjęcia ?

    Zdjęcie nie wydaje mi się problemem.

    --
    Robert Tomasik


  • 77. Data: 2023-04-24 21:36:39
    Temat: Re: Za trudne...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.04.2023 o 20:59, Robert Tomasik pisze:

    > Miałem okazję wiele razy "udzielać wywiadów" i najgorsze jest to, że
    > dziennikarze czasem zadają takie trudniejsze pytania. Jak masz chwilę na
    > ogarnięcie myśli, to nie ma sprawy, ale jak Cie z marszu dopadną, to
    > czasem można walnąć taką gafę, a później internet to powiela. Dlatego
    > preferuję jednak otrzymanie zestawu pytań wcześniej.

    No tak, ale na ulicy nie masz czasu na zastanwianie się, więc takie
    odpowiedzi z marszu niejako dobrze oddają to, co policjanci twierdzą na
    ulicy;)

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 78. Data: 2023-04-25 14:40:01
    Temat: Re: Za trudne...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 24 Apr 2023 21:16:12 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 24.04.2023 o 17:16, J.F pisze:
    >>> Ja bym mu nie zostawił, ale może jest coś, o czym nie wiemy. Ja
    >>> przykładowo nie rozumiem, czemu akurat policjanci z Wrocławia mieli
    >>> się tym motocyklem zająć. No bo albo pochodził on z przestępstwa i
    >>> to lokalni policjanci powinni się tym zająć,
    >> No jakze to tak "pochodził z przestępstwa", bez opinii biegłego, bez
    >> nr VIN ...+
    > Usunięcie numeru, samo w sobie jest przestępstwem. Nawet, gdyby to nie
    > był ten motocykl.

    Hm, podasz paragraf?

    Ale jakze to tak - przestępstwo,
    Nie wiadomo kto usunął, nie wiadomo czy w ogóle był, a moze po prostu
    rdze ktoś usunął - teraz usprawiedliwienia ci sie nie narzucają? :-)

    >>> albo nie pochodził i nie bardzo wiem, czemu ci z Wrocławia byli
    >>> bardziej właściwi do stwierdzenia tego faktu.
    >> Bo oni mają te zdjęcia 😄
    >
    > Zdjęcie nie wydaje mi się problemem.

    Ale zdjecia są we Wroclawiu, tzn nie wiem - cyfrowe zapisy, czy
    papierowe wydruki.
    Sciagnąc z Wrocławia - wydaje się, ze żaden problem, ale widać
    kulsonĂłw przerasta :-)

    P.S. a tak swoją drogą - gdzie te zdjęcia powinny być?
    W sejfie/szafie prowadzących śledztwo, czy na
    centralnym/wojewĂłdzkim/regionalnym serwerze bo takowe przeciez
    juz macie?

    ściągniecie ich do Legnicy to skomplikowana sprawa, czy absolutnie
    nie?

    hm, dobrze mi się wydaje, ze Legnica, czy raczej jakis mały,
    prowincjonalny komisariat ... ale przeciez z komputerami :)

    J.








  • 79. Data: 2023-04-25 19:14:01
    Temat: Re: Za trudne...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 25.04.2023 o 14:40, J.F pisze:

    > ściągniecie ich do Legnicy to skomplikowana sprawa, czy absolutnie
    > nie?
    >
    > hm, dobrze mi się wydaje, ze Legnica, czy raczej jakis mały,
    > prowincjonalny komisariat ... ale przeciez z komputerami :)

    Obiektywne trudności, czynnik ludzki:)

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1