eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 41. Data: 2011-11-25 18:50:13
    Temat: Re: Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Mateusz" <m...@o...pl>

    > Dziś miała taka oto sytuacja. Na matematyce mieliśmy kolokwium. Gdy
    > kobieta pisała na tablicy zadania kolega szybciutko w ostatniej ławce
    > położył na blacie laptopa i podłączył wtyczkę do gniazdka aby się bateria
    > naładowała. Minęło może z 10 minut kobieta wstała od biurka i zaczęła
    > chodzić po klasie. Gdy zauważyła laptopa dosłownie zakrzyczała "czyj to
    > laptop!". Kolega mówi że jego. kobieta dalej wysokim tonem. "co Pan robi,
    > Pan kradnie prąd tak nie wolno". Wzięła mu kartkę wpisała dwóję i
    > powiedziała że ma przyjść na termin poprawkowy.
    >
    > Co można takiej kobiecie zrobić. Złożyć skargę do dziekana? Czy może dać
    > sobie spokój i przyjąć to jaką ona jest?

    Wszystko :-)

    Wydaje się, że nie ma podstawy do wystawienia negatywnej oceny więc ...


  • 42. Data: 2011-11-25 18:58:36
    Temat: Re: Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
    Od: Mateusz <m...@o...pl>

    Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i dyskusję. Plan jest taki że
    przemilczymy tą sprawę do następnego kolokwium. Planujemy podłączyć
    więcej urządzeń do gniazdka i czekać na jej reakcję która zostanie
    nagrana na dyktafon jako dowód. Następnie przedstawimy to dziekanowi
    naszej uczelni tak aby nie było żadnych niedomówień.


  • 43. Data: 2011-11-25 19:12:36
    Temat: Re: Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@p...onet.pl>

    >> Dziś miała taka oto sytuacja. Na matematyce mieliśmy kolokwium. Gdy
    >> kobieta pisała na tablicy zadania kolega szybciutko w ostatniej ławce
    >> położył na blacie laptopa i podłączył wtyczkę do gniazdka aby się bateria
    >> naładowała. Minęło może z 10 minut kobieta wstała od biurka i zaczęła
    >> chodzić po klasie. Gdy zauważyła laptopa dosłownie zakrzyczała "czyj to
    >> laptop!". Kolega mówi że jego. kobieta dalej wysokim tonem. "co Pan robi,
    >> Pan kradnie prąd tak nie wolno". Wzięła mu kartkę wpisała dwóję i
    >> powiedziała że ma przyjść na termin poprawkowy.
    >>
    >> Co można takiej kobiecie zrobić. Złożyć skargę do dziekana? Czy może dać
    >> sobie spokój i przyjąć to jaką ona jest?
    >
    >
    > Z formalnego punktu widzenia dała straszna plamę. Nie dość, że sfałszowała
    > wynik kolokwium, bo facetowi nie pozwoliła go pisać i dała niedostateczna
    > ocenę. To jeszcze się wygłupiła. Jesli już uważała, że kradł prąd, to
    > powinna go ujać i przekazać organom ścigania.
    >
    > Od strony praktycznej, to nie wiem, czy warto wojować. Bitwa jest do
    > wygrania, ale co z wojną?
    >

    Myślisz, że to początek 3-ciej wojny światowej ? No to chyba faktycznie nic
    nie da się zrobić...


  • 44. Data: 2011-11-25 20:16:13
    Temat: Re: Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Fri, 25 Nov 2011 19:58:36 +0100, Mateusz napisał(a):

    > Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i dyskusję. Plan jest taki że
    > przemilczymy tą sprawę do następnego kolokwium. Planujemy podłączyć
    > więcej urządzeń do gniazdka i czekać na jej reakcję która zostanie
    > nagrana na dyktafon jako dowód. Następnie przedstawimy to dziekanowi
    > naszej uczelni tak aby nie było żadnych niedomówień.

    A nie można tak normalnie, jak ludzie, najpierw pogadać z dziekanem?
    Na pierwszym roku jesteś?

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 45. Data: 2011-11-25 23:39:12
    Temat: Re: Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2011-11-25 19:58, Mateusz pisze:
    > Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i dyskusję. Plan jest taki że
    > przemilczymy tą sprawę do następnego kolokwium. Planujemy podłączyć
    > więcej urządzeń do gniazdka i czekać na jej reakcję która zostanie
    > nagrana na dyktafon jako dowód. Następnie przedstawimy to dziekanowi
    > naszej uczelni tak aby nie było żadnych niedomówień.

    A po co robić takie podchody zamiast iść ze swoja sprawą do dziekana,
    wszystko opowiedzieć ? Jeśli to nie jego kochanka to jej zachowanie i
    postępek na pewno mu się nie spodoba.


    animka
    --
    Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne wobec człowieka, cierpią tak jak
    ludzie. "Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w
    okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie
    zwierząt w ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten,
    kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".
    Leonardo da Vinci


  • 46. Data: 2011-11-25 23:41:18
    Temat: Re: Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
    Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>


    Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w wiadomości
    news:jah4i5$a1f$1@news.task.gda.pl...
    > Miało babsko PMS-a a wtedy nie ma co liczyć na logiczne rozumowanie.
    > Trzeba rozważyć, czy warto z babskim zadzierać, a może roślinę kupić i
    > pójść przeprosić, a przy okazji przedstawić wyliczenie wartości tego
    > skradzionego prądu.
    > Jacek
    > PS
    > mam kolegę, który komórkę ładuje tylko w pracy, bo myśli, że zaoszczędzi w
    > domu na prądzie, a więc ten tok rozumowania, mimo, że idiotyczny nie jest
    > odosobniony

    nie wiem jaka to komore ale dla 2-5w chyba nie warto sie szarpac
    5 razy wiecej pobiera dekoder N.pl lub monitor led podczas czywania no moze
    5-15w
    dolicz do tego TV, microfale, ps3, drugi TV, kompa, zasilacz UPS, telefon to
    troche juz bedzie
    pomijam oswietlania dekoracyjne


  • 47. Data: 2011-11-25 23:43:21
    Temat: Re: Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
    Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>


    Użytkownik "RadoslawF" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:jaj476$glc$1@news.onet.pl...
    > Dnia 2011-11-23 16:19, Użytkownik kamtzu napisał:
    >
    >>> Bo doszedł do wniosku że za prąd w samochodzie (własnym) też
    >>> nie płaci.
    >>
    >> hehe niedawno ktos obliczyl na pl.misc.samochody ze koszt kWh w
    >> samochodzie wynosi chyba ok. 5zl ;)
    >
    > Jeśli używasz pojazdu jako generatora to będzie bardzo drogi.
    > Jeśli prąd pozyskujesz przy okazji dojazdu np. do pracy to
    > będzie tani. Tańszy od tego z elektrowni raczej nie będzie
    > ale pobór takiej malej ilości mocy jak do ładowania telefonu
    > komórkowego jest niemierzalny na zwiększenie zużycia paliwa
    > więc obliczenia są czysto teoretyczne i zawsze można wykazywać
    > że były błędne.

    dlatego lepiej krasc a komore ladowac na slonce :)
    pozatym gdyby gosc byl cfanczy to by sobie kupil druga baterie i ladowarke
    do bazy
    moglby ladowac na 2 baty, czysty zysk :) ktory sie zwroci po 17latach:)
    pozatym miec komfort 2 zapasowej naladowenej bateri bezcenny


  • 48. Data: 2011-11-25 23:47:46
    Temat: Re: Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
    Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4eccc64f$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 22.11.2011 21:25, Mateusz pisze:
    >
    >> zaczęła chodzić po klasie. Gdy zauważyła laptopa dosłownie zakrzyczała
    >> "czyj to laptop!". Kolega mówi że jego. kobieta dalej wysokim tonem. "co
    >> Pan robi, Pan kradnie prąd tak nie wolno". Wzięła mu kartkę wpisała
    >> dwóję i powiedziała że ma przyjść na termin poprawkowy.
    >
    > A jak myje ręce w łazience uczelnianej to kradnie wodę?
    >
    > Ale idiotka...

    no wlasnie nie
    nie kazdy myje lapy i wali klocka
    ta sa koszty naturalne, no wc musi byc, jakis przepis to reguluje

    to ze prad jest to wiadomo, ale czy dostepny dla ogolu ?
    w pewnej przychodni tez baka dostala opr...
    wiadomo ze prywatny biznes, nie zapytala i sie wpiela, wiec to kradziez?

    ale jak szkola publiczna, panstwowa? zaoczne jeszcze oplacene ? to co wtedy
    ?
    nie wolno mi? ucze sie pisze cos w podczas okienka... hmmm


  • 49. Data: 2011-11-25 23:48:41
    Temat: Re: Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
    Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>


    Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:janqm5$ks$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2011-11-25 03:02, to pisze:
    >> begin sebcio
    >>
    >>> Ja bym nie zaczynał za bardzo, przeprosił i powiedział że nie wiedziałem
    >>> ze tak nie wolno, chyba zależy Ci na skończeniu studiów????
    >>
    >> Tak się właśnie rodzą ludzie-niewolnicy. :>
    >
    > A jak się rodzą ludzie nierozumiejący, co to jest ironia?

    "to" cos - nie staraj sie go zrozumiec:)


  • 50. Data: 2011-11-26 02:09:13
    Temat: Re: Wyrzucony z zajęć za... ładowanie laptopa
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
    news:jaopdb$cq8$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@p...onet.pl>
    >
    >>> Dziś miała taka oto sytuacja. Na matematyce mieliśmy kolokwium. Gdy
    >>> kobieta pisała na tablicy zadania kolega szybciutko w ostatniej ławce
    >>> położył na blacie laptopa i podłączył wtyczkę do gniazdka aby się
    >>> bateria naładowała. Minęło może z 10 minut kobieta wstała od biurka i
    >>> zaczęła chodzić po klasie. Gdy zauważyła laptopa dosłownie zakrzyczała
    >>> "czyj to laptop!". Kolega mówi że jego. kobieta dalej wysokim tonem.
    >>> "co Pan robi, Pan kradnie prąd tak nie wolno". Wzięła mu kartkę wpisała
    >>> dwóję i powiedziała że ma przyjść na termin poprawkowy.
    >>>
    >>> Co można takiej kobiecie zrobić. Złożyć skargę do dziekana? Czy może
    >>> dać sobie spokój i przyjąć to jaką ona jest?
    >>
    >>
    >> Z formalnego punktu widzenia dała straszna plamę. Nie dość, że
    >> sfałszowała wynik kolokwium, bo facetowi nie pozwoliła go pisać i dała
    >> niedostateczna ocenę. To jeszcze się wygłupiła. Jesli już uważała, że
    >> kradł prąd, to powinna go ujać i przekazać organom ścigania.
    >>
    >> Od strony praktycznej, to nie wiem, czy warto wojować. Bitwa jest do
    >> wygrania, ale co z wojną?
    >>
    >
    > Myślisz, że to początek 3-ciej wojny światowej ? No to chyba faktycznie
    > nic nie da się zrobić...

    Nie, myślę, że mądry zrozumie tę maksyme, zaś głupiemu sie ona i tak do
    niczego nie przyda,\ więc nie warto tłumaczyć.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1