W dniu 28.08.2012 21:53, Andrzej Kłos pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>> Pamiętaj, że wszelkie odszkodowania to naprawienie szkody - nieobciążone
>> jakimikolwiek podatkami.
>
> i tu nie ogarnąłeś całości naszego systemu gospodarczego: przy
> rozliczaniu ryczałtem kwota netto odszkodowania jest obciążona podatkiem
> ryczałtowym w wysokości 8,5%

Do ryczałtu się nie odnosiłem - było pytanie o VATowca.

Swoją szosą to dość dziwne by było... jesteś pewien?

do góry

On Wed, 29 Aug 2012, Andrzej Lawa wrote:

> W dniu 28.08.2012 21:53, Andrzej Kłos pisze:
>> i tu nie ogarnąłeś całości naszego systemu gospodarczego: przy
>> rozliczaniu ryczałtem kwota netto odszkodowania jest obciążona podatkiem
>> ryczałtowym w wysokości 8,5%
>
> Do ryczałtu się nie odnosiłem - było pytanie o VATowca.
>
> Swoją szosą to dość dziwne by było... jesteś pewien?

Jeszcze wczoraj rzuciłem okiem do ustaw i wychodzi, że prawdę
napisał. Co do zasady koszty przy ryczałcie są nieodliczalne,
więc i koszty napraw.
Zaś przychody z odszkodowań podlegają pod regulację ogólną
z UoPDoOF ("nieryczałtową") - bo odrębnej regulacji w ustawie
"ryczałtowej" nie ma - i tam są wyraźnie wyłączone ze zwolnienia.

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2012-08-29 08:19, Andrzej Lawa pisze:
> Nie rozumiesz pytania - ubezpieczyciel pyta się, czy jesteś *jako*
> *właściciel* *tego* *samochodu* płatnikiem VAT. Jeśli samochód nie był
> kupowany na firmę, nie ma go w ewidencji i nie odliczasz sobie kosztów
> paliwa, to ten samochód z działalnością nie ma nic wspólnego.
Ja nie jestem od tego, żeby się zastanawiać nad tym, o co pyta mnie
ubezpieczyciel. Ja odpowiadam na pytanie i pod odpowiedzią składam swój
podpis, za poświadczenie nieprawdy grożą mi bliżej nieokreślone sankcje.

> Swoją drogą ty się bez zaufanej i kompetentnej księgowej nie dotykaj do
> działalności gospodarczej, bo ewidentnie nie masz do tego nawet podstaw
> wiedzy i przy pierwszej kontroli popłyniesz.
Dzięki za troskę. Pomyśl teraz jak taką znaleźć :->

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Maciek pisze:
> W dniu 2012-08-29 08:19, Andrzej Lawa pisze:
>> Nie rozumiesz pytania - ubezpieczyciel pyta się, czy jesteś *jako*
>> *właściciel* *tego* *samochodu* płatnikiem VAT. Jeśli samochód nie był
>> kupowany na firmę, nie ma go w ewidencji i nie odliczasz sobie kosztów
>> paliwa, to ten samochód z działalnością nie ma nic wspólnego.
> Ja nie jestem od tego, żeby się zastanawiać nad tym, o co pyta mnie
> ubezpieczyciel. Ja odpowiadam na pytanie i pod odpowiedzią składam swój
> podpis, za poświadczenie nieprawdy grożą mi bliżej nieokreślone sankcje.

a prostym rozwiązaniem jest dla tzw. "samochodów firmowych", w domyśle
na ewidencji u płatników podatku VAT, płacenie ubezpieczenia od kwoty
netto. I stawka przez to niższa o ~18%, i nikt się nie pyta przy
wypłacie o VAT, i masz wszystko czarno na białym.

andy_nek

do góry

Maciek wrote:

> Ja nie jestem od tego, żeby się zastanawiać nad tym, o co pyta mnie
> ubezpieczyciel. Ja odpowiadam na pytanie i pod odpowiedzią składam
> swój podpis, za poświadczenie nieprawdy grożą mi bliżej nieokreślone
> sankcje.

Ja kiedyś w formularzu zamazałem kratkę i wpisałem obok "tak i nie".
Ubezpieczyciel nie mógł tego zrozumieć, że płatnik VAT może mieć też
inne nieużywane w DG samochody. Cos tam potem wyjaśniałem, zapłacili brutto.

do góry