https://www.se.pl/krakow/wypadek-patryka-p-przy-mosc
ie-debnickim-wiedza-kim-jest-swiadek-ale-nie-moga-go
-przesluchac-aa-hGLN-HbhV-uVut.html

"Prokuratura wciąż czeka na możliwość przesłuchania świadka, który na
chwilę przed tragicznym wypadkiem widział pędzące żółte renault
kierowane przez Patryka P. Jak podaje Interia, powodem zwłoki jest
postawa brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości. Do tej pory nie
odpowiedział on na złożony w sierpniu wniosek polskiej strony o
przesłuchanie mieszkańca Birmingham."

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,190451,302
83146,sledztwo-ws-wypadku-patryka-p-stanelo-w-miejsc
u-strona-brytyjska.html


Cos im strasznie zalezy na tym świadku.
Cos kluczowego ma powiedziec?
Czy po prostu jak tak bardzo chcieli, to teraz nie wypada sie wycofać?

A moze nawet nie mozna, jak wpisany na listę świadków czy cos ?

J.

do góry

W dniu 13.10.2023 o 17:59, J.F pisze:

> Czy po prostu jak tak bardzo chcieli, to teraz nie wypada sie wycofać?

O to, to...

Tak w praktyce wygląda "postawimy zarzuty z dupy najwyżej potem się
zmieni". Tu nawet zarzutów nie udało im się postawić ale za chuja pana
się nie przyznają że się mylili...

Dlatego należy unikać kontaktów z kulsonmi - jeden ci zarzuty postawi
dla twojego dobra to potem przecież się nie przyzna że to z dupy było.
Albo weźmie sprawę drugi i co go obchodzi że pierwszy z dupy postawił -
są zarzuty trzeba je udowodnić...

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry