eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wychowanie przez pracę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 201

  • 191. Data: 2005-07-04 15:03:37
    Temat: Re: Wychowanie przez prac
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:dab751$3he$1@inews.gazeta.pl Przemek R...
    <p...@t...gazeta
    .pl> pisze:

    >>> rok szkolny trwa do ktoregos tam czerwca?
    >> Rok szkolny trwa do 31 sierpnia.
    > rok szkolny trwa do ktorego czerwca z zaczyna sie 1 wrzesnia,
    Eee tam, jak sie znocie - tak godocie... ;)
    A na serio - mylisz koniec roku szkolnego z zakończeniem zajęć
    dydaktyczno-wychowawczych i dlatego piszesz bzdety.
    - początek i koniec roku szkolnego: UoSO art. 63 (terminy "sztywne")
    - początek i koniec zajęć dydaktyczno-wychowawczych: UoSO art. 22 ust. 2 pkt
    7 (terminy "ruchome")

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 192. Data: 2005-07-04 18:16:36
    Temat: Re: Wychowanie przez prac
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    poreba napisał(a):

    >
    >>>Tzn. czy dyrektor najmując do nich Kowalskiego czy A sp. z o.o.
    >>>musiałby uiścić jakąś kwotę? A jeżeli zrobią to uczniowie, czy
    >>>będzie musiał ponieść takie wydatki?
    >>
    >>Nijak nie rozumiem o co ci chodzi.
    >
    > Już ktoś Ci o tym pisał. Rzecz się rozbija o intencje dyrektora.
    > Nasz problemy dowodowe z zamiarem wyłudzenia kredytu?
    >

    Tym bardziej nie rozumiem o co ci chodzi. O jakim kredycie mowa? A o
    intencjach dyrektora to chyba pisałem osobiście.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 193. Data: 2005-07-04 18:20:00
    Temat: Re: Wychowanie przez prac
    Od: poreba <d...@p...com>

    Johnson <j...@n...pl> niebacznie popelnil
    news:da9i7l$5p7$1@nemesis.news.tpi.pl:

    >> Tzn. czy dyrektor najmując do nich Kowalskiego czy A sp. z o.o.
    >> musiałby uiścić jakąś kwotę? A jeżeli zrobią to uczniowie, czy
    >> będzie musiał ponieść takie wydatki?
    > Nijak nie rozumiem o co ci chodzi.
    Już ktoś Ci o tym pisał. Rzecz się rozbija o intencje dyrektora.
    Nasz problemy dowodowe z zamiarem wyłudzenia kredytu?

    --
    pozdro
    poreba


  • 194. Data: 2005-07-04 18:29:13
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: "Roman G." <r...@g...SKASUJ-TO.pl>

    witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości:
    news:dabb7i$j5e$5@inews.gazeta.pl

    > Można polemizować, czy poprzez przekopanie boiska szkolnego uchroniło
    > się dziecko, przed zejściem na złą drogę i w ten sposób łamiąc prawo
    > uchroniło się większe dobro :)

    Złamaniem prawa było niewydanie świadectwa, a nie zlecenie uczniom prac
    społecznie użytecznych.

    RG

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 195. Data: 2005-07-04 20:00:30
    Temat: Re: Wychowanie przez prac
    Od: poreba <d...@p...com>

    Johnson <j...@n...pl> niebacznie popelnil
    news:dabunt$1d9$1@nemesis.news.tpi.pl:

    >> Rzecz się rozbija o intencje dyrektora.
    >> Nasz problemy dowodowe z zamiarem wyłudzenia kredytu?

    > Tym bardziej nie rozumiem o co ci chodzi. O jakim kredycie mowa?
    > A o intencjach dyrektora to chyba pisałem osobiście.
    Jak udowodni te intencje?
    A kredyt?
    Analogia:
    Niespłacenie zaciągniętego kredytu przestępstwem nie jest.
    Zaciągnięcie kredytu z zamiarem/intencją niespłacania przestępstwem
    jest.
    Przeprowadzenie dowodu, że Kowalski zaciągając kredyt miał zamiar
    bezpośredni (a nie tylko się na to godził-Twoje argumenty w rozmowie
    z Robertem T.) jest niełatwe.
    Załóżmy, że znajdzie się ktoś, kto zarzuci Dyrektorowi działanie z
    myślą o "korzyści materialnej dla osoby trzeciej". Udowodnij (jako
    broniący się dyrektor), że Twoją intencją było działanie li tylko
    wychowawcze.

    Teraz jaśniej?

    --
    pozdro
    poreba


  • 196. Data: 2005-07-04 20:51:21
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:da63qu$7v7$1@inews.gazeta.pl Roman G.
    <r...@g...SKASUJ-TO.pl> pisze:

    >> Nauczyciel kazał, a uczeń pokazał mu przysłowiowego wała. Co może
    >> nauczyciel?
    > A co możesz jako ojciec, gdy każesz dziecku iść po zakupy, a ono pokaże
    > ci przysłowiowego wała?
    > Nauczyciel może to samo (prócz kar cielesnych).
    Jajco może, a nie to samo.
    Niech mu nauczyciel spróbuje wstrzymać kieszonkowe, ograniczyć czas przy
    komputerze, nie pozwoli pójść do kumpla albo każe godzinę wcześniej zgasić
    wieczorem światło w pokoju itp.
    Toż to przecież kupa śmiechu jest.
    A już niech by mi pajac taki spróbował dzieciaka do miotły bez mojej zgody
    zaganiać, to dopiero byłaby aferka. W przyspieszonym tempie musiałby chwytać
    co mu wolno, a czego nie.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 197. Data: 2005-07-04 22:57:42
    Temat: Re: Wychowanie przez prac
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    poreba napisał(a):

    > Załóżmy, że znajdzie się ktoś, kto zarzuci Dyrektorowi działanie z
    > myślą o "korzyści materialnej dla osoby trzeciej". Udowodnij (jako
    > broniący się dyrektor), że Twoją intencją było działanie li tylko
    > wychowawcze.

    A czemu to dyrektor ma to udowodnić? To oskarżyciel ma udowodnić winę, a
    więc i zamiar bezpośredni. Ja po prostu mówię było, czyli prawdę -
    chciałem nauczyć młodzież rozumu.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 198. Data: 2005-07-05 17:40:43
    Temat: Re: Wychowanie przez prac
    Od: poreba <d...@p...com>

    Johnson <j...@n...pl> niebacznie popelnil
    news:dacf71$4s5$1@nemesis.news.tpi.pl:

    >> Udowodnij (jako broniący się dyrektor), że Twoją intencją było
    >> działanie li tylko wychowawcze.
    > A czemu to dyrektor ma to udowodnić? To oskarżyciel ma udowodnić
    > winę, a więc i zamiar bezpośredni.
    Praca bez wynagrodzenia, brak wypływu środków na te prace ze szkoły.
    Uzależnienie wykonania obowiązków służbowych od niedpłatnych
    świadczeń w naturze.
    Można też wywodzić troskę o dobro publiczne (stan finansów gminy).
    Uwierzysz w to?

    --
    pozdro
    poreba


  • 199. Data: 2005-07-06 13:01:28
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Roman G. wrote:

    > Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał w wiadomości:
    > news:da4gfk$s4a$1@nemesis.news.tpi.pl
    >
    >> Nauczyciel kazał, a uczeń pokazał mu przysłowiowego wała. Co może
    >> nauczyciel?
    >
    > A co możesz jako ojciec, gdy każesz dziecku iść po zakupy, a ono pokaże ci
    > przysłowiowego wała?

    Mogę nie dać mu obiadu, bo nie ma kartofli, których nie przyniosło.
    To nie kara, ale konsekwencja wynikająca bezpośrednio z pokazywania wała.

    > Nauczyciel może to samo (prócz kar cielesnych).

    Czyli co?

    --
    Pozdrawiam
    Justyna


  • 200. Data: 2005-07-06 13:04:52
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    witek wrote:

    > Roman G. wrote:
    >>
    >>
    >> Oczywiście. Uczeń pozamiata.
    >>
    > jeszcze raz się zapytam.
    > W ramach jakich lekcji i w ramach jakiego programu nauczania. Podaj
    > numer planu nauczania.

    A ja bardzo chcę się dowiedzieć jak Roman sprawi, że uczeń, który się
    zaparł, że nie pozamiata, zrobi to. Mnie by nie _zmusił_ żadnym sposobem.
    Mógłby mnie nakłonić, ale podejrzewam, że innych sposobów niż "masz
    pozamiatać, bo tak!" R.G. się nie ima.

    --
    Pozdrawiam
    Justyna

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1