eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Problem z PZU
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2005-07-01 17:42:19
    Temat: Problem z PZU
    Od: EDI <k...@c...pl>

    Witam grupę.
    Mam pewien problem a właściwie to mój pracownik X ma ten problem, i chciałem
    w jego imieniu zasięgnąć jakichś informacji.
    Otóż jakieś 3 lata temu X spowodował wypadek samochodowy potrącając pieszego
    na jezdni. Było to w nocy, pieszy szedł poboczem jezdni w dodatku pijany.
    Dostał w tyłek lusterkiem. Niestety X postapił jak ostatni ciołek, i zbiegl
    z miejsca wypadku. Odbyła się sprawa w sądzie, kolegium (6000tys) utrata
    prawa jazdy. I teraz po trzech latach X dostaje wezwanie z PZU do zapłacenia
    8000zł, z racji tego że PZU musiało wypłacić poszkodowanemu odszkodowanie.
    Dodam że poszkodowany nie odniósł żadnego uszczerbku na zdrowiu poza
    siniakiem na tyłku i 3 dni spedzonych w szpitalu na obserwacji.
    I teraz mam pytanie czy PZU jest w prawie, skoro samochód był ubezpieczony w
    OC ?
    --
    ^^^Thomas Edison Corporation^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^


  • 2. Data: 2005-07-01 17:49:22
    Temat: Re: Problem z PZU
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    EDI napisał(a):

    > Odbyła się sprawa w sądzie, kolegium (6000tys)

    Dostał 6000000 grzywny :)?

    > I teraz mam pytanie czy PZU jest w prawie, skoro samochód był ubezpieczony w
    > OC ?

    Przeczytaj art. 17 w związku z art. 16 ustawy o ubezpieczeniach
    obowiązkowych (Dz. U z 2003 roku, nr 124, poz. 1152).

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 3. Data: 2005-07-01 18:24:54
    Temat: Re: Problem z PZU
    Od: Andrzej <v...@j...cy>

    EDI napisał(a):

    > I teraz mam pytanie czy PZU jest w prawie, skoro samochód był ubezpieczony w
    > OC ?

    Jest w prawie, skoro sąd uznał kierującego za winnego potrącenia... A
    musiał tak zrobić, skoro kierowca uciekł - to w sądzie znaczy tyle samo,
    co np. jazda po pijanemu... Przy rozprawie mógł się tłumaczyć, że np.
    był w szoku i dlatego uciekał, ale na ile to by się zdało - nie wiem...
    Teraz, skoro wyrok jest prawomocny - to już po ptokach...

    --

    Andrzej
    # adres w nagłówku - ROT13 #

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1