eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wegetarianie a wojsko
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 197

  • 51. Data: 2007-08-09 11:50:24
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>

    On Aug 9, 12:28 pm, AdamS <a...@w...interia.pl> wrote:
    > zly wrote:
    >
    > > Doskonale wiem, ze wiesz lepiej, czy jestem zdrowy czy nie, ale takie
    > > rzeczy jak swiatopoglad czy religia bywaja czasem brane pod uwage
    >
    > Nic nie stoi na przeszkodzie, byś stworzył partię, przekonał większość
    > do swoich racji, wygrał wybory bezwględną większością, zmienił prawo
    > tak by było w zgodzie z twoim (waszym) światopoglądem.
    >
    > --
    > Pozdrawiam AdamS

    Wic polega na uszanowaniu a nie zmianie swiatopoglodu innych na moj.

    Ale moge sie mylic jak ogladam telewizje.


  • 52. Data: 2007-08-09 12:06:53
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: "Tomek" <k...@o...pl>

    > Witam
    > Czy wojsko ma obowiazek zapewnic wyzywienie dla wegetarian? Jak sie
    > umotywuje swoj pacyfizm to dostaje sie zastepcza, a jak z wegetarianizmem?
    > Coejesli taki czlowiek, bedzie odmawial jedzenia miesa i w zwiazku z tym,
    > dostanie anemi, czy cos w tem stylu. Jest szansa na jakies odszkodowania?
    > Ktos sie spotkal z podobnym tematem?
    > --
    > marcin
    Najlepszą metodą na wyzbycie się pacyfistycznych idei jest wyobrażenie sobie jak
    12 chłopa z przeciwnej armii gwałci 9 letnią córeczkę pacyfisty, a następnie
    podrzynają jej gardło. Wojsko ma zapewnić wyżywienie zgodne z odpowiednimi
    standardami. Inne w czasie pokoju a inne w czasie wojny. Obrona ojczyzny to
    obowiązek wobec innych współobywateli a nie kaprys. Służba wojskowa niesie ze
    sobą ograniczenie pewnych praw obywatelskich a danie innych. Idąc do wojska
    należy się liczyć z tym ze pacyfista będzie uczony skutecznego zabijania a
    wegetarianin zostanie zmuszony do jedzenia mięsa. Odpowiedzialność moralna za to
    nie spada jednak bezpośrednio na pacyfistę i wegetarianina a resztę
    społeczeństwa. W cywilu możesz dostać anemii na własne życzenie. W wojsku nie
    wolno mieć takich życzeń. Bo nie jest się do końca wolnym człowiekiem. W
    skrajnym wypadku można iść za doprowadzenie się do stanu uniemożliwiającego
    skuteczne wykonywanie zadań do wiezienia. A w bardzo szczególnych wypadkach
    dostać od swoich kulkę wątrobową. Ja wiem ze to całe pitolenie o pacyfizmie i
    nie jedzeniu mięsa ma na celu nie pójście do wojska. Nikt w wojsku nie będzie
    specjalnie gotował dla kilku osób. Nie ma to specjalnego sensu. Bo niby z jednej
    strony jedzenie mięsa dla żołnierza wegetarianina ma być nie dobre bo nie zgodne
    z jego pojmowaniem świata a z drugiej co zrobić z butami robionymi ze skóry
    zwierząt. Widziałeś kiedyś bosego żołnierza? Jest proste wyjście z sytuacji.
    Można odmówić służby wojskowej. Zanim sie zostanie żołnierzem ma się do tego
    prawo. Oczywiście wtedy należy ponieść konsekwencje takiej decyzji. Po co
    gmatwać proste sprawy. Wystarczy na komisji wojskowej złożyć stosowne
    oświadczenie i czekać na wyrok sądu. Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 53. Data: 2007-08-09 12:13:33
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    zly pisze:

    > Ze wzgledu na swiatopoglad mozna dostac np sluzbe zastepcza, wiec jednak
    > jakies znaczenie to ma i biora to czasami pod uwage

    Gdyby było tak jak piszesz, wszyscy odwalali by służbę zastępczą -
    każdy w końcu ma jakiś światopogląd. Zrozum, służbę zastępczą można
    dostać za przekonania pacyfistyczne. Co ma do służby wojskowej to, że
    nie jadasz mięsa ? :)


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 54. Data: 2007-08-09 12:30:37
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 9 sierpnia 2007 11:50
    (autor Andrzej Lawa
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <2...@n...lechistan.com>):

    >> No i całe głodne wojsko zdobywa pobliską masarnię .... :D
    >> Chłopaki grila robią, baraninkę pieką, a weg* mówi: ,,poczekam aż
    >> będziemy zdobywali warzywniak'' :D
    > Interesujące... Masarnia jako obiekt strategiczny...

    Ano. Można się zadekować tam i obrzucić wroga mięsem :D Biorąc pod uwagę
    jakość polskiego uzbrojenia, to niewiele więcej armii pozostaje :D


    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 55. Data: 2007-08-09 12:33:57
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 9 sierpnia 2007 14:13
    (autor Sebcio
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f9f0de$g7d$1@pippin.nask.net.pl>):

    > Zrozum, służbę zastępczą można
    > dostać za przekonania pacyfistyczne.

    A jak się je udowadnia? Bo przecież każdy, kto nie chce iść do wojska z
    dowolnej przyczyny może powiedzieć, że nie ma ochoty zabijać. Ja np. mam
    wbudowaną chroniczną nienawiść do zabijana i do tej organizacji morderców,
    ale nie wiem jak miałbym udowodnić to komisji. Zwłaszcza że majorowi jak do
    niego dreptałem kiedyś to nic nie przemawiało do tego rycerskiego łba... na
    szczęście wtedy się przepisy zmieniali i udało mi się wykręcić się 10
    tysiącami złotych polskich i mam rezerwę.


    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 56. Data: 2007-08-09 12:35:53
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 9 sierpnia 2007 13:50
    (autor SzalonyKapelusznik
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <1...@r...googlegroups.c
    om>):

    > Wic polega na uszanowaniu a nie zmianie swiatopoglodu innych na moj.

    Ale jakie szanowanie światopoglądu w przypadku wojska? Myślisz, że
    światopogląd Irakijczyków mówił ,,zabijcie nas, zniszczcie i obrabujcie
    nasz kraj''? A jednak nasi dzielni zabójcy tam pojechali. Żeby choć łupy
    przywieźli... Nie.... oni rabowali dla Wujka Krzaka. Takie dziejowe
    przyzwyczajenie.


    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 57. Data: 2007-08-09 12:36:45
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 9 sierpnia 2007 12:26
    (autor przempo
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f9eq9o$8bo$1@mx1.internetia.pl>):

    > a zdajesz sobie sprawe z tego, że były taie czasy, gdzie zgłaszali się
    > ochotnicy do woja, ponieważ Państwo zapewniało im byt na dwa lata?

    A niech se idą... Tylko po co w takim razie te łapanki i ucieczki młodych za
    granicę?


    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 58. Data: 2007-08-09 13:22:57
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: "Ola P." <n...@a...pl>

    Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    > > a zdajesz sobie sprawe z tego, że były taie czasy, gdzie zgłaszali się
    > > ochotnicy do woja, ponieważ Państwo zapewniało im byt na dwa lata?
    >
    > A niech se idą... Tylko po co w takim razie te łapanki i ucieczki młodych
    za
    > granicę?
    >
    Przedprzedpiśca napisał "BYŁY takie czasy". Teraz służba wojskowa trwa 9
    m-cy.
    Pozdrawiam,
    Ola P.



  • 59. Data: 2007-08-09 13:23:49
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: "Ola P." <n...@a...pl>


    Użytkownik "AdamS" <a...@w...interia.pl> napisał w wiadomości ...
    > > Tak, tylko ze wtedy mozna powiedziec pracodawcy spierdalaj i isc do domu
    > > szukac sobie lepszej pracy
    > >
    > A co stoi na przeszkodzie by to samo powiedzieć dowódcy? Strach?

    Prokurator - za niewykonanie rozkazu.

    Pozdr.
    Ola P.



  • 60. Data: 2007-08-09 13:24:44
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f9e47t$4ht$1@news.onet.pl d852 <d...@p...onet.pl>
    pisze:

    >>> JAK ?
    >> A wpisz sobie w googla "służba wojskowa po studiach" albo coś
    >> podobnego.
    > A gdzie tu mowa o jakiś studiach w ogóle ?
    > Coś przegapiłem ?
    > Jeśli tak, to zacytuj proszę.
    Nie, przestrzeliłem bez sensu. Jakoś jednotorowo mi się pomyślało. Nigdy po
    prostu nie zastanawiałem się jak i czy ma uniknąć kamaszy murarz, ślusarz
    czy inny hydraulik.
    Sorry, wycofuję co napisałem.

    --
    Jotte


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1