eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ważność upoważnienia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 21. Data: 2016-09-08 12:06:57
    Temat: Re: Ważność upoważnienia
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-09-08 o 12:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >>>>>>>
    >>>>>>> Hm. jeśli faktycznie było w "związku z rejestracją" ja rozumiałbym
    >>>>>>> tak, że upoważenienie jest ważne do momentu wydania DR. W momencie
    >>>>>>> wydania DR samochód jest zarejestrowany, więc upoważnienie nie ma
    >>>>>>> zastosowania. KJ
    >>>>>>
    >>>>>> A przed wydaniem DR nie jest zarejestrowany? IMHO jest.
    >>>>>>
    >>>>>> "Upór" urzędnika jest zasadny - ktoś mógł zlecić dokonanie
    >>>>>> rejestracji innej osobie, ale już odebrać DR samodzielnie.
    >>>>>>
    >>>>> Przerazajaca głupota i dupochron ze strony urzednika ale moze i tak
    >>>>> sobie przyjał.
    >>>>> Z ciekawości - jak w takim razie takie upowaznienie napisać?
    >>>>> Do załatwienia wszelkich spraw zwiazanych z samochodem nr vin...?
    >>>>
    >>>> ...i do odbioru dowodu rejestracyjnego...
    >>>>
    >>> No ja rozumiem, ze mozna wymienic łopatologiczne kazda czynnosc ale
    >>> dlaczego "załatwienie wszelkich spraw" nie zawiera w sobie "odebrania
    >>> dowoodu"?
    >>
    >> Dlatego, że zarejestrowanie samochodu kończy się już przed odebraniem DR.
    >>
    >
    > Nie doczytałes dokładnie?
    > Dlaczego *załatwienie wszelkich spraw* nie zawiera w sobie Twoim zdaniem
    > odbioru dowodu rejestracyjnego?

    Już pisałem - bo odbiór DR to czynność dokonana już po rejestracji
    samochodu. Odbiór DR nie jest żadną czynnością formalną mającą na celu
    zarejestrowanie samochodu, bo ta już się odbyła.

    --
    Liwiusz


  • 22. Data: 2016-09-08 12:09:12
    Temat: Re: Ważność upoważnienia
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-09-08 o 12:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >
    >>>> A przed wydaniem DR nie jest zarejestrowany? IMHO jest.
    >>> Długo zastanawiałem się co napisałeś.
    >>>
    >>> Czy dobrze rozumiem, że chodzi Ci tylko o to, że
    >>> moment "samochód jest zarejestrowany" następuje wcześniej niż
    >>> moment "wydanie DR"
    >>>
    >>> I że pełnomocnictwo jest ważne do "jest zarejestrowany" co implikuje,
    >>> że w momencie "wydanie DR" już nie obowiązuje? (co napisałem, może
    >>> nieprecyzyjnie)
    >>
    >> Tak.
    >
    > Wiem ze wymagam wiele od urzednika (zapewne za duzo) ale w takiej sytuacji
    > miło by było gdyby o tej interpretacji powiadomił osobę która składała
    > dokumenty rejestracyjne.

    Zawsze można poprosić o odmowę na piśmie. Jest spora szansa, że
    spowodowałoby to nawet zmianę stanowiska urzędnika.

    --
    Liwiusz


  • 23. Data: 2016-09-08 12:10:47
    Temat: Re: Ważność upoważnienia
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:

    [..]
    >>
    > Wiesz, nie byłem to dosłownie nie wiem co powiedział.
    > Ale wtedy wracałoby pytanie - dlaczego *jego zdaniem* wygasło...?
    >

    Może "wygasło" w momencie zarejestrowania?
    KJ
    --
    http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
    QOTD:
    "Every morning I read the obituaries; if my name's not there,
    I go to work."


  • 24. Data: 2016-09-08 12:32:27
    Temat: Re: Ważność upoważnienia
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Szczególnie na poczcie ;-)))


    -----
    > ZAWSZE można poprosić o odmowę na piśmie.


  • 25. Data: 2016-09-08 12:33:40
    Temat: Re: Ważność upoważnienia
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    A nawet jest zbliżona do "wydania pojazdu".
    Być może urzędnik chce mieć dupochron.


    -----
    > Odbiór DR nie jest żadną czynnością formalną mającą na celu zarejestrowanie
    samochodu, bo ta już się odbyła.


  • 26. Data: 2016-09-08 12:58:16
    Temat: Re: Ważność upoważnienia
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 08.09.2016 12:06, Liwiusz pisze:

    >>>> No ja rozumiem, ze mozna wymienic łopatologiczne kazda czynnosc
    >>>> ale dlaczego "załatwienie wszelkich spraw" nie zawiera w sobie
    >>>> "odebrania dowoodu"?
    >>>
    >>> Dlatego, że zarejestrowanie samochodu kończy się już przed
    >>> odebraniem DR.
    >>>
    >>
    >> Nie doczytałes dokładnie? Dlaczego *załatwienie wszelkich spraw*
    >> nie zawiera w sobie Twoim zdaniem odbioru dowodu rejestracyjnego?
    >
    > Już pisałem - bo odbiór DR to czynność dokonana już po rejestracji
    > samochodu. Odbiór DR nie jest żadną czynnością formalną mającą na
    > celu zarejestrowanie samochodu, bo ta już się odbyła.
    >

    Upoważnienie nie było na "wykonywanie czynności mających na celu" tylko
    "związanych z".
    Nie da się obronić tezy, że odbiór dowodu nie jest związany z rejestracją.

    Zresztą na 100% urzędnikowi nie przyszła do głowy taka interpretacja,
    tylko zwyczajnie spojrzał na datę i mu się wydaje, że upoważnienie jest
    za stare.

    MJ


  • 27. Data: 2016-09-08 13:10:12
    Temat: Re: Ważność upoważnienia
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-09-08 o 12:58, Michał Jankowski pisze:
    > W dniu 08.09.2016 12:06, Liwiusz pisze:
    >
    >>>>> No ja rozumiem, ze mozna wymienic łopatologiczne kazda czynnosc
    >>>>> ale dlaczego "załatwienie wszelkich spraw" nie zawiera w sobie
    >>>>> "odebrania dowoodu"?
    >>>>
    >>>> Dlatego, że zarejestrowanie samochodu kończy się już przed
    >>>> odebraniem DR.
    >>>>
    >>>
    >>> Nie doczytałes dokładnie? Dlaczego *załatwienie wszelkich spraw*
    >>> nie zawiera w sobie Twoim zdaniem odbioru dowodu rejestracyjnego?
    >>
    >> Już pisałem - bo odbiór DR to czynność dokonana już po rejestracji
    >> samochodu. Odbiór DR nie jest żadną czynnością formalną mającą na
    >> celu zarejestrowanie samochodu, bo ta już się odbyła.
    >>
    >
    > Upoważnienie nie było na "wykonywanie czynności mających na celu" tylko
    > "związanych z".
    > Nie da się obronić tezy, że odbiór dowodu nie jest związany z rejestracją.

    Po prostu upoważnienie było nieprecyzyjne i nie można się dziwić, że
    urzędnik chce dokładniejszej wykładni. To nawet nie musi być jego
    prywatny dupochron, ale praktyka ustalona w całym urzędzie, może nawet
    poparta opinią jakiegoś urzędującego tam prawnika.


    > Zresztą na 100% urzędnikowi nie przyszła do głowy taka interpretacja,
    > tylko zwyczajnie spojrzał na datę i mu się wydaje, że upoważnienie jest
    > za stare.

    W takim razie nie ma racji.
    Z drugiej strony - może miał na myśli to, co ja, tylko nieumiejętnie
    wyraził?

    Tak czy siak, bez pisemnej odpowiedzi urzędnika dyskusja jest raczej
    bezprzedmiotowa, to tak jakby pisać apelację od wyroku nie mając
    uzasadnienia...


    --
    Liwiusz


  • 28. Data: 2016-09-08 14:00:40
    Temat: Re: Ważność upoważnienia
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...

    > W dniu 2016-09-08 o 12:00, Budzik pisze:
    >> Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
    >>
    >>>>> A przed wydaniem DR nie jest zarejestrowany? IMHO jest.
    >>>> Długo zastanawiałem się co napisałeś.
    >>>>
    >>>> Czy dobrze rozumiem, że chodzi Ci tylko o to, że
    >>>> moment "samochód jest zarejestrowany" następuje wcześniej niż
    >>>> moment "wydanie DR"
    >>>>
    >>>> I że pełnomocnictwo jest ważne do "jest zarejestrowany" co
    >>>> implikuje, że w momencie "wydanie DR" już nie obowiązuje? (co
    >>>> napisałem, może nieprecyzyjnie)
    >>>
    >>> Tak.
    >>
    >> Wiem ze wymagam wiele od urzednika (zapewne za duzo) ale w takiej
    >> sytuacji miło by było gdyby o tej interpretacji powiadomił osobę
    >> która składała dokumenty rejestracyjne.
    >
    > Zawsze można poprosić o odmowę na piśmie. Jest spora szansa, że
    > spowodowałoby to nawet zmianę stanowiska urzędnika.
    >
    To juz jest musztarda po obiedzie bo i tak trzeba bedzie tam jechac jeszcze
    raz a osoba ktora tam była i to załatwiała, jak widac była typowym klientem
    Amber Gold i nie potrafila myslec po urzedniczemu...


  • 29. Data: 2016-09-08 14:00:41
    Temat: Re: Ważność upoważnienia
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...

    >>>>>>>> Hm. jeśli faktycznie było w "związku z rejestracją" ja
    >>>>>>>> rozumiałbym tak, że upoważenienie jest ważne do momentu wydania
    >>>>>>>> DR. W momencie wydania DR samochód jest zarejestrowany, więc
    >>>>>>>> upoważnienie nie ma zastosowania. KJ
    >>>>>>>
    >>>>>>> A przed wydaniem DR nie jest zarejestrowany? IMHO jest.
    >>>>>>>
    >>>>>>> "Upór" urzędnika jest zasadny - ktoś mógł zlecić dokonanie
    >>>>>>> rejestracji innej osobie, ale już odebrać DR samodzielnie.
    >>>>>>>
    >>>>>> Przerazajaca głupota i dupochron ze strony urzednika ale moze i
    >>>>>> tak sobie przyjał.
    >>>>>> Z ciekawości - jak w takim razie takie upowaznienie napisać?
    >>>>>> Do załatwienia wszelkich spraw zwiazanych z samochodem nr vin...?
    >>>>>
    >>>>> ...i do odbioru dowodu rejestracyjnego...
    >>>>>
    >>>> No ja rozumiem, ze mozna wymienic łopatologiczne kazda czynnosc ale
    >>>> dlaczego "załatwienie wszelkich spraw" nie zawiera w sobie
    >>>> "odebrania dowoodu"?
    >>>
    >>> Dlatego, że zarejestrowanie samochodu kończy się już przed
    >>> odebraniem DR.
    >>>
    >>
    >> Nie doczytałes dokładnie?
    >> Dlaczego *załatwienie wszelkich spraw* nie zawiera w sobie Twoim
    >> zdaniem odbioru dowodu rejestracyjnego?
    >
    > Już pisałem - bo odbiór DR to czynność dokonana już po rejestracji
    > samochodu. Odbiór DR nie jest żadną czynnością formalną mającą na celu
    > zarejestrowanie samochodu, bo ta już się odbyła.

    A byłby Pan tak łaskaw czytać uwaznie?
    Zeszlismy juz z tematu "rejestracja", pytałem o upowaznienie o tresci
    "załatwienie wszelkich spraw"...


  • 30. Data: 2016-09-08 14:00:41
    Temat: Re: Ważność upoważnienia
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Kamil Jońca k...@p...onet.pl ...

    >> Wiesz, nie byłem to dosłownie nie wiem co powiedział.
    >> Ale wtedy wracałoby pytanie - dlaczego *jego zdaniem* wygasło...?
    >>
    >
    > Może "wygasło" w momencie zarejestrowania?

    Urzednicy chyba nigdy nie przestana mnie dziwic w swoim podejsciu pod
    tytułem: a niech se chuj przyjedzie jeszcze raz...

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1