eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2005-02-27 19:00:54
    Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
    Od: "Marek" <m...@g...pl>



    Tak tylko ze w tej ustawie nie ma nic o dostepie do internetu i nawet nie ma
    pod co tego podciagnac (bo raczje nie pod nadawanie programow?)

    w przeciwienstwie do tej z 2002 roku gdzie to rozszerzyli :) np art3. "2)
    inne usługi świadczone na indywidualne żądanie usługobiorcy drogą
    elektroniczną bez jednoczesnej obecności stron"
    Wczesniejsze ustawy wyraziie mowia o prawach autorskich do danego typu
    rzeczy(np programow nadawanych itp:) nie mowia ogolnie jak w tym przypadku
    :) w tym przypadku zgodze sie ze dostep internetu moze byc usluga chroniona
    :)

    > W art.7 ust.1 ustawy o której piszesz mowa o posiadaniu "urządzeń
    > niedozwolonych", czyli sprzętu lub oprogramowania, które zostały
    > zaprojektowane lub przystosowane w celu umożliwienia korzystania z usług
    > chronionych bez uprzedniego upoważnienia usługodawcy.
    >
    > W obu przypadkach mowa o podobnych urządzeniach. Z tym że co to ma
    > wspólnego z tym co piszesz dalej, to nie wiem...

    Podobnych ale w drugiej ustawie rozszerzyli (bardziej uogolnili to :-) tak
    misie zdaje:)

    Pozdrawiam



  • 12. Data: 2005-02-27 21:00:47
    Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Marek napisał(a):
    > Tak tylko ze w tej ustawie nie ma nic o dostepie do internetu i nawet nie ma
    > pod co tego podciagnac (bo raczje nie pod nadawanie programow?)

    raczej nie...

    KG


  • 13. Data: 2005-02-27 21:19:40
    Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
    Od: "Marek" <m...@g...pl>


    > raczej nie...

    Dzieki serdeczne za udzial w dyskusji :) jakbys mial pomysl co mam
    podpowiedziec koledzie to bylbym wdzieczny :) czy np ma czekac na rozprawe
    (i tam to wyciagnac) czy tez napisac cos do sadu/prokuratury z prozba o
    wyjasnienie tego faktu? Co bedize dla niego bardziej kozystne. Generalnie
    gosc czuje sie nie winny przy przedstawieniu zarzutow nie przyznal sie,
    zlozyl wyjasnienia, oraz odmowil dobrowolnego poddania sie karze. Teraz
    czeka na info z sadu kiedy rozprawa.

    Pozdrawiam



  • 14. Data: 2005-02-28 20:20:21
    Temat: Re: Ustawa z konca 2002 z zarzut od 2001do poczatku 2003
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Marek napisał(a):
    > Dzieki serdeczne za udzial w dyskusji :) jakbys mial pomysl co mam
    > podpowiedziec koledzie to bylbym wdzieczny :) czy np ma czekac na rozprawe
    > (i tam to wyciagnac) czy tez napisac cos do sadu/prokuratury z prozba o
    > wyjasnienie tego faktu?

    Niewielka różnica. Tak naprawdę dużo to nie zmieni, sąd zmodyfikuje
    granice czasowe.
    Ale jeśli zostanie już skierowany akt oskarżenia, to niech napisze
    odpowiedź na niego. Tylko krótką. Lepiej złożyć coś na piśmie, bo na
    rozprawie może się pogubić. A liczyc na uwage sądu... cóz, różnie bywa.

    KG

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1