eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Strefa płatnego parkowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2012-08-29 11:27:49
    Temat: Re: Strefa płatnego parkowania
    Od: "dK" <d...@a...pl>


    Użytkownik "SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com> napisał w wiadomości
    news:503dcb81$0$26683$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2012-08-29 09:34, dK pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Adam Klobukowski" <a...@g...com> napisał w
    >> wiadomości news:983cddc8-e76f-4b10-a812-82b0e1a941e5@googlegrou
    ps.com...
    >
    >> Nie zauważyłem w tym przepisie, że strefa płatnego parkowania musi być
    >> oznaczona znakiem D-44. Czyli co najwyżej może być, powinna być, ale nie
    >> musi.
    >> I w sumie słusznie. Po kiego przyjezdny, albo nierozgarniety miejscowy
    >> ma wiedzieć, gdzie jest taka strefa jest? Zaparkuje, to frajerowi wlepi
    >> się odpowiednią opłatę.
    >
    > No to żeby flejm za szybko nie przygasł zapytam: czy zatrzymanie się (a
    > nie postój!) w strefie p.p. podlega opłacie?
    >
    >

    To jest strefa płatnego PARKOWANIA, a nie postoju.
    To czym jest parkowanie ustawa nie wyjaśnia, natomiast wyjaśni Ci za
    pokwitowaniem strażnik miejski :)

    dK


  • 12. Data: 2012-08-29 13:27:42
    Temat: Re: Strefa płatnego parkowania
    Od: <1...@1...invalid>

    Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1208291012400.1868@quad>:

    > On Tue, 28 Aug 2012, witek wrote:

    >> I zeby bylo smieszniej to ona jest "z mocy prawa" niezaleznie od tego czy
    >> jest oznaczona czy nie.
    >> Po prostu nalezy byc wrozkiem wiezdzajac do takiej strefy.

    > Zwyczajnie nie należy nigdzie parkować ;)
    > Przepis doczytałem, dokładnie na to wychodzi (chyba, że w jeszcze innej
    > ustawie znajdzie się nakaz oznakowania, ale wątpliwe aby wskazywał
    > ów warunek jako warunek pobierania opłat)

    Czasami sami piszą w uchwale, że ma być oznakowane, o np. tu:

    § 5. Wprowadza się Regulamin Strefy Płatnego Parkowania w mieście
    Świnoujście, stanowiący załącznik nr 2 do uchwały, który określa sposób
    organizacji i eksploatacji miejsc parkingowych oraz sposób pobierania opłat.

    [...]
    ROZDZIAŁ I. PRZEPISY OGÓLNE

    1. Użyte w niniejszym regulaminie zwroty i wyrażenia należy rozumieć
    następująco:
    1.1. SPP - obszar objęty Strefą Płatnego Parkowania oznakowaną na wjazdach
    do strefy znakami D-44 - "Strefa parkowania" i na wyjazdach znakami D-45 -
    "Koniec strefy parkowania".

    <http://bip.um.swinoujscie.pl/bip_download.php?id=19
    039>

    --
    'Tom N'


  • 13. Data: 2012-08-29 13:49:54
    Temat: Re: Strefa płatnego parkowania
    Od: <1...@1...invalid>

    Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1208290951460.1868@quad>:

    > On Tue, 28 Aug 2012, Adam Klobukowski wrote:

    >> Strefa opisana jest tu:
    > http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-21-marca-1
    985-r-o-drogach-publicznych/
    >> , Art 13b. Ten artykuł to jest jakieś monstrum btw.

    > Nakaz wyznaczenia dotyczy wyłącznie miejsc parkowania i to tylko
    > niektórych :> (dla niepełnosprawnych oraz zastrzeżonych - "kopert").

    Mnie z tego poniżej wychodzi, że wyznacza jako takie miejsca, w tym
    "koperty"

    "6. Organ właściwy do zarządzania ruchem na drogach w uzgodnieniu z zarządcą
    drogi:
    1) wyznacza w strefie płatnego parkowania miejsca przeznaczone na
    parkowanie, w tym miejsca przeznaczone na parkowanie oznakowanych pojazdów
    konstrukcyjnie przeznaczonych do przewozu osób niepełnosprawnych o obniżonej
    sprawności ruchowej lub pojazdów zaopatrzonych w kartę parkingową;"

    > Inna sprawa, że jakby w istniejącej ustawie dopisać wyznaczanie miejsc
    > postojowych jako takich

    IMHO tak jest, o czym powyżej.

    > (zamiast nakazu wyznaczenia granic strefy),
    > to parkowanie "nielegalne", poza wyznaczonymi miejsami, nie podlegałoby
    > opłacie.

    Opłacie dodatkowej - najczęściej w wysokości 50 PLN - nie, za to mandatowi w
    wysokości 100 PLN najprawdopodobniej [1] tak.

    [1] B-35 "zakaz postoju" § 28 ust. 1 [1] 100

    --
    'Tom N'


  • 14. Data: 2012-08-29 14:46:25
    Temat: Re: Strefa płatnego parkowania
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    1...@1...invalid wrote:
    > Mnie z tego poniżej wychodzi, że wyznacza jako takie miejsca, w tym
    > "koperty"

    no bo z definicji w strefie parkowania nie wolno parkowac :)

    jak nie wyznaczy, a nie musi, to nie bedzie mozna sie nigdzie zatrzymac.


  • 15. Data: 2012-08-29 16:45:18
    Temat: Re: Strefa płatnego parkowania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1208290050520.2824@quad...
    > On Tue, 28 Aug 2012, Robert Tomasik wrote:
    >
    >> Użytkownik "Adam Klobukowski" <a...@g...com> napisał
    >>
    >>> Jest strefa płatnego parkowania, utworzona uchwałą rady miasta, lecz
    >>> oznaczona w sposób nieprawidłowych (znakami których nie przewidują
    >>> polskie przepisy). Czy za parkowanie w takim miejscu powinno się uiścić
    >>> > opłatę?
    >>
    >> Strafa płatnego parkowania, to obszar oznaczony odpowiednimi znakami.
    >> Jak nie ma znaków, to nie jest to strefa parkowania i tyle.
    >
    > Aczkolwiek ideę rozumiem (i podzielam), to do jej wsparcia potrzebny
    > jest przepis.

    Opłata parkingowa jest zobowiazaniem wynikajacym ze skorzystania z pewnego
    rodzaju uslugi ze strony właściciela terenu i musi dojść do zawarcia
    umowy - choćby w sposób dorozumiany. W wypadku parkowania do zawarcia umowy
    dochodzi poprzez wyrażenie woli ze strony właściciela terenu (oznaczenie
    oferty płatnego parkowania) oraz woli dysponenta pojazdu poprzez
    pozostawienie go w miejscu objętym opłatą. Działanie jednego jak i drugiego
    musi być świadome. Jeśli dysponent nie ma świadomości tego, ze dane miejsce
    jest objęte opłatą, to nie mozna mówić o jego woli zawarcia zobowiązania. A
    skoro nie ma zobowiazania, to nie ma tytułu prawnego do jego dochodzenia i
    to kończy sprawę.


  • 16. Data: 2012-08-29 17:21:19
    Temat: Re: Strefa płatnego parkowania
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    > wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1208290050520.2824@quad...
    >> On Tue, 28 Aug 2012, Robert Tomasik wrote:
    >>
    >>> Użytkownik "Adam Klobukowski" <a...@g...com> napisał
    >>>
    >>>> Jest strefa płatnego parkowania, utworzona uchwałą rady miasta, lecz
    >>>> oznaczona w sposób nieprawidłowych (znakami których nie przewidują
    >>>> polskie przepisy). Czy za parkowanie w takim miejscu powinno się
    >>>> uiścić > opłatę?
    >>>
    >>> Strafa płatnego parkowania, to obszar oznaczony odpowiednimi znakami.
    >>> Jak nie ma znaków, to nie jest to strefa parkowania i tyle.
    >>
    >> Aczkolwiek ideę rozumiem (i podzielam), to do jej wsparcia potrzebny
    >> jest przepis.
    >
    > Opłata parkingowa jest zobowiazaniem wynikajacym ze skorzystania z
    > pewnego rodzaju uslugi ze strony właściciela terenu i musi dojść do
    > zawarcia umowy - choćby w sposób dorozumiany. W wypadku parkowania do
    > zawarcia umowy dochodzi poprzez wyrażenie woli ze strony właściciela
    > terenu (oznaczenie oferty płatnego parkowania) oraz woli dysponenta
    > pojazdu poprzez pozostawienie go w miejscu objętym opłatą. Działanie
    > jednego jak i drugiego musi być świadome. Jeśli dysponent nie ma
    > świadomości tego, ze dane miejsce jest objęte opłatą, to nie mozna mówić
    > o jego woli zawarcia zobowiązania. A skoro nie ma zobowiazania, to nie
    > ma tytułu prawnego do jego dochodzenia i to kończy sprawę.


    ty tak serio?


  • 17. Data: 2012-08-29 18:00:41
    Temat: Re: Strefa płatnego parkowania
    Od: <1...@1...invalid>

    witek w <news:k1l2v1$i9d$1@dont-email.me>:

    > 1...@1...invalid wrote:
    >> Mnie z tego poniżej wychodzi, że wyznacza jako takie miejsca, w tym
    >> "koperty"

    > no bo z definicji w strefie parkowania nie wolno parkowac :)

    Nie pomyliło Ci się ze strefą zamieszkania?

    --
    'Tom N'


  • 18. Data: 2012-08-29 23:40:01
    Temat: Re: Strefa płatnego parkowania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 29 Aug 2012, 1...@1...invalid wrote:

    > Czasami sami piszą w uchwale, że ma być oznakowane, o np. tu:

    No to wykazują się lepszą świadomością prawną niż posłowie...

    > <http://bip.um.swinoujscie.pl/bip_download.php?id=19
    039>

    pzdr, Gotfryd


  • 19. Data: 2012-08-30 00:04:36
    Temat: Re: Strefa płatnego parkowania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 29 Aug 2012, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >>
    >> Aczkolwiek ideę rozumiem (i podzielam), to do jej wsparcia potrzebny
    >> jest przepis.
    >
    > Opłata parkingowa jest zobowiazaniem wynikajacym ze skorzystania z pewnego
    > rodzaju uslugi ze strony właściciela terenu i musi dojść do zawarcia umowy
    > - choćby w sposób dorozumiany.
    > W wypadku parkowania do zawarcia umowy dochodzi
    > poprzez wyrażenie woli ze strony właściciela terenu (oznaczenie oferty
    > płatnego parkowania) oraz woli dysponenta pojazdu poprzez pozostawienie go
    > w miejscu objętym opłatą. Działanie jednego jak i drugiego musi być świadome.

    Zapomniałeś o szczególe.
    Zobowiązanie nie musi wynikać z umowy, może wynikać z ustawy.
    Przykładem takich zobowiązań są wszelkie świadczenia "rodzinne", z KRiO,
    i wcale nie chodzi wyłącznie o alimenty, ale świadczenia o cechach
    usług właśnie (zwyczajowe "kanapki dla dzieci" pojawiające się
    we flejmach w sprawie podatku od niedopłatnych świadczeń).
    Innym przypadkiem takich "nieumownych" zobowiązań są długi spadkowe,
    po przyjęciu spadku.
    Jeszcze innym przypadkiem "automatycznych" zobowiązań są skutki
    popełnienia czynu niedozwolonego - jak mi powiesz, że uważasz
    iż prawo do żądania odszkodowania zależy od woli złodzieja,
    a w szczególności od tego czy zaakceptował fakt iż właściciel
    będzie się czegoś domagał, to się narazisz :]
    O "bezpodstawnym wzbogaceniu" jako kolejnym przykładzie
    zobowiazań bezumownych przypomniała mi dopiero treść linku niżej,
    kiedy szukałem jakich gotowych opisów :)

    KC 353 ustala definicję zobowiazania, nie uzależniając jej od istnienia
    umowy, 353[1] stanowi zapis odrębny! (a wynika z niego przewrotna
    rzecz: że jeśli strony *nie* zawierają umowy, to *nie* mogą
    układać stosunku prawnego wg własnego uznania, i tak właśnie się
    dzieje w przypadku zobowiązań powstałych z mocy ustawy[1], chyba
    że w ustawie zapisano "o ile..." zostawiając swobodę decyzji
    stronom lub tylko jednej stronie - tak jak przy rzeczonych
    spadkach właśnie)
    [1] - i z drugiej strony nic poniżej ustawy nie może takich zobowiązań
    ustanawiać, co z kolei wynika z Konstytucji.
    Czyli ustawa i tylko ustawa może być źródłem zobowiazań nieumownych.

    Tak przykładowo "w temacie":
    http://www.portfel.pl/pl/prawo/sec10001/content2090.
    html
    ...oraz przepis dla takich zobowiązań w prawie m-nar:
    http://www.arslege.pl/zobowiazania-nie-wynikajace-z-
    czynnosci-prawnych/k17/a15432/

    > Jeśli dysponent nie ma świadomości tego, ze dane miejsce jest objęte opłatą,
    > to nie mozna mówić o jego woli zawarcia zobowiązania.

    Nie można.

    > A skoro nie ma zobowiazania,

    Błąd.
    Zobowiazanie nie powstało z mocy umowy.
    Ustawa daje prawo do jednostronnej decyzji administracyjnej, która
    skutkuje zobowiązaniem w postaci opłaty.

    pzdr, Gotfryd


  • 20. Data: 2012-08-30 00:11:26
    Temat: Re: Strefa płatnego parkowania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 29 Aug 2012, witek wrote:

    > Robert Tomasik wrote:
    >> pojazdu poprzez pozostawienie go w miejscu objętym opłatą. Działanie
    >> jednego jak i drugiego musi być świadome. Jeśli dysponent nie ma
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> świadomości tego, ze dane miejsce jest objęte opłatą, to nie mozna mówić
    >> o jego woli zawarcia zobowiązania. A skoro nie ma zobowiazania, to nie
    >> ma tytułu prawnego do jego dochodzenia i to kończy sprawę.
    >
    >
    > ty tak serio?

    Serio trzeba przemyśleć skutki np. wypadku drogowego :)
    (założenie iż każdy wypadek jest efektem "świadomego wyboru stron"
    wydaje się dość karkołomne, zaś istnienie zobowiązania raczej
    oczywiste, wiec przykład powinien być dobry)

    Swoją drogą, takie dyskusje są dość pouczające.
    Znalezienie gdzie *w literze* przepisów jest ukryty hak wyjaśniający
    meritum potrafi chwilę zająć (w tym przypadku jest w oddzieleniu
    definicji zobowiązania od definicji oraz istnienia umowy).

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1