eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Straż miejska bezprawnie uzywa fotoradary
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 11. Data: 2010-09-11 12:37:27
    Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:i6fs9f$3i9$3@inews.gazeta.pl...
    > On 9/11/2010 6:33 AM, mi wrote:
    >> Robert Tomasik wrote:
    >>> Nie,m bo zauważ, że teraz mamy po prostu sprzężenie zwrotne pomiędzy
    >>> inwestycją w fotoradar a intereresem finansowym.
    >>
    >> Przecie dokładnie na taką zależność wskazałem.
    >>
    >
    > na tym polega biznes, aby inwestycja miała sprzeżenie zwrotne z kasą.
    > Cały świat się na tym kręci.


    Ale nie powinno to dotyczyć kar, bo nie taki jst sens ich stosowania.


  • 12. Data: 2010-09-11 12:49:15
    Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 9/11/2010 7:34 AM, SQLwiel wrote:
    > witek pisze:
    >> Gmina powinna wyznaczyć punkty, w których prywaciarze mogą łapać i
    >> tylko z tych miejsc im płacić. Może być nawet różnie w zależności od
    >> punktu.
    >>
    >> Wówczas prywaciarz nie będzie stawał tam gdzie łatwo o zarobek, a tam
    >> gdzie jest to potrzebne dla bezpieczeństwa. Zakładając oczywiście, że
    >> ktoś w gminie wyznaczy punkty z rozsądkiem i nie będzie to urzędnik,
    >> brat radarowca.
    >
    >
    > Wówczas gmina za łapówę wyznaczy punkty tam, gdzie prywaciarz zasugeruje.
    > Korupcyjnej hydrze byle-kto serca nie wydrze. ;)
    >

    o tym też napisałem.
    ale nie przesadzajmy.


  • 13. Data: 2010-09-11 12:54:38
    Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 9/11/2010 7:36 AM, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:i6fs7a$3i9$2@inews.gazeta.pl...
    >> On 9/11/2010 6:08 AM, Robert Tomasik wrote:
    >>
    >>> Jeśli kasa pójdzie do Skarbu Państwa, to nei da sie zawrzeć ukąłdu
    >>> korupcyjnego na poziomie gminy z prywaciarzem.
    >>
    >> sprzężenie zwrotne jest w tym, że prywaciarz dostaje kasę od ilości
    >> wystawionych mandatów. Nieważne czy kasę dostaje od gminy czy od
    >> skarbu państwa, zawsze będzie radary stawiał tam gdzie mu się to
    >> będzie opłacało. Czysta ekonomia.
    >
    > I sądzisz, że Minister Finansó będzie zawierał umowy z prywaciarzami?

    Nie będzie.
    Dlatego nie będzie prywaciarzy, a nie o to chodzi.
    Jak najbardziej jestem za przyśrubowaniem prędkości tam gdzie jest to
    konieczne.


    >>
    >> Nie da się tego sensownie zrobić, bo albo będzie się to prywaciarzowi
    >> opłacało, ale wówczas nie będzie stał tam gdzie potrzeba, albo nie
    >> bedzie go w ogóle.
    >> Nikt frajerem nie jest i za darmo nawet dla chwały RP robił nie będzie.
    >
    > I o to chodzi, by z daleka trzymać ekonopię od dochodó z kar, bo zacznie
    > dochodzić doprzegięć - zawsze. To żadna sztuka wypaść na miasto i
    > "sprzedać" za byle co 100 mandatów. Pytanie, czy to ma sens. Bo kara tak
    > naprawdę powinna mieć na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw /
    > wykroczeń, a ni być dodatkowym dochodem i to jeszcze dla karajacego.


    Nie o to też chodzi, żebysmy mieli "gospdarkę" centralnie sterowaną.
    Policjanci robią dokładnie to samo. Od czasu do czasu robią sobie wypad
    za miasto i nabijają sobie statystki, bo za to mają kasę.


    >>
    >> Gmina powinna wyznaczyć punkty, w których prywaciarze mogą łapać i
    >> tylko z tych miejsc im płacić. Może być nawet różnie w zależności od
    >> punktu.
    >
    > No teraz tak włąśnie jest i w tym problem.
    >>
    >> Wówczas prywaciarz nie będzie stawał tam gdzie łatwo o zarobek, a tam
    >> gdzie jest to potrzebne dla bezpieczeństwa. Zakładając oczywiście, że
    >> ktoś w gminie wyznaczy punkty z rozsądkiem i nie będzie to urzędnik,
    >> brat radarowca.
    >
    > Sam prywaciaż żadnych radarów sobie nie stawia.

    No to w czym problem?
    Znaczy, że ktoś w gminie skopał miejsca gdzie radary mają stać. I tylko
    tyle.



  • 14. Data: 2010-09-11 12:55:42
    Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 9/11/2010 7:37 AM, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:i6fs9f$3i9$3@inews.gazeta.pl...
    >> On 9/11/2010 6:33 AM, mi wrote:
    >>> Robert Tomasik wrote:
    >>>> Nie,m bo zauważ, że teraz mamy po prostu sprzężenie zwrotne pomiędzy
    >>>> inwestycją w fotoradar a intereresem finansowym.
    >>>
    >>> Przecie dokładnie na taką zależność wskazałem.
    >>>
    >>
    >> na tym polega biznes, aby inwestycja miała sprzeżenie zwrotne z kasą.
    >> Cały świat się na tym kręci.
    >
    >
    > Ale nie powinno to dotyczyć kar, bo nie taki jst sens ich stosowania.

    wówczas pozostaje ci finansowanie tego tylko centralnie i o całej
    sprawie z oddaniem tego osobom trzecim należy zapomnieć.


  • 15. Data: 2010-09-11 13:09:55
    Temat: Re: Straż miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Fri, 10 Sep 2010 12:03:04 +0200, Obywatelskie nieposłuszeństwo
    napisał(a):

    > Kierowcy sami muszą się zorganizować i złożyć wielomilionowe pozwy o
    > odszkodowania i pozwy cywilne wobec wszystkich tych sołtsów,
    > burmistrzów prezydentów, którzy ich ograbiają.

    Ograbiają kierowców jadących zgodnie z ograniczeniem prędkości? Granda!

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 16. Data: 2010-09-11 22:00:04
    Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:i6fu1g$3i9$8@inews.gazeta.pl...

    >>>> Jeśli kasa pójdzie do Skarbu Państwa, to nei da sie zawrzeć ukąłdu
    >>>> korupcyjnego na poziomie gminy z prywaciarzem.
    >>> sprzężenie zwrotne jest w tym, że prywaciarz dostaje kasę od ilości
    >>> wystawionych mandatów. Nieważne czy kasę dostaje od gminy czy od
    >>> skarbu państwa, zawsze będzie radary stawiał tam gdzie mu się to
    >>> będzie opłacało. Czysta ekonomia.
    >> I sądzisz, że Minister Finansó będzie zawierał umowy z prywaciarzami?
    > Nie będzie.
    > Dlatego nie będzie prywaciarzy, a nie o to chodzi.
    > Jak najbardziej jestem za przyśrubowaniem prędkości tam gdzie jest to
    > konieczne.
    >
    Ja też jestem za, z tym, że obecny układ nie sprzyja przyśrubywaniem
    prędkosci tam, gdzie to konieczne, bo w takich miejscach większość sama
    zwalnia.
    >
    >>>
    >>> Nie da się tego sensownie zrobić, bo albo będzie się to prywaciarzowi
    >>> opłacało, ale wówczas nie będzie stał tam gdzie potrzeba, albo nie
    >>> bedzie go w ogóle.
    >>> Nikt frajerem nie jest i za darmo nawet dla chwały RP robił nie będzie.
    >> I o to chodzi, by z daleka trzymać ekonopię od dochodó z kar, bo zacznie
    >> dochodzić doprzegięć - zawsze. To żadna sztuka wypaść na miasto i
    >> "sprzedać" za byle co 100 mandatów. Pytanie, czy to ma sens. Bo kara tak
    >> naprawdę powinna mieć na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw /
    >> wykroczeń, a ni być dodatkowym dochodem i to jeszcze dla karajacego.
    > Nie o to też chodzi, żebysmy mieli "gospdarkę" centralnie sterowaną.
    > Policjanci robią dokładnie to samo. Od czasu do czasu robią sobie wypad
    > za miasto i nabijają sobie statystki, bo za to mają kasę.

    Policja jako instytucja ne ma nic z mandatów. Jeśli chodzi Ci zaś o
    ewentualne premie dla policjantów za nałożenie iluś tam mandatów, to
    bezpośredniego przełożenia nie ma. Posrednie pewnie i gdzieś tam
    nieformalnie być może, ale miejsce ustawienia radaru wyznacza przełożony,
    który premii za mandaty raczej nie dostanie. Tak więc akurat Twoja
    koncepcja nie za bardzo ma podstawy teoretyczne.
    >>>
    >>> Gmina powinna wyznaczyć punkty, w których prywaciarze mogą łapać i
    >>> tylko z tych miejsc im płacić. Może być nawet różnie w zależności od
    >>> punktu.
    >> No teraz tak włąśnie jest i w tym problem.
    >>> Wówczas prywaciarz nie będzie stawał tam gdzie łatwo o zarobek, a tam
    >>> gdzie jest to potrzebne dla bezpieczeństwa. Zakładając oczywiście, że
    >>> ktoś w gminie wyznaczy punkty z rozsądkiem i nie będzie to urzędnik,
    >>> brat radarowca.
    >> Sam prywaciaż żadnych radarów sobie nie stawia.
    > No to w czym problem?
    > Znaczy, że ktoś w gminie skopał miejsca gdzie radary mają stać. I tylko
    > tyle.

    I aż tyle. Obecnie w gminach radary stawia się nie tam, gdzie jest
    zagrożenie, tylko tam, gdzie dadzą największy dochód. A gdzie dadzą? Ano
    tam, gdzie normalnie wszyscy jadą szybko. A gdzie jeździ wiekszość szybko?
    Tam, gdzie na zdrowy rozsądek jest to bezpieczne.


  • 17. Data: 2010-09-11 22:02:03
    Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:i6fu3f$3i9$9@inews.gazeta.pl...
    >>>>> Nie,m bo zauważ, że teraz mamy po prostu sprzężenie zwrotne pomiędzy
    >>>>> inwestycją w fotoradar a intereresem finansowym.
    >>>> Przecie dokładnie na taką zależność wskazałem.
    >>> na tym polega biznes, aby inwestycja miała sprzeżenie zwrotne z kasą.
    >>> Cały świat się na tym kręci.
    >> Ale nie powinno to dotyczyć kar, bo nie taki jst sens ich stosowania.
    > wówczas pozostaje ci finansowanie tego tylko centralnie i o całej sprawie
    > z oddaniem tego osobom trzecim należy zapomnieć.


    I właśnie o to mi chodzi.


  • 18. Data: 2010-09-12 00:21:21
    Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 9/11/2010 5:00 PM, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:i6fu1g$3i9$8@inews.gazeta.pl...
    >
    >>>>> Jeśli kasa pójdzie do Skarbu Państwa, to nei da sie zawrzeć ukąłdu
    >>>>> korupcyjnego na poziomie gminy z prywaciarzem.
    >>>> sprzężenie zwrotne jest w tym, że prywaciarz dostaje kasę od ilości
    >>>> wystawionych mandatów. Nieważne czy kasę dostaje od gminy czy od
    >>>> skarbu państwa, zawsze będzie radary stawiał tam gdzie mu się to
    >>>> będzie opłacało. Czysta ekonomia.
    >>> I sądzisz, że Minister Finansó będzie zawierał umowy z prywaciarzami?
    >> Nie będzie.
    >> Dlatego nie będzie prywaciarzy, a nie o to chodzi.
    >> Jak najbardziej jestem za przyśrubowaniem prędkości tam gdzie jest to
    >> konieczne.
    >>
    > Ja też jestem za, z tym, że obecny układ nie sprzyja przyśrubywaniem
    > prędkosci tam, gdzie to konieczne, bo w takich miejscach większość sama
    > zwalnia.

    a co układ ma z tym wspólnego.
    to miasto / gmina powinny ustalić punkty, które są niebezpieczne, a
    radarowcy powinni sobie sami ustalać gdzie i kiedy chcą stać i pstrykać
    fotki byleby byly to fotki z tych z gory ustalonych punktow.
    kwestia opracowania procedury zeby ustalanie puntow pomiaru bylo
    przejrzyste i klarowne coby nie dało sie dogadac pod stołem.



    >>
    >>>>
    >>>> Nie da się tego sensownie zrobić, bo albo będzie się to prywaciarzowi
    >>>> opłacało, ale wówczas nie będzie stał tam gdzie potrzeba, albo nie
    >>>> bedzie go w ogóle.
    >>>> Nikt frajerem nie jest i za darmo nawet dla chwały RP robił nie będzie.
    >>> I o to chodzi, by z daleka trzymać ekonopię od dochodó z kar, bo zacznie
    >>> dochodzić doprzegięć - zawsze. To żadna sztuka wypaść na miasto i
    >>> "sprzedać" za byle co 100 mandatów. Pytanie, czy to ma sens. Bo kara tak
    >>> naprawdę powinna mieć na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw /
    >>> wykroczeń, a ni być dodatkowym dochodem i to jeszcze dla karajacego.
    >> Nie o to też chodzi, żebysmy mieli "gospdarkę" centralnie sterowaną.
    >> Policjanci robią dokładnie to samo. Od czasu do czasu robią sobie
    >> wypad za miasto i nabijają sobie statystki, bo za to mają kasę.
    >
    > Policja jako instytucja ne ma nic z mandatów. Jeśli chodzi Ci zaś o
    > ewentualne premie dla policjantów za nałożenie iluś tam mandatów, to
    > bezpośredniego przełożenia nie ma. Posrednie pewnie i gdzieś tam
    > nieformalnie być może, ale miejsce ustawienia radaru wyznacza
    > przełożony, który premii za mandaty raczej nie dostanie. Tak więc akurat
    > Twoja koncepcja nie za bardzo ma podstawy teoretyczne.

    to po cholere komendy się tak biją o statystyki.
    Skoro się biją to jednak przełożenie ma. jak nie bezpośrednio na kieszeń
    policjantów to na kieszen komendy w postaci dodatkowych taśm do maszyn
    do pisania już tak.



    >>>>
    >>>> Gmina powinna wyznaczyć punkty, w których prywaciarze mogą łapać i
    >>>> tylko z tych miejsc im płacić. Może być nawet różnie w zależności od
    >>>> punktu.
    >>> No teraz tak włąśnie jest i w tym problem.
    >>>> Wówczas prywaciarz nie będzie stawał tam gdzie łatwo o zarobek, a tam
    >>>> gdzie jest to potrzebne dla bezpieczeństwa. Zakładając oczywiście, że
    >>>> ktoś w gminie wyznaczy punkty z rozsądkiem i nie będzie to urzędnik,
    >>>> brat radarowca.
    >>> Sam prywaciaż żadnych radarów sobie nie stawia.
    >> No to w czym problem?
    >> Znaczy, że ktoś w gminie skopał miejsca gdzie radary mają stać. I
    >> tylko tyle.
    >
    > I aż tyle. Obecnie w gminach radary stawia się nie tam, gdzie jest
    > zagrożenie, tylko tam, gdzie dadzą największy dochód. A gdzie dadzą? Ano
    > tam, gdzie normalnie wszyscy jadą szybko. A gdzie jeździ wiekszość
    > szybko? Tam, gdzie na zdrowy rozsądek jest to bezpieczne.
    >
    aa, o to ci chodzi, dochod gminy, a nie radarowcow.
    wybory niedaleko.



  • 19. Data: 2010-09-12 00:21:45
    Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 9/11/2010 5:02 PM, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:i6fu3f$3i9$9@inews.gazeta.pl...
    >>>>>> Nie,m bo zauważ, że teraz mamy po prostu sprzężenie zwrotne pomiędzy
    >>>>>> inwestycją w fotoradar a intereresem finansowym.
    >>>>> Przecie dokładnie na taką zależność wskazałem.
    >>>> na tym polega biznes, aby inwestycja miała sprzeżenie zwrotne z kasą.
    >>>> Cały świat się na tym kręci.
    >>> Ale nie powinno to dotyczyć kar, bo nie taki jst sens ich stosowania.
    >> wówczas pozostaje ci finansowanie tego tylko centralnie i o całej
    >> sprawie z oddaniem tego osobom trzecim należy zapomnieć.
    >
    >
    > I właśnie o to mi chodzi.

    kubę chcesz wprowadzić?


  • 20. Data: 2010-09-12 12:37:35
    Temat: Re: Stra miejska bezprawnie uzywa fotoradary
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    "Bezprawnie używa [kogo?czego?] fotoradarów".
    Dopełniacz.

    Nie mianownik, nie biernik.

    Na nieznajomość gramatyki nie ma żadnego zgrabnego określenia z dys- na
    początku, to się nazywa po prostu nieuctwo.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1