Użytkownik <m...@o...eu> napisał w wiadomości
news:1183020929.879339.255000@m36g2000hse.googlegrou
ps.com...

> I jeszcze jedno, dla czystego zaspokojenia ciekawości. Jeśli spadek
> jest przyjęty z dobrodziejstwem inwentarza, to znaczy, ze spłacam z
> majątku, który przyszedł po zmarłym, ale nie za swojego, tak?

tak

> A co
> jeśli majątek spadkowy nie pokryje kredytu? Spłaca państwo, czy jakoś
> to przechodzi na krewnych zmarłego?

a to juz wtedy, na szczescie dla ciebie, nie twoj problem w tym wypadku

do góry

Dzięki serdeczne Szerszen.
Wprawdzie w glowie mam duzo jeszcze pytan, ale z grubsza juz
nawietliles mi sprawe.
I tylko jedno jeszcze.
Piszesz ze jak podpisała, to klamka zapadła, a teraz znów ze w sądzie
może da sie to odkręcic. To dosc wazne czy sie da czy nie, bo mam
swoja rodzine, ktora utrzymuję i nie usmiecha mi sie splacac
kilkadziesiat tysiecy za braciszka.

Pewnie ja dostane do splacania polowe, a moi rodzice po cwiartce...
A jesli jendak uda mi sie tego zrzec w jakis sposob, to i tak calosc
musi splacic rodzina, tylko przez to ze spadek zostal przejety
wprost...... Chyba bym ich tak nie zostawila z tym splacaniem calkiem
samych, ale na dzien dzisiejszy jestem wsciekła za taką bezmyślność.

do góry

szerszen pisze:
> Użytkownik <m...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:1183020929.879339.255000@m36g2000hse.googlegrou
ps.com...
>
>> I jeszcze jedno, dla czystego zaspokojenia ciekawości. Jeśli spadek
>> jest przyjęty z dobrodziejstwem inwentarza, to znaczy, ze spłacam z
>> majątku, który przyszedł po zmarłym, ale nie za swojego, tak?
>
> tak

Raczej nie do końca - dobrodziejstwo inwentarza polega na tym, że za
długi płaci się do wysokości wartości otrzymanego spadku. Natomiast
można to spłacić ze swojego majątku.

Jak się otrzyma w spadku wrak samochodu, co jest wart 200zł, to nie
można powiedzieć wierzycielom "weźcie sobie ten wrak", skoro się spadek
przyjęło. Trzeba wrak sprzedać lub z własnej kieszeni wysupłać 200zł.
Wierzyciele zmarłego mają bowiem roszczenie do konkretnych kwot, a nie
do rzeczy znajdujących się w spadku.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f5vv07$qun$1@news.onet.pl...

> Raczej nie do końca - dobrodziejstwo inwentarza polega na tym, że za
> długi płaci się do wysokości wartości otrzymanego spadku. Natomiast
> można to spłacić ze swojego majątku.

chodzi o wysokosc spadku, czyli jego wartosc, generalnie sie na tym nie
straci tak jak mozna stracic na przyjeciu spadku wprost

do góry

Użytkownik <m...@o...eu> napisał w wiadomości
news:1183021558.374827.295040@k79g2000hse.googlegrou
ps.com...

> Pewnie ja dostane do splacania polowe, a moi rodzice po cwiartce...

raczej nie, sa dwa wyjscia, albo bedziecie musieli splacic to solidarnie,
albo jesli podzial spadku nie jest potrzebny to w wielkosciach takich jak
to jest ustawowo, wiec chyba w tym przypadku bedzie to po 1/3, ale nie mam
pewnosci, na szczescie po bracie nie dziedziczylem


> A jesli jendak uda mi sie tego zrzec w jakis sposob, to i tak calosc
> musi splacic rodzina, tylko przez to ze spadek zostal przejety
> wprost...... Chyba bym ich tak nie zostawila z tym splacaniem calkiem
> samych, ale na dzien dzisiejszy jestem wsciekła za taką bezmyślność.

no coz, pretensje mozesz miec rowniez do siebie, bo rownie dobrze ty
moglas wniesc sprawe do sadu o podzial spadku, ale nieznajac wszystkich
szczegolow mogloby sie okazac, ze wyszlo by podobnie, bo pewnie spadek bys
przyjela

do góry

szerszen pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:f5vv07$qun$1@news.onet.pl...
>
>> Raczej nie do końca - dobrodziejstwo inwentarza polega na tym, że za
>> długi płaci się do wysokości wartości otrzymanego spadku. Natomiast
>> można to spłacić ze swojego majątku.
>
> chodzi o wysokosc spadku, czyli jego wartosc, generalnie sie na tym nie
> straci tak jak mozna stracic na przyjeciu spadku wprost


Teoretycznie się nie straci, ale zazwyczaj jest z tym masa kłopotu.

W skład typowego spadku oprócz willi z basenem i samochodów wchodzą
róznież inne rzeczy - od starej lodówki i kuchenki, poprzez garnki i
szrućce, na ubraniach kończąc. Wszystko to ma teoretycznie jakąś
wartość i podnosi wartość spadku. A nie tak łatwo jest spieniężyć...

Choć z drugiej strony tego typu drobiazgi, podobnie jak gotówkę,
przejmuje ten, kto pierwszy to sobie "zawłaszczył" z wyłączeniem
oficjalnych procedur.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:f5vkhi$eoe$1@opal.futuro.pl...
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:f5uu5c$a6k$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Jeżeli matka podpisała przyjęcie spadku z dobrodzieństwem inwentarza, to
>> będziesz spłacać tylko z "ewentualnego" majątku spadku.
>> Jeżeli przyjęła wprost, spłacasz z całego swojego majątku.
>
> a jesli minelo 6 miesiecy i pytajaca nie przyjmowala spadku, to z automatu
> jest on uwazany za przyjety wprost czy z dobrodziejstwem inwentarza?


wprost, chyba że ktoś inny przyjął z dobrodziejstwem inwentarza, wówczas
automatycznie wszyscy, którzy się nie zadeklarowali też przyjmują z
dobrodziejstwem inwentarza.

do góry

m...@o...eu wrote:
> I jeszcze jedno, dla czystego zaspokojenia ciekawości. Jeśli spadek
> jest przyjęty z dobrodziejstwem inwentarza, to znaczy, ze spłacam z
> majątku, który przyszedł po zmarłym, ale nie za swojego, tak? A co

Wierzycieli nie interesuje, z czego będziesz spłacać. Interesuje ich
tylko wycena "masy spadkowej", która ci przypadła, bo to jest górnylimit
spłaty.

> jeśli majątek spadkowy nie pokryje kredytu? Spłaca państwo,

ROTFL

> czy jakoś to przechodzi na krewnych zmarłego?

Tylko jeśli dziedziczą. Plus jeśli nie złożyli żadnej deklaracji, to
"domyślnie" inny też mają "dobrodziejstwo inwentarza" (czyli spłacają
tyle, ile dostali) - art. 1016 KC.

do góry

"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:f5vn1c$kjd$1@opal.futuro.pl...
> Użytkownik "kauzyperda" <l...@n...pl> napisał w
> wiadomości news:f5vmh5$cbf$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Przyjety wprost
>
> niezla lipa w takim razie, jak dla mnie powinno byc odwrotnie


Tylko państwo z definicji przyjmuje z dobrodzieństwem inwentarza.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:f614e2$j33$1@inews.gazeta.pl...

> Tylko państwo z definicji przyjmuje z dobrodzieństwem inwentarza.

no tak, przeciez to obywatel ma w razie czego w dupe dostac :)

do góry