eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 21. Data: 2004-09-09 12:53:34
    Temat: Re: Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
    Od: "Dark" <d...@i...pl>

    >
    > Jesli w terminie przewidzianym przez ustawe "ordynacja podatkowa"
    > ODMOWI wystawienia rachunku a dla niego jako platnika VAT rachunek to FV.
    >
    > Niepamietamdoikladnie terminu ale chodzilo mi o zasade..
    > 7 dni to bzdura.. juz o tym bylo wielokrotnie..
    >
    > Chodzi oto ze do 7 dni sprzedawca MUSI wystawic fakture, wtedy, kiedy musi
    > wystawic fakture.
    >

    Ok. Poprosze jak koniowi na granicy :) bo sie troche zamieszałem już.
    Sprzedawca ma obowiązek wystawić Fakture do jakiego terminu po sprzedaży??
    7 dni dla firmy i ... ile dla osoby fizycznej?



  • 22. Data: 2004-09-09 12:54:28
    Temat: Re: Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
    Od: "Dark" <d...@i...pl>


    Użytkownik "Dark" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:chpj2d$ujb$1@shodan.interia.pl...
    > >
    > > Jesli w terminie przewidzianym przez ustawe "ordynacja podatkowa"
    > > ODMOWI wystawienia rachunku a dla niego jako platnika VAT rachunek to
    FV.
    > >
    > > Niepamietamdoikladnie terminu ale chodzilo mi o zasade..
    > > 7 dni to bzdura.. juz o tym bylo wielokrotnie..
    > >
    > > Chodzi oto ze do 7 dni sprzedawca MUSI wystawic fakture, wtedy, kiedy
    musi
    > > wystawic fakture.
    > >
    >
    > Ok. Poprosze jak koniowi na granicy :) bo sie troche zamieszałem już.
    > Sprzedawca ma obowiązek wystawić Fakture do jakiego terminu po sprzedaży??
    > 7 dni dla firmy i ... ile dla osoby fizycznej?
    >

    Jak możesz to podaj jakiś paragraf tej ordynacji



  • 23. Data: 2004-09-09 13:08:14
    Temat: Re: Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
    Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>

    Dark pisze:

    >>
    >> Jesli w terminie przewidzianym przez ustawe "ordynacja podatkowa"
    >> ODMOWI wystawienia rachunku a dla niego jako platnika VAT rachunek to FV.
    >>
    >> Niepamietamdoikladnie terminu ale chodzilo mi o zasade..
    >> 7 dni to bzdura.. juz o tym bylo wielokrotnie..
    >>
    >> Chodzi oto ze do 7 dni sprzedawca MUSI wystawic fakture, wtedy, kiedy
    >> musi wystawic fakture.
    >>
    >
    > Ok. Poprosze jak koniowi na granicy :) bo sie troche zamieszałem już.
    > Sprzedawca ma obowiązek wystawić Fakture do jakiego terminu po sprzedaży??
    > 7 dni dla firmy i ... ile dla osoby fizycznej?

    Jak ktos do mnei jak czlowiek to i ja jak czlowiek...

    Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku Ordynacja Podatkowa
    (z pozniejszymi zmianami - tekst ujednollicony)

    Rozdzial 12
    rachunki

    Art 87 paragraf 1 3 i 4.

    (streszcze je)

    Termin 7 dni owowiazuje jesli WYMAGANY jest rachunek.

    Jest wymagany jesli konsument zarzada przed sprzedarza - 7 dni
    od sprzedazy
    jesli po sprzedazy 7 dni od zarzadania.
    po 3 miesacach moze sobie rzadac... mozna go olac...

    "Inne przepisy stanowia inaczej" tak wiec przepisy
    "inne" stanowia, ze operache pomiedzypodatnikami VAT powinny byc
    dokumentowane fakturami tak wiec 7 dni od sprzedazy.

    Maz naszej milej Pani jest zapewne podatnikiem VAT, weic jak ma wystawic
    rachunek inaczej niz wystawiajac FV ?

    Wiec jak pisalem po pol roku to ona moze sobie
    (no powiedz Jasiu co ona majstrowi moze...?)

    Ale chodzilo o rozpowszechnianie falszywych poglosek mogacych wywolac
    niepokoj spoleczny, jakoby po 7 dniach juz mogla ..piiii...

    Boguslaw


  • 24. Data: 2004-09-09 13:15:51
    Temat: Re: Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
    Od: Michal Kwiatkowski <m...@p...odspamiacz.com>

    tinkywinky wrote:

    > Szkopuł w tym, że szanowna sąsiadka nie wspominała o zwrocie gotówki,
    > tylko cały czas chce nam udowodnić, że części były stare.

    Tu się wtrącę jako ex - serwis komputerowy;

    Proponuję dać babie "ostatnią szansę". Skoro twierdzi, że to są części z 98r
    - proszę bardzo. Niech to NAPISZE i wraz z komputerem i owym PISEMNYM
    zarzutem udajcie się komisyjnie do niezależnego serwisu komputerowego,
    gdzie zostanie wykonana ekspertyza sprzętu (jeśli Warszawa - mogę wskazać
    kilka rzetelnych). W serwisie należy poprosić o wykonanie pisemnej opinii
    technicznej, której koszty (w granicach 50-100zł, nie więcej) pokryje
    osoba, która nie ma racji - czyli na 100% - ona. To, że "przegrany" pokrywa
    koszty opinii technicznej, powinno być zawarte w piśmie. Można obwarować
    umowę zastrzeżeniem, że w wypadku gdy ona nie ma racji - odstępuje od
    wszelkich roszczeń, gdy Wy - zabieracie sprzęt i zwracacie pieniądze.

    IMO to powinno załatwić sprawę.

    BTW; serwisu już nie prowadzę - za wiele zdrowia kosztowało mnie użeranie
    się z idiotami; doszedłem do wniosku że zdrowie jest cenniejsze do
    dodatkowych przychodów z DG - więc zlikwidowałem firmę.

    --
    pozdrawiam;
    Michał Kwiatkowski


  • 25. Data: 2004-09-09 13:29:04
    Temat: Re: Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
    Od: "Dark" <d...@i...pl>

    >
    > po 3 miesacach moze sobie rzadac... mozna go olac...
    >
    > "Inne przepisy stanowia inaczej" tak wiec przepisy
    > "inne" stanowia, ze operache pomiedzypodatnikami VAT powinny byc
    > dokumentowane fakturami tak wiec 7 dni od sprzedazy.
    >

    Dzięki bardzo
    Przeczytałem, zrozumiałem, zaczynam stosować

    Pozdrawiam



  • 26. Data: 2004-09-09 14:06:32
    Temat: Re: Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
    Od: "pst135" <a...@p...pl>

    Reasumujac :-)

    Warunki zostaly uzgodnione wczesniej, lacznie z "a po co mi faktura".

    Komputer byl zlozony z nowych czesci (kupionych w hurtowni).
    Monitor na gieldzie z 6-miesieczna gwarancja.
    Test non-stop 48h - wszystko ok.
    Mniej/wiecej po 2 miesiacach zaczal zawieszac sie podczas startu.
    Po otwarciu wyciagnalem - doslownie - dwie garsci(e ?) paprochow, kurzu,
    etc. -
    generalnie wszystkiego co mozna z podlogi zebrac.
    Wyczyscilem komputer, oddalem plyte do serwisu - plyta ok., ale dla swietego
    spokoju
    wymienilem plyte na nowa.
    Oczywiscie od poczatku byly problemy z nagrywarka :-) , 100% braku
    umiejetnosci.
    Z nagrywarka skonczylo sie po awanturze, kiedy zostalem "wezwany", ze znowu
    nie
    dziala - po sprawdzeniu okazalo sie, ze syn tych ludzi nie podpisal plyty, a
    corka
    usilowala cos nagrac na juz nagrana (i zamknieta) plyte.
    Pamietam tylko stwierdzenie: "Przeciez nic sie nie stalo, tylko chlopak
    zapomnial napisac"
    ...
    Chlopak ustawil monitor na 100Hz i zaczelo im "piszczec" w monitorze.
    Monitor byl do 85Hz :-)
    dla zadanej rozdzielczosci i tak byl ustawiony od poczatku. Ustawilem
    poprawnie.
    ...
    Pare miesiecy "spokoju" i nagle informacja, ze cos buczy - wiatraczek od
    zasilacza ledwo miele.

    BTW. Czy ktos mial przypadek, ze w ciagu pol roku wiatrak sie zatarl ???

    Tak zatarl, bo kurzu znowu bylo pelno, ale troche lepiej, bo kazalem im
    postawic kompa na
    5-cio centrymentowej podstawce (kawalek drewna).

    Dobrze, wymienilem i to oraz dodalem dodatkowy wiatraczek, aby nadmuchiwal
    do srodka,
    powietrze.

    Teraz monitor siadl - po okresie gwarancji u mojego sprzedawcy. Zawiozlem do
    znajomego serwisu.
    Okres wakacyjny ... i do chwili obecnej nie mam tego monitora. Dla swietego
    spokoju oddalem 450zl.

    Nadmienie, ze ci ludzie mieszkaja na parterze przy niezbyt, ale jednak
    ruchliwej ulicy.

    Epitety oraz inne "rozmowy" wyglady tak jak opisane przez Tinkywinky.

    To ile sie wysluchalem przez ten okres to moje, ale niezbyz chetny jestem na
    oddawanie kasy -
    "zarobilem" 150zl odliczajac koszty (paliwo, czas, etc.) moze i na tym ok.
    60zl na czysto
    (Cel 2GHz,256Mb,GeForce4 440,80Gb BARRACUDA, nagryw 52x, modem, etc.).

    Generalnie nie sprzedaje osobom fizycznym, pojedyncze przypadki w ciagu
    roku.
    Sprzetu zlozylem od cho.... i moze ciut wiecej, ale takiego numeru nie
    mialem.

    Jestem tylko ciekawy jak sie zachowa w momecie, gdy w koncu ktos jej powie,
    ze to jest komp z 2003 roku, i calosc faktycznie jest tak jak ja
    powiedzialem.

    Jak myslicie przeprosi ?

    Pozdro
    PST135
    Maz lwicy :-)



  • 27. Data: 2004-09-09 14:21:54
    Temat: Re: Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
    Od: "pst135" <a...@p...pl>

    Użytkownik "Michal Kwiatkowski" <m...@p...odspamiacz.com> napisał w
    wiadomości news:chplc9$qg8$1@news.onet.pl...
    ...
    > umowę zastrzeżeniem, że w wypadku gdy ona nie ma racji - odstępuje od
    > wszelkich roszczeń, gdy Wy - zabieracie sprzęt i zwracacie pieniądze.
    >
    > IMO to powinno załatwić sprawę.
    >
    > BTW; serwisu już nie prowadzę - za wiele zdrowia kosztowało mnie użeranie
    > się z idiotami; doszedłem do wniosku że zdrowie jest cenniejsze do
    > dodatkowych przychodów z DG - więc zlikwidowałem firmę.
    >
    > --
    > pozdrawiam;
    > Michał Kwiatkowski

    To nie jest takie glupie :-) a nawet bardzo rozsadne. Dziabel w tym, ze
    to ja bym wskazal serwis, a co za tym dalej idzie, bardzo mozliwe, ze
    ona by stwierdziala, ze to moj znajomy i robi to dla mnie.

    BTW. Szkoda, ze nie ma "prawa jazdy" na komputery, ale pewnie i to by nic
    nie dalo.

    Dzieki za rade, to jest calkiem niezle rozwiazanie.
    Zobacze jak sie sytuacja rozwinie - dalsze plucie czy wreszcie pare faktow
    do niej dotrze.

    Pozdro
    PST135
    Maz Lwicy :-)



  • 28. Data: 2004-09-09 14:22:44
    Temat: Re: Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
    Od: Michal Kwiatkowski <m...@p...odspamiacz.com>

    pst135 wrote:


    > To nie jest takie glupie :-) a nawet bardzo rozsadne. Dziabel w tym, ze
    > to ja bym wskazal serwis, a co za tym dalej idzie, bardzo mozliwe, ze
    > ona by stwierdziala, ze to moj znajomy i robi to dla mnie.

    Nie - to by było zbyt pięknie, niestety :-(
    Dlatego napisałem o koszcie 50-100zł - trzeba *ją* spytać do której firmy ma
    zaufanie; (nie śmiać mi się proszę!) Optimus? To jedziemy do autoryzowanego
    serwisu Optimusa; NTT? Proszę bardzo - A.S. NTT. Vobis? To do Vobisa... W
    IBM raczej nie zrobią niestety :-( Serwis mniej popularnej marki zrobiłby
    znacznie taniej...

    Skoro piszesz o awariach z powodu kurzu - w opinii powinna znaleźć się
    informacja nt użytkowania sprzętu zgodnie z warunkami do jakich jest
    przeznaczony - tj. warunków domowych. Jeśli występuje w okolicy nadmierne
    pylenie/kurzenie stosuje się specjalne obudowy (zresztą co Ci będę
    tłumaczył ;-)). W każdym razie solidny serwis zauważy, że sprzęt był
    użytkowany niezgodnie z przeznaczeniem tj. w warunkach wymagających
    specjalnego zabezpieczenia przeciwpyłowego.

    > BTW. Szkoda, ze nie ma "prawa jazdy" na komputery, ale pewnie i to by nic
    > nie dalo.

    Była taka idea AFAIR - ale jako dobrowolna - padła...

    --
    pozdrawiam;
    Michał Kwiatkowski


  • 29. Data: 2004-09-09 14:23:00
    Temat: Re: Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
    Od: "tinkywinky" <t...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:chpj5r$ndg$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
    > tinkywinky pisze:
    >
    > Jesli w terminie przewidzianym przez ustawe "ordynacja podatkowa"
    > ODMOWI wystawienia rachunku a dla niego jako platnika VAT rachunek to FV.

    Ale to było pod koniec 2003 roku. Czas na wystawienie (7 dni, czy nawet 3
    mies.) już chyba minął. Poza tym niewiem jak ona chce udowodnić na podstawie
    faktury od nas, że części były stare. Niewiem, czy byłaby to w stanie zrobić
    nawet mając faktury, które dostał mąż. Przecież tam nie ma daty produkcji.
    Pomijając już fakt, że FV można również uzyskać na sprzęt używany. Po jej
    "logicznym" myśleniu możemy się już chyba spodziewać wszystkiego, dlatego po
    ostatnich "rozmowach" nie mamy ochoty na dalsze.
    Kobieta w momencie sprzedaży nie chciała faktury, bo stwierdziła, że jej nie
    potrzebna. Teraz chce fakturę od nas (wpiera, że zawsze chciała) + wgląd do
    faktur na zakup.
    pozdr
    Kasia P.



  • 30. Data: 2004-09-09 14:32:09
    Temat: Re: Składany komputer, zniesławienie - pomówienie
    Od: Michal Kwiatkowski <m...@p...odspamiacz.com>

    pst135 wrote:


    > Moze nie ma potrzeby specjalnej obudowy, ale czasami trzeba posprzatac,
    > nawet za komputerem :-)

    Pewnie że tak, ale dla Szanownej Sąsiadki taka opinia będzie ostatnim
    gwoździem do trumny i nożem prosto w serce; jak przeczyta czarno na białym
    że ma w domu większy syf niż w hali fabrycznej :-P A jak się jeszcze
    psiapsiółki i kumy dowiedzą (bo pewnie sprawę śledzą na bierząco).... ;-D

    --
    pozdrawiam;
    Michał Kwiatkowski

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1