ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow> pisze:
> A skąd wiesz?
> W Norwegii juz od dawna każde ostrze ma swój indywidualny (widziany tylko pod
specjalistycznym mikroskopem) kształt.
> W niektórych Stanach też chcieli podobnej legislacji, ale ichniejszy
> SN uznał (dlatego Obama chciał swoich nowych sędziów), że zbieranie
> danych o kształtach niebezpiecznych narzędzi narusza prawa morderców
> do zagwarantowanej im konstytucją prywatności.

Tych jesteś z tych łatwowiernych którzy wierzą że takie informacje
będą używane _tylko_ do łapania morderców? Gdzieś ty się uchował?
Ocena "opłacalności" takiego kolejnego "zbieractwa danych" nie jest
banalnie prosta.

Wyborcy w USA byliby tak samo za torturowaniem obywateli USA
_podejrzewanych_ o spiskowanie w celu dokonania zabójstwa?

--
A. Filip
W marcu śnieżek sieje, a czasem słonko grzeje. (Przysłowie polskie)

do góry

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/o5594a$i6s$1@node1.ne
ws.atman.pl
*t-1* napisał(-a):

> Noże i siekiery nie mają, zdaje się, indywidualnego numeru
> identyfikacyjnego.
> Wiec bredzisz.

Sam bredzisz, bo zdaje się nigdy kordzika nie widziałeś. Indywidualny nr
bądź jego brak nie implikuje współsprawstwa.

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-

do góry

W dniu 11-01-17 o 12:13, Big Jack pisze:

>> Podobno jest jakaś luka w prawie, która to umożliwia bez specjalnych
>> utrudnień.
>> Ale nie dziw się, jak będziesz współsprawcą przestępstwa.
> Ex aequo ze sprzedwcami noży kuchennych, siekier, etc.
>
Po pierwsze, sprzedając numery naraża się na liczne przeszukania i
niespodziewane wizyty Policji, bo przecież jest właścicielem numerów,
użytych do przestępstw. Po drugie ukrywając sprawcę przestępstwa udziela
mu pomocy. Bo o ile da się racjonalnie wyjaśnić sprzedaż siekiery, to
numeru telefonu już nie. A sprzedający co najmniej godzi się na użycie
telefonu do przestępstwa.

do góry

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/5877206b$0$15186$6578
5...@n...neostrada.pl
*Robert Tomasik* napisał(-a):

> Po pierwsze, sprzedając numery naraża się na liczne przeszukania i
> niespodziewane wizyty Policji, bo przecież jest właścicielem numerów,
> użytych do przestępstw.

No może, tylko nie wiem czego policjanci mieliby szukać.

> Po drugie ukrywając sprawcę przestępstwa
> udziela mu pomocy. Bo o ile da się racjonalnie wyjaśnić sprzedaż
> siekiery, to numeru telefonu już nie.

Zbyt daleko idące wnioski.

> A sprzedający co najmniej godzi
> się na użycie telefonu do przestępstwa.

Tak samo jak wszyscy ci, którzy cokolwiek sprzedają przestępcom, a oni
tego do jego popełnienia użyją.
Krótko: ustawowy obowiązek rejestracji prepaidów to gniot godny swoich
tfurców (nie poprawiać)

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-

do góry

Z punktu widzenia dorwaszych się do waadzy to nie jest gniot, lecz celowy sposób
kontroli społeczeństwa.
Np. w miejscu demonstracji wystawiamy fałszywy punkt dostepowy udający BTS operatora
i juz wiemy, kto i w jachich godzinach tam przebywał, gdzie sie przemieszczał
(triangulacja) itp. itd.
Kontrola totalna.
Za chwilę nie ukryjesz się za zamkniętymi drzwiami przed policją ani komornikiem, bo
oni z walizkowego BTS-a będą wiedzieli, że jesteś w mieszkaniu (no chyba, że wyjmiesz
baterie kilka kilometrów wczesniej, ale ten temat jest już rozgryzany - w telefonie
jest przecież awaryjne podtrzymanie jak w komputerze, inaczej zegar systemowy by nie
działał, do namierzenia Ciebie wystarczy).
Waadza to oczywiście coo inneego, oni będa mieli swoje immunitety i swoich chłopców
do noszenia telefonów i wyprowadzania kotów.


-----
> obowiązek rejestracji prepaidów to gniot godny swoich tfurców

do góry

W dniu 2017-01-12 o 07:20, Robert Tomasik pisze:

>>> Podobno jest jakaś luka w prawie, która to umożliwia bez specjalnych
>>> utrudnień.
>>> Ale nie dziw się, jak będziesz współsprawcą przestępstwa.
>> Ex aequo ze sprzedwcami noży kuchennych, siekier, etc.
>>
> Po pierwsze, sprzedając numery naraża się na liczne przeszukania i
> niespodziewane wizyty Policji, bo przecież jest właścicielem numerów,
> użytych do przestępstw. Po drugie ukrywając sprawcę przestępstwa udziela
> mu pomocy. Bo o ile da się racjonalnie wyjaśnić sprzedaż siekiery, to
> numeru telefonu już nie. A sprzedający co najmniej godzi się na użycie
> telefonu do przestępstwa.
>
Nieprawda.
Naraża się na wezwania w celu złożenia zeznań jako świadek.
Takie to straszne dla oficera policji ?
Po drugie sprzedając zarejestrowanego SIMa niczego nie ukrywa.
Po trzecie na nic się nie godzi, po prostu odsprzedaje zbędny
w tej chwili przedmiot.

I jak widać sprzedający nie dają się zastraszyć.


Pozdrawiam



---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

do góry

W dniu 2017-01-12 o 12:56, ąćęłńóśźż pisze:
> Z punktu widzenia dorwaszych się do waadzy to nie jest gniot, lecz celowy sposób
kontroli społeczeństwa.
> Np. w miejscu demonstracji wystawiamy fałszywy punkt dostepowy udający BTS
operatora i juz wiemy, kto i w jachich godzinach tam przebywał, gdzie sie
przemieszczał (triangulacja) itp. itd.
> Kontrola totalna.
> Za chwilę nie ukryjesz się za zamkniętymi drzwiami przed policją ani komornikiem,
bo oni z walizkowego BTS-a będą wiedzieli, że jesteś w mieszkaniu (no chyba, że
wyjmiesz baterie kilka kilometrów wczesniej, ale ten temat jest już rozgryzany - w
telefonie jest przecież awaryjne podtrzymanie jak w komputerze, inaczej zegar
systemowy by nie działał, do namierzenia Ciebie wystarczy).
> Waadza to oczywiście coo inneego, oni będa mieli swoje immunitety i swoich chłopców
do noszenia telefonów i wyprowadzania kotów.
>
>
> -----
>> obowiązek rejestracji prepaidów to gniot godny swoich tfurców

Gówno wiesz i nawet zacytować poprawnie nie potrafisz.
Wszelkie marsze protestacyjne są nagrywane i fotografowane
a kilka miesięcy temu policja dostała polecenie identyfikacji
jak największej ilości uczestników.


Pozdrawiam

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

do góry

W dniu czwartek, 12 stycznia 2017 13:23:17 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:
.
>
> I jak widać sprzedający nie dają się zastraszyć.

Popyt nie zaduży na takie zarejestrowane karty.

http://allegro.pl/listing/listing.php?order=qd&bmatc
h=s0-uni-1-4-1025&search_scope=closed&string=zarejes
trowany%20sim

Bo i po co normalnemu człowiekowi karta zarejestrowana na słupa jak może w
zarejestrować na siebie.

do góry

W dniu czwartek, 12 stycznia 2017 14:05:26 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

> http://allegro.pl/listing/listing.php?order=qd&bmatc
h=s0-uni-1-4-1025&search_scope=closed&string=zarejes
trowany%20sim

Zresztą kupując zarejestrowany starter na takich aukcjach to myślę że ma się tylko
wrażenie że jest to anonimowe.

do góry

W dniu 12-01-17 o 08:12, Big Jack pisze:
> W wiadomości
> news://news-archive.icm.edu.pl/5877206b$0$15186$6578
5...@n...neostrada.pl
> *Robert Tomasik* napisał(-a):
>
>> Po pierwsze, sprzedając numery naraża się na liczne przeszukania i
>> niespodziewane wizyty Policji, bo przecież jest właścicielem numerów,
>> użytych do przestępstw.
> No może, tylko nie wiem czego policjanci mieliby szukać.

Dowodów w sprawie. Nie zakładając konkretnej sprawy, trudno powiedzieć.

>> A sprzedający co najmniej godzi
>> się na użycie telefonu do przestępstwa.
>
> Tak samo jak wszyscy ci, którzy cokolwiek sprzedają przestępcom, a oni
> tego do jego popełnienia użyją.
> Krótko: ustawowy obowiązek rejestracji prepaidów to gniot godny swoich
> tfurców (nie poprawiać)
>
Błądzisz. Przepis karny żadna sztuka teraz wprowadzić.

do góry