eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › 10 lat temu policjant stszelał do mnie na terenie sądu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2016-12-29 18:17:38
    Temat: 10 lat temu policjant stszelał do mnie na terenie sądu
    Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>

    Tajniak stszelał do mnie by wydrzeć mi drobny dokument
    dowodzący jednak ewidentnie korupcji sędziego w sądzie pracy
    ( bo pracodawca nie zapłacił mi ostatniej pensji, gdy moje stanowisko po
    prostu zostało zlikwidowane).
    Więc sam tajniak był mafiozą skoro stszelając bronił skorumpowanego
    sędziego.
    Spałowali mnie, kazali rozbierać do naga, wymuszali bezskutecznie zeznania
    celowo łamiąc mi rękę, głodzili...

    Pierwsza rzecz wymeldowałam się i usunęłam z domu.
    Pszez 10 lat zagospodarowałam garaż.
    A pszy okazji zamieszkanie tam było po prostu zdrowe.

    I nie myślcie, że z powodu pszedawnienia gryzienia wrócę do "normalności".
    Wybieram garaż.
    --
    (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.




  • 2. Data: 2016-12-29 18:41:31
    Temat: Re: 10 lat temu policjant stszelał do mnie na terenie sądu
    Od: 007 <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Stokrotka w
    <news:o43gfn$7gb$1@usenet.news.interia.pl>:

    > Tajniak stszelał do mnie by wydrzeć mi drobny dokument

    Gupia cipciu jakoś nie napisalas 10 lat temu, że sczelano:
    <https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.hum.pols
    zczyzna/PeyZO7GMWiI%5B1-25%5D>

    > Pierwsza rzecz wymeldowałam się i usunęłam z domu.
    > Pszez 10 lat zagospodarowałam garaż.
    > A pszy okazji zamieszkanie tam było po prostu zdrowe.

    Zdrowe, bo ci cipciu robili na złośc z chodnikiem, gazem itd przez ten
    czas...

    > I nie myślcie, że [...] wrócę do "normalności".
    > Wybieram garaż.

    Widać, ze lubisz te tematy, a na leczenie juz dawno za poźno.


    --
    'Tom N'


  • 3. Data: 2016-12-29 22:45:40
    Temat: Re: 10 lat temu policjant stszelał do mnie na terenie sądu
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik 007 n...@i...dyndns.org.invalid ...

    >> Tajniak stszelał do mnie by wydrzeć mi drobny dokument
    >
    > Gupia cipciu jakoś nie napisalas 10 lat temu, że sczelano:
    > <https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.hum.pols
    zczyzna/PeyZO7GMWiI
    > %5B1-25%5D>

    Czasy sie zmieniły, teraz historia musi byc podrasowana bo nikogo nie
    zainteresuje... Wiec juz nie policjant a tajniak i nie zatrzymał a sczelał!

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece
    same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski


  • 4. Data: 2016-12-30 18:14:48
    Temat: Re: 10 lat temu policjant stszelał do mnie na terenie sądu
    Od: witek <w...@g...pl>

    On 12/29/2016 11:17 AM, Stokrotka wrote:
    > Tajniak stszelał do mnie by wydrzeć mi drobny dokument
    > dowodzący jednak ewidentnie korupcji sędziego w sądzie pracy
    > ( bo pracodawca nie zapłacił mi ostatniej pensji, gdy moje stanowisko po
    > prostu zostało zlikwidowane).
    > Więc sam tajniak był mafiozą skoro stszelając bronił skorumpowanego
    > sędziego.
    > Spałowali mnie, kazali rozbierać do naga, wymuszali bezskutecznie
    > zeznania celowo łamiąc mi rękę, głodzili...
    >
    > Pierwsza rzecz wymeldowałam się i usunęłam z domu.
    > Pszez 10 lat zagospodarowałam garaż.
    > A pszy okazji zamieszkanie tam było po prostu zdrowe.
    >
    > I nie myślcie, że z powodu pszedawnienia gryzienia wrócę do "normalności".
    > Wybieram garaż.

    szczel se deklem od kibla w łep i spuść wodę.


  • 5. Data: 2016-12-30 21:12:08
    Temat: Re: 10 lat temu policjant stszelał do mnie na terenie sądu
    Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>


    >> Pszez 10 lat zagospodarowałam garaż.
    >> A pszy okazji zamieszkanie tam było po prostu zdrowe.
    >
    > Zdrowe, bo ci cipciu robili na złośc z chodnikiem, gazem itd przez ten
    > czas...

    Nie wiesz ile złośliwości robią ludzie sąsiadom w zwykłym bloku.
    Jest całe multum złośliwości więcej niż w garażu i okolicy garażu.
    Np 13 wżeśnia tego roku , sąsiadka mieszkania rodzicuw podrapała mnie do
    krwi,
    nastęnym razem pogryzie.

    --
    (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.


  • 6. Data: 2016-12-30 21:23:04
    Temat: Re: 10 lat temu ...A na merginesie.... ważne
    Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>



    >>> Pszez 10 lat zagospodarowałam garaż.
    >>> A pszy okazji zamieszkanie tam było po prostu zdrowe.
    >>
    >> Zdrowe, bo ci cipciu robili na złośc z chodnikiem, gazem itd przez ten
    >> czas...
    >
    > Nie wiesz ile złośliwości robią ludzie sąsiadom w zwykłym bloku.
    > Jest całe multum złośliwości więcej niż w garażu i okolicy garażu.
    > Np 13 wżeśnia tego roku , sąsiadka mieszkania rodzicuw podrapała mnie do
    > krwi,
    > nastęnym razem pogryzie.

    Kto mnie czyta uważnie , pewnie jeszcze pamięta,
    że cała sprawa nie zaczęła się 29 grudnia 2006,
    a dużo wcześniej, gdy nie zapłacił mi pracodawca,
    i doniusł nieprawdę na mnie na policję, że mu coś ukradłam.
    W pszed dzień pierwszej rozprawy policja pszeszukała mieszkanie zabrała ( i
    zniszczyła ) komputer , by mnie zastraszyć.
    Policja nie dzwoniła do domofonu.
    Podobno dżwi domofonu otwarła ta sąsiadka, co mnie podrapała.
    A jej synalek był na komisariacie 29 grudnia 2006.
    Widać taka policyjno - bandycka rodzinka.

    !!!
    Krutko po tym w 2001,
    wracając zdaje się do domu po zgłoszeniu sprawy w Inspekcji Pracy,
    weszłam do pierwszego napotkanego prawnika w Al. Jerozolimskich w Wa-wie.
    Od razu powiedział kilka żeczy, wydawało by się nie na temat,
    i nie rozumiałam tego: że policja wymusza na mnie pieniądze,
    i że idzie o mieszkanie.
    I to była prawda. Nie rozumiałam wtedy wystarczająco,
    że ja i moja rodzina jest rugowana.
    A po czym on poznał , że o mieszkanie?
    Między innymi po adresie.

    !!!!




    >
    > --
    > (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    > Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    > nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.


  • 7. Data: 2016-12-30 23:25:34
    Temat: Re: 10 lat temu ...A na merginesie.... ważne
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-12-30 o 21:23, Stokrotka pisze:
    > szeszukała mieszkanie zabrała ( i zniszczyła ) komputer

    Ach, aby tak i teraz zrobili... Marzenia.

    --
    Liwiusz


  • 8. Data: 2016-12-30 23:48:24
    Temat: Re: 10 lat temu policjant stszelał do mnie na terenie sądu
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl>

    W dniu 2016-12-29 o 18:41, 007 pisze:
    > Stokrotka w
    > <news:o43gfn$7gb$1@usenet.news.interia.pl>:
    >
    >> Tajniak stszelał do mnie by wydrzeć mi drobny dokument
    >
    > Gupia cipciu jakoś nie napisalas 10 lat temu, że sczelano:
    > <https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.hum.pols
    zczyzna/PeyZO7GMWiI%5B1-25%5D>
    >
    >> Pierwsza rzecz wymeldowałam się i usunęłam z domu.
    >> Pszez 10 lat zagospodarowałam garaż.
    >> A pszy okazji zamieszkanie tam było po prostu zdrowe.
    >
    > Zdrowe, bo ci cipciu robili na złośc z chodnikiem, gazem itd przez ten
    > czas...
    >
    >> I nie myślcie, że [...] wrócę do "normalności".
    >> Wybieram garaż.
    >
    > Widać, ze lubisz te tematy, a na leczenie juz dawno za poźno.
    >
    >

    Przecież ta kretynka od dawna ma urojenia. Nie zauważyłeś?

    --
    Sonn


  • 9. Data: 2016-12-30 23:49:22
    Temat: Re: 10 lat temu policjant stszelał do mnie na terenie sądu
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl>

    W dniu 2016-12-29 o 18:17, Stokrotka pisze:
    > Tajniak stszelał do mnie by wydrzeć mi drobny dokument
    > dowodzący jednak ewidentnie korupcji sędziego w sądzie pracy
    > ( bo pracodawca nie zapłacił mi ostatniej pensji, gdy moje stanowisko po
    > prostu zostało zlikwidowane).
    > Więc sam tajniak był mafiozą skoro stszelając bronił skorumpowanego
    > sędziego.
    > Spałowali mnie, kazali rozbierać do naga, wymuszali bezskutecznie
    > zeznania celowo łamiąc mi rękę, głodzili...
    >
    > Pierwsza rzecz wymeldowałam się i usunęłam z domu.
    > Pszez 10 lat zagospodarowałam garaż.
    > A pszy okazji zamieszkanie tam było po prostu zdrowe.
    >
    > I nie myślcie, że z powodu pszedawnienia gryzienia wrócę do "normalności".
    > Wybieram garaż.


    Najgorsze w tym wszystkim jest to, że spudłował. I tylko za to powinien
    odpowiadać.

    --
    Sonn


  • 10. Data: 2016-12-31 01:38:34
    Temat: Re: 10 lat temu policjant stszelał do mnie na terenie sądu
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2016-12-30 o 21:12, Stokrotka pisze:
    >
    >>> Pszez 10 lat zagospodarowałam garaż.
    >>> A pszy okazji zamieszkanie tam było po prostu zdrowe.
    >>
    >> Zdrowe, bo ci cipciu robili na złośc z chodnikiem, gazem itd przez ten
    >> czas...
    >
    > Nie wiesz ile złośliwości robią ludzie sąsiadom w zwykłym bloku.
    > Jest całe multum złośliwości więcej niż w garażu i okolicy garażu.
    > Np 13 wżeśnia tego roku , sąsiadka mieszkania rodzicuw podrapała mnie
    > do krwi,
    > nastęnym razem pogryzie.
    >
    Pozwolilas sobie? Nie moglas jej dać solidnego kopa?
    Gdzie Twoi rodzice?


    --
    animka

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1