eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozajete miejsce parkingowe, pobicie › Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: zajete miejsce parkingowe, pobicie
    Date: Sat, 24 Feb 2007 22:30:57 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 71
    Message-ID: <erqb8g$n0h$1@inews.gazeta.pl>
    References: <ero2lm$87i$1@achot.icm.edu.pl> <erpjon$jvv$1@inews.gazeta.pl>
    <erq91o$f7d$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: boz128.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1172353104 23569 83.29.41.128 (24 Feb 2007 21:38:24 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 24 Feb 2007 21:38:24 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
    X-User: robert.tomasik
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:448289
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "q_w_e" <q...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:erq91o$f7d$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Tak, jak juz pisalem wczesniej,
    > parking jest na terenie osiedla. Kupujac tam mieszkanie
    > kupilem rowniez miejsce parkingowe. Kazde z tych miejsc
    > ma swojego wlasciciela i jest oznaczone numerem.
    > Oprocz tego wjazd na parking jest zamkniety brama,
    > ktora otworzyc moze tylko mieszkaniec osiedla posiadajacy
    > owe miejsce parkingowe i pilota do bramy.

    No to jak sądzisz. Ten niecny kierujący spadł z za chmurki i wylądował na Twoim
    miejscu parkingowym, czy ktoś go wpuścił i pokazał mu, że ma tam zaparkować?

    Generalnie nie pytam o księgi wieczyste, mapki czy Wasze wzajemne porozumienia,
    tylko normalne powszechnie respektowane znaki drogowe. No bo jakbym wjechał na
    parking, to do głowy by mi nie przyszło zastanawiać się, co też może oznaczać
    cyferka "13" na miejscu postojowym. W każdym razie sama w sobie zakazem
    parkowania nie jest na pewno.
    >
    >> Ogólnie rzecz biorąc:
    >> 1) Ty powinieneś dostać mandat za złe parkowanie.
    > nie dostalem, ale tez dziwnie dostac mandat za to ze parkuje u siebie.

    Nie za to, że u siebie, tylko za to, że w sposób sprzeczny z przepisami. Przepis
    mówi, że nie wolno zastawiać innych parkujących. NAwet jak - Twoim zdaniem -
    nieprawidłowo parkują.
    >
    >> 2) On mandat za spowodowanie kolizji oraz niebezpieczną jazdę. Być może
    >> również
    >> za zaparkowanie na zakazie, o ile ten parking był odpowiednio oznaczony.
    >
    > nic nie dostal, a jedyne oznaczenie parkingu to tablica informacyjna przed
    > wiazdem ze "teren prywatny, wspolnota mieszkaniowa osiedla "xxxx" wejscie
    > "X"
    > oprocz tego znaki D40 ( strefa zamiaszkania ), T24( odholowanie na koszta
    > wlasciciela )
    > i B18 ( 3.5tony )

    No to z formalnego punktu widzenia to nie jest Twoje miejsce parkingowe, tylko
    publicznie dostępne.
    >
    >> Trudno mi ocenić to machanie pałką, ale pewnie obrażeń wielkich nie
    > spowodował,
    >> a z drugiej strony mamy do czynienia z obroną konieczną. Tyle, że raczej
    >> przekroczył jej ramy.
    > Przyjalem jako pierwszy kilka ciosow w udo oraz reke
    > oslaniajac glowe. Gdy zblizylem sie do niego na tyle ze juz nie
    > mogl wziac duzego zamachu i ciosy kijem nie byly juz takie efektywne.
    > Otrzymalal ode mnie kilka celnych strzalow z piesci w twarz. ( nic mu nie
    > zlamalem, nic mu nie wybilem )
    > I to tyle szarpaniny, jak sie zorientowal ze raczej slabnie to uciekl i juz
    > nie podchodzil do mnie do poki nie przyjechala policja.

    Generalnie uważam, że nie on, tylko Ty ponosisz główną winę za zamieszanie. A na
    przyszłość pooznaczajcie sobie te parkingi w sposób prawem przepisany, by nie
    było nieporozumień. Jedyne jego przegięcie, to fakt, że rzucił się podobno na
    Ciebie tylko z tego powodu, że mu kradłeś tablicę rejestracyjną. No ale jak
    oświadczy, że obawiał się o życie widząc furiata, to nawet i to obleci w ramach
    obrony koniecznej. Zwłaszcza jak nie było postronnych świadków i nie będzie
    wiadomo, czy najpierw on walną pałką, czy najpierw Ty jego w twarz.

    Jak znam życie, to finał sprawy będzie taki, ze Ci porysują samochód albo
    pospuszczają powietrze z kół - oczywiście nieznani sprawcy. czego w żaden sposób
    nie popieram, do czego nie namawiam, ale co przewiduję na podstawie
    doświadczenia życiowego. Potem ty zaczniesz polowanie na nich, oni na Ciebie i
    w końcu ktoś komuś krzywdę mniejszą lub większą zrobi.

    Ty chcesz na tym osiedlu mieszkać, czy postanowiłeś tam naprawiać świat? Bo
    jeśli już uparłeś się na naprawę tego świata, to czyń to z głową a nie siłowo.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1